Wołodymyr Zełenski doskonale wpasował się w ukraińską potrzebę posiadania wywodzącego się z narodu bohatera, który jest w stanie wyrwać społeczeństwo z ciągłego powtarzania cyklu: nadzieja → rozczarowanie → Majdan → nadzieja → rozczarowanie → Majdan.
Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” lato 2019 (dostępnym także jako e-book).