
Dziś, żeby Polskę modernizować, potrzebny jest Wielki Projekt adresowany głównie do młodych i przez nich tworzony z myślą o następnych pokoleniach – mówi prof. Adam Daniel Rotfeld w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Z profesorem Adamem Danielem Rotfeldem, byłym ministrem spraw zagranicznych, rozmawiał Maciej Stasiński. Wywiad ukazał się 12 maja w „Magazynie Świątecznym”. Całość dostępna tutaj. Cytujemy wybrane fragmenty:
Młode pokolenie potrzebowało idei radykalnych i polityki tożsamościowej. Nowi wyborcy głosowali najpierw na Korwina, potem na PiS i Kukiza. Platforma do tej pory nie zdefiniowała się jasno i wyraźnie. Polska lewica zeszła ze sceny walkowerem. Dziś, żeby Polskę modernizować, potrzebny jest Wielki Projekt adresowany głównie do młodych i przez nich tworzony z myślą o następnych pokoleniach.
Jarosław Kaczyński próbuje zagospodarować całą przestrzeń na prawicy. Tworzy partię, która nawiązuje do Piłsudskiego, ale też odwołuje się do Dmowskiego. Jest to bigos mało strawny i raczej bezideowy. Zarazem świadczy o intelektualnej bezradności wobec nowoczesności. W efekcie od odzyskania niepodległości, poprzez międzywojnie, czasy wojny, PRL i transformację powracają kompleksy i nacjonalistyczny zaduch, wrogość wobec obu wielkich sąsiadów – Rosjan i Niemców, mniejszości, ale przede wszystkim do Żydów. Kompleks niższości wobec Niemców i wyższości wobec wschodnich sąsiadów. Polski nacjonalizm wyrasta właśnie z kompleksów.
Uwolnienie się od choroby nacjonalizmu nie jest łatwe. Jednak jeśli w II RP przekonania te podzielała zdecydowana większość społeczeństwa, to dzisiaj blisko połowa Polaków jest proeuropejska i antynacjonalistyczna. Zmiany w świadomości następują powoli.
Miałem wrażenie, że polski antysemityzm to rozdział zamknięty. Ale odmrożone bakterie ożyły. Antysemityzm jest chorobą, na którą nigdzie nie znaleziono prostej recepty.
Zaniedbaliśmy systematyczną edukację i wychowanie. Sądziliśmy, że do życia w demokracji nie trzeba nikogo przygotowywać. Ale demokracja nie przenika przez osmozę. Państwo, media, sfera publiczna to wielki obszar zaniedbania edukacji obywatelskiej.

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.
Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.
Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:
Europa, na którą narzekamy, to ósmy cud świata, zielone drzewo życia. Pozostanie związkiem państw i narodów. Nie powstaną Zjednoczone Stany Europy. Francja pozostanie francuska, Włochy – włoskie, Niemcy – niemieckie. Polska pozostanie Polską w europejskiej wspólnocie, której upostaciowaniem jest Unia Europejska.
Nowe elity polityczne powinny uzgodnić trzy-cztery kluczowe problemy rozwoju cywilizacyjnego Polski na najbliższe 20-30 lat. Ten rozwój mógłby być realizowany w ramach Unii Europejskiej. Bez niej Polska ulegnie marginalizacji. Wielkie umysły – Miłosz, Giedroyc czy Nowak-Jeziorański – ostrzegały przed osamotnieniem Polski. Unia przezwycięży swoje kryzysy. Wierzę, że młode pokolenie podejmie misję i nie zmarnuje dziejowej szansy, jaką otwiera przed nami transatlantycka wspólnota demokratycznych państw.
Wyb. DJ