Pierwsza modlitwa po przekształceniu świątyni w meczet odbyła się 24 lipca z udziałem 350 tys. ludzi zgromadzonych wokół budynku. Epidemiolodzy spodziewają się kolejnych zakażeń.
Choć 500 zaproszonych gości, przebywających wewnątrz Hagii Sophii, znajdowało się w bezpiecznej odległości od siebie nawzajem, to czterej oficjele rządzącej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju, którzy modlili się w pobliżu prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana, jest w gronie zakażonych.
Dystans zachowywano również w pobliżu Hagii Sofii, ale z dala od kamer telewizyjnych ludzi tłoczyli się tłumie.
Profesor Sarp Üner z Instytutu Zdrowia Publicznego na uniwersytecie Hacettepe w Ankarze zaznacza, że na modlitwę do Stambułu przybyło wielu ludzi z całego kraju i to oni przekazali wirusa. – Myślę, że masowe zgromadzenie w Hagii Sofii zwiększy liczbę przypadków w Stambule. Na pewno czekają nas ciężkie dni – wskazuje naukowiec.
Przeczytaj też tekst Tomasza Pietrzaka „Sułtan wchodzi do Hagii Sofii, czyli niewykorzystana szansa na dialog religii”.
KAI, DJ