Jesień 2024, nr 3

Zamów

„Modlimy się o cud. Modlimy się o zdrowie pana prezydenta”

Paweł Adamowicz zbierał do puszki podczas 27. finału WOŚP. Zdjęcie udostępnione przez niego na Facebooku po południu 13 stycznia 2018 r.

Zdaniem metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia dzisiejszy atak na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza „jest to kompletne barbarzyństwo. Sytuacja ta napawa wielkim niepokojem, a jednocześnie wielkim smutkiem!”.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w swoim mieście. – Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz – krzyczał napastnik, po czym został obezwładniony. Prezydent Adamowicz był reanimowany, potem został przewieziony do szpitala klinicznego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Jego operacja zaczęła się po godzinie 21.

„Zwykle różnimy się z Panem Prezydentem Pawłem Adamowiczem w poglądach, jak powinny być prowadzone sprawy publiczne i sprawy Polski, ale dziś bezwarunkowo jestem z Nim i Jego Bliskimi, tak, jak – mam nadzieję – wszyscy nasi Rodacy. Modlę się o Jego powrót do zdrowia i pełni sił” – napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda. Wcześniej w tym samym serwisie premier Mateusz Morawiecki zadeklarował: „Atak na życie i zdrowie Pawła Adamowicza jest godny najwyższego potępienia. Zobligowałem ministra [spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego] do przekazywania mi na bieżąco wszelkich informacji dotyczących tej sytuacji. Myślami i modlitwą jesteśmy teraz z prezydentem Adamowiczem”.

Emocjonalny komentarz wygłosił Jerzy Owsiak, szef WOŚP: – To się dzieje w moim rodzinnym Gdańsku. Coś nieprawdopodobnego. Dzieje się to w środkowej Europie, w Polsce, która słynęła z tego, że jest krajem, który wymyślił wolność, solidarność dla innych krajów w XX wieku. W tym kraju tak się zakręciliśmy od trzech lat, tak strasznie się zakręciliśmy, że nie potrafimy uszanować takiego dnia. Nakręciliśmy się nawzajem, wzięliśmy się za łby. To jest momentami dziki kraj.

Wesprzyj Więź

– Natychmiast udałem się do kaplicy i tak jak wszyscy modlę się, aby Pan Bóg prezydenta Adamowicza zachował przy życiu – powiedział KAI abp Sławoj Leszek Głódź. Dodał, że trwa operacja na otwartym sercu, a stan zdrowia pana Adamowicza „jest bardzo ciężki, wręcz tragiczny”. – Modlimy się o zdrowie pana prezydenta, aby Pan Bóg kierował ręką lekarzy go operujących, ale tu trzeba modlić się o cud życia – dodał metropolita gdański.

– Pan Adamowicz był zawsze człowiekiem wiary i praktykującym katolikiem, kochającym rodzinę ojcem. Teraz jesteśmy z jego najbliższymi, żoną i z dziećmi, tymi dziewczynkami – mówił arcybiskup.

KAI, JH

Podziel się

Wiadomość