Początkiem drogi u noblistki jest „zdziwienie, czyli pewien rodzaj wrażliwości na nieoczywistość”. Oznacza to cofnięcie się do miejsca leżącego poniżej prawd wiary. Jednak zapomnienie o tym miejscu wydrąża owe prawdy, zatem z perspektywy człowieka religijnego należy to pisarstwo uznać za bezcenne.
Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” wiosna 2020 (dostępnym także jako e-book).