Jesień 2024, nr 3

Zamów

Impuls z Krzyżowej. 30 lat od Mszy Pojednania z udziałem Kohla i Mazowieckiego

Na pierwszym planie Abp Alfons Nossol (za nim abp Wiktor Skworc) w Krzyżowej 12 listopada 2019 r. Fot. Archidiecezja Katowicka

W miejscowości Krzyżowa koło Świdnicy upamiętniono we wtorek 30. rocznicę Mszy Pojednania, w której w 1989 roku uczestniczyli ówcześni przywódcy rządów Niemiec i Polski Helmut Kohl i Tadeusz Mazowiecki.

Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił – tak jak 30 lat temu – abp Alfons Nossol, obecnie biskup senior z Opola. Koncelebrowali ją abp Ludwig Schick i abp Wiktor Skworc oraz biskup świdnicki Ignacy Dec. Uroczystości miały charakter międzynarodowy i ekumeniczny.

30 lat temu, po słowach: „Przekażcie sobie znak pokoju”, kanclerz Kohl i premier Mazowiecki nie ograniczyli się do ukłonów czy podania sobie dłoni, ale, wychodząc z klęczników, wymienili długi serdeczny uścisk. Fotografia przedstawiająca tę scenę bardzo szybko obiegła światowe media i stała się symbolem otwarcia nowego etapu w relacjach polsko-niemieckich oraz przemian zachodzących w Europie.

Mszę św. w Krzyżowej porównywano w komentarzach do Mszy św. w katedrze w Reims we Francji z 1962 r., która została uznana za symbol pojednania francusko-niemieckiego. Uczestniczyli w niej wówczas prezydent Francji Charles de Gaulle i kanclerz RFN Konrad Adenauer. Istnieje przekonanie, że Msza Pojednania w Krzyżowej stała się impulsem do uregulowania stosunków polsko-niemieckich, w tym także do podpisania 14 listopada 1990 r. traktatu granicznego, czyli umowy bilateralnej między Rzeczpospolitą Polską i Republiką Federalną Niemiec dotyczącej uznania granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej.

Abp Nossol przypominał okoliczności spotkania sprzed 30 lat: – Od upadku Muru Berlińskiego upłynęły zaledwie trzy dni. Struktury państwowe i administracyjno-siłowe NRD istniały niezmienione. Na czele państwa polskiego stał nadal człowiek Moskwy. W obu krajach nadal stacjonowały wojska radzieckie. Dalszy rozwój sytuacji politycznej był nieprzewidywalny i nie wykluczał scenariusza militarnego.

Wyjaśniał znaczenie Mszy: – W kazaniu mówiłem wtedy o tym, jak politycznie ta wizyta była trudna, choć dotyczyła przecież sąsiadów w samym sercu Europy. I podkreśliłem, że prawdziwie historyczny wymiar tego spotkania polega na tym, iż odbywa się ono w kontekście liturgicznej celebracji. W liturgii bowiem obecne jest sakramentalne dzieło pojednania człowieka z Bogiem, z samym sobą i z innymi oraz z całym stworzeniem. Jeśli rany są zbyt bolesne, okopy zbyt głębokie, tylko łaska przebaczenia naszego Odkupiciela i Pojednawcy może doprowadzić do cudu sprawiedliwego i trwałego pojednania.

Abp Nossol nawiązał w kazaniu do historii małżeństwa Helmutha i Freyi von Moltke, którzy w „Kręgu z Krzyżowej” zawiązywali ruch oporu przeciwko nazistom, narodowemu socjalizmowi i Hitlerowi. Hrabia von Moltke został aresztowany i stracony 23 stycznia 1945 roku. Abp Nossol w homilii przedstawiał m.in. korespondencję między małżonkami z czasu, kiedy von Moltke był więziony.

Wesprzyj Więź

– To niezwykłe świadectwo chrześcijańskiej miłości małżonków – podkreślił ks. Jarosław Mrówczyński, sekretarz grupy kontaktowej episkopatów Niemiec i Polski ze strony polskiej, który uczestniczył w uroczystościach. Dodał, że ogromna miłość do Chrystusa państwa von Moltke staje się świadectwem dla protestantów i katolików.

Jak relacjonował ks. Mrówczyński, katolicy i protestanci, Polacy i Niemcy, którzy wspominali wydarzenia sprzed 30 lat, „modlili się wspólnie o pokój i pojednanie. Prosili Pana Boga o mądrość i odwagę w dalszym budowanie mostów między naszymi narodami, które to zostało rozpoczęte poprzez orędzie biskupów polskich do biskupów niemieckich w 1965 roku”.

KAI, JH

Podziel się

Wiadomość