5 lipca po długiej chorobie zmarł Joaquín Navarro-Valls, były rzecznik prasowy i doradca papieża Jana Pawła II.
Joaquín Navarro-Valls urodził się 16 listopada 1936 r. w Cartagenie w południowo-wschodniej Hiszpanii. Świat poznał go 16 grudnia 1984 r., kiedy został dyrektorem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej. Był nim aż do 2006 roku, gdy decyzją Benedykta XVI zastąpił go ks. Federico Lombardi SJ. Następca Navarro-Vallsa na stanowisku papieskiego rzecznika prasowego tak scharakteryzował Hiszpana: – Był jedną z ważnych postaci nadzwyczajnego pontyfikatu Jana Pawła II. Niewątpliwie Jan Paweł II darzył go wielkim zaufaniem i bardzo liczył się z jego służbą.
Jako rzecznik prasowy papieża Navarro-Valls nie tylko stanowił dla niego pomost w kontaktach z mediami, ale równocześnie reprezentował Watykan na ważnych konferencjach międzynarodowych, organizowanych m.in. przez ONZ. – Jego inteligencja, elegancja i zdolność do zawierania relacji były wybitne. Dochodziła do tego znakomita znajomość języków i autentyczny geniusz w prezentacji doniesień i informacji w formie błyskotliwej, atrakcyjnej i zwięzłej. Cechy te czyniły z niego postać idealną jako watykański punkt odniesienia dla pracowników międzynarodowych mediów, ale też ze względu na publiczne, i nie tylko, relacje z wieloma osobistościami wysokiej rangi i wpływu w świecie komunikacji, polityki i interesów – wspominał Joaquina Navarro-Vallsa ks. Lombardi.
Z Janem Pawłem II byli przeświadczeni, że prawdę Ewangelii trzeba głosić nowymi sposobami
Kardynał Stanisław Dziwisz (który przez wiele lat współpracował z Navarro-Vallsem jako osobisty sekretarz papieża) podkreślił, że Jana Pawła II łączyły z jego rzecznikiem nie tylko obowiązki służbowe, ale także osobisty szacunek i przyjaźń: – Był człowiekiem zaufania i wiary, z którym papież dzielił i omawiał wiele spraw ważnych dla życia Kościoła oraz troskę o świat.
Jeden z największych włoskich dzienników „La Repubblica” nazwał Navarro-Vallsa „człowiekiem, który dał głos Kościołowi Wojtyły”. Gazeta cytuje słowa Navarro-Vallsa, któremu zależało na tym, aby „nie zawieść oczekiwań ludzi, także tych, którzy nie należeli do rodziny katolickiej”. Przytacza również jego wypowiedź na temat skandalu pedofilii w Kościele (według niektórych Wojtyła nie uświadomił sobie tego w całym ogromie): „Tego nowotworu – powiedział rzecznik – nie zrozumiał Jan Paweł II, ale nie zrozumieli go również inni. Zaczął się w USA i chodziło o odosobnione przypadki sprzed 20-30 lat. Potem się nasilił. Papież bardzo się tym jednak przejął. To on zgromadził w Watykanie wszystkich kardynałów ze Stanów Zjednoczonych, by podjąć ten problem w sposób najbardziej miarodajny”.
Navarro-Valls współpracował z „La Repubblica” po śmierci papieża Polaka, komentując wydarzenia związane z pontyfikatem Benedykta XVI i polityką międzynarodową.
Ks. dr hab. Robert Nęcek, były rzecznik prasowy archidiecezji krakowskiej, podkreśla, że Navarro-Valls był rzecznikiem „elegancji w obyciu i w słowie”. Przypomniał, że Navarro-Valls był człowiekiem bardzo oszczędnym w słowach, a w swojej działalności nikogo nie zwodził. – Budował wizerunek Kościoła na prawdzie – podkreślił ks. Nęcek.
– Pracowali ze sobą [Jan Paweł II i Joaquín Navarro-Valls] z górą przez 20 lat, bo łączyło ich przeświadczenie, że prawdę Ewangelii nie tylko trzeba dziś umieć obronić, ale przede wszystkim umiejętnie głosić i przekazywać nowymi sposobami – powiedział ks. Andrzej Dobrzyński, dyrektor Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie.
Ks. Dobrzyński docenia zwłaszcza zaangażowanie rzecznika prasowego Jana Pawła II w głoszenie Ewangelii za pomocą masowych mediów. Tak określa zasadę, którą kierował się Navarro-Valls: – Rzecz nie jest w tym, by w głównych wydaniach wiadomości czy na stronie tytułowej gazet pojawiało się zdjęcie papieża, lecz by obraz i związane z nim słowo pomagały przekazywać prawdę o Bogu zatroskanym losem ludzi.
Źródło: KAI
