Drodzy Państwo,
W tym numerze dostrzegą Państwo trochę zmian – zarówno w formie, jak i w treści naszego pisma. Udoskonalamy szatę graficzną „Więzi” – tak, aby estetyka szła w parze z wygodą Czytelników. Parę nowości znajdą Państwo również w naszych felietonach.
Witam na „Więziowym” pokładzie Jakuba Wygnańskiego. Jako czołowa postać świata organizacji pozarządowych nasz nowy felietonista ma unikalną perspektywę spojrzenia na społeczeństwo – gorąco zaangażowaną, ale wnikliwie analityczną. Warto z Wygnańskim myśleć o społeczeństwie obywatelskim, czytając jego „Trzy po trzy”. A co się kryje pod tym zaskakującym tytułem – wyjaśnia sam Autor.
Nowy cykl felietonów rozpoczyna o. Michał Zioło. Poprzedni zaowocował już książką „Litery na piasku”, którą gorąco Państwu polecam. W nowej odsłonie swoich felietonów trapista z Notre Dame d’Aiguebelle chce skupić się na przedmiotach budujących naszą codzienność, pragnie w „jakotakości” życia odkrywać jego ukrytą głębię – stąd tytuł rubryki: właśnie „Jakotakość”. Jako miłośnik teologii codzienności – tego, co „szare a piękne” – na taki pomysł nie mogłem zareagować inaczej niż entuzjastycznie. I oto mamy pierwszy smakowity felieton – o z pozoru zwyczajnej zupie, która przemówiła do zakonnika.
Wśród tematów tego numeru na pierwszym planie umieściliśmy zagadnienie przemocy. Przyglądamy się procesowi przenikania przemocy do życia publicznego – bo że jest ona w nim coraz bardziej obecna, wręcz stała się już „uzwyczajniona”, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Nie jest to problem wyłącznie polski, co na przykładzie Francji błyskotliwie wykłada Alicja Chwieduk.
Nie chcemy jednak zatrzymać się na opisie zjawiska oswajania przemocy, ale zaproponować na nie antidotum. Skoro odwołanie do siły fascynuje niektórych jako działanie radykalne, to potrzeba na ten fenomen odpowiedzi jeszcze bardziej radykalnej. Powinien być nią dialog i budowanie pokoju. Że jest to możliwe – piszą Bartosz Bartosik i Konrad Ciesiołkiewicz.
Zbigniew Nosowski