List 59 przyciągał uwagę korespondentów zagranicznej prasy właśnie ze względu na niezwykły zestaw nazwisk. Z tych samych względów był kłopotliwy dla partii, zdecydowanie bowiem łamał mit o rzekomej jednomyślności społeczeństwa. Nie wiemy, na ile przywiązywano wagę do analizowania jego treści, ale w biurach KC PZPR zaczęto szykować represje i szykany.
Memoriał w całej swojej treści był sprzeciwem wobec monopolu jakiejkolwiek partii. Wiadomo było, że chodzi o PZPR, ale treść memoriału sprzeciwiała się jakiemukolwiek monopolowi politycznemu czy ideologicznemu. Z tych zasad nadrzędnych wyprowadzano konkretne postulaty polityczne – wolność dla związków zawodowych, prawo do strajku, wolność nauki, autonomię uczelni, pluralizm kultury i instytucji kultury, zniesienie cenzury, niezawisłość sądów i ich niezależność od władzy wykonawczej, prawo obywateli do wysuwania i wybierania przedstawicieli w pięcioprzymiotnikowych wyborach.
To jest fragment artykułu. Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” wiosna 2016 (dostępnym także jako e-book).
Transmisja odbędzie się na stronie „Więzi” na Facebooku. Od rodziny nie można uciec nie tylko w czasie lockdownu. Dlaczego? I co zrobić, żeby chcieć do niej wracać i być w niej szczęśliwym? Jak różne systemy wartości i doświadczenia, wyniesione z domów rodzinnych, wpływają na funkcjonowanie rodziny i poszczególnych jej członków?
Więcej