Rosną dziś w siłę grupy mieszkańców dostrzegających współczesny chaos przestrzenny. Postrzegają oni miasto jako przestrzeń wspólną, uwzględniającą potrzeby nie tylko najsilniejszych czy najbogatszych użytkowników. Punktem odniesienia dla wielu z nich są wysiłki działaczy przedwojennych.
Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” jesień 2018 (dostępnym także jako e-book).