Znak. Rok Miłosza

Lato 2024, nr 2

Zamów

Stowarzyszenie Pisarzy Polskich czeka na reakcję episkopatu i przeprosiny

Palenie książek przed kościołem w Gdańsku 31 marca 2019 r. Fot. Fundacja „SMS z nieba”

Jesteśmy zbulwersowani. To atak na wartości, w które wierzymy  niezależnie od naszego stosunku do religii katolickiej – czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia Pisarzy Polskich wydanym w odpowiedzi na spalenie książek przez księdza Rafała Jarosiewicza w Gdańsku.

Fundacja „SMS z Nieba” opublikowała w niedzielę na Facebooku zdjęcia z palenia książek (i innych przedmiotów jak figurki i talizmany) po Mszy św. w parafii NMP Matki Kościoła i Świętej Katarzyny Szwedzkiej. Wcześniej ks. Rafał Jarosiewicz – głoszący tam rekolekcje – poprosił parafian o przyniesienie rzeczy związanych z okultyzmem, magią lub czarami.

„Palenie książek, które miałyby być siedliskiem demonów, zdradza pogańską idolatryczną religijność” – komentował na naszych łamach ks. Andrzej Draguła.

Wesprzyj Więź.pl

Do sprawy odniosło się Stowarzyszenie Pisarzy Polskich, które opublikowało dziś na Facebooku oświadczenie. „Środowisko pisarzy jest zbulwersowane aktem palenia książek, dokonanym 31 marca w jednej z parafii w Gdańsku. Wiadomość o tym akcie, który przypomina najgorsze praktyki Inkwizycji oraz palenie książek przez nazistów, obiegła prasę światową, wyrządzając poważne straty wizerunkowi Polski w świecie” – czytamy w piśmie podpisanym przez prezes SPP Annę Nasiłowską.

Wesprzyj Więź

Pisarze podkreślają, że akt palenia książek zabolał ich osobiście. „To atak na wartości, w które wierzymy  niezależnie od naszego stosunku do religii katolickiej. Wierzymy w moc słowa, w siłę literatury, w czystość intencji, przyświecających aktowi twórczemu i w to, że z książkami się dyskutuje, a nie się je unicestwia. Za książką stoi zawsze konkretny człowiek, jej autor, a także wielu innych jak tłumacze i wydawcy, którzy włożyli swoją pracę, aby pozycja się ukazała w najlepszej formie. Książka – to także rzesze czytelników, którzy w dziele literackim odnajdują odbicie swoich przeżyć, uczyć i fascynujący świat wyobraźni autora” – czytamy w oświadczeniu. „Temu wszystkiemu dokonujący aktu spalenia książek okazali najgłębszą pogardę. (…) Oczekujemy energicznej reakcji Episkopatu Polski i przeprosin” – dodaje Nasiłowska.

Wczoraj oświadczenie wydał sam inicjator palenia książek. „Fakt spalenia książek i innych przedmiotów był niefortunny. Nie miał on jednak charakteru prześmiewczego wobec jakiejkolwiek grupy społecznej czy religii, nie był też wymierzony w książki jako takie czy kulturę” – napisał Jarosiewicz.

DJ

Podziel się

Wiadomość