Kobieta
Począwszy od Długu – który sprawił, że chciałam uciekać z kina – czekałam na każdy jego kolejny film. Oczywiście wiedziałam, że od kilku lat walczy z chorobą nowotworową, ale przecież pomimo niej powstała wspaniała Papusza i trwały prace nad kolejnym filmem: Ptaki śpiewają w Kigali, według opowiadania Wojciecha Albińskiego. Miałam nadzieję, że Krzysztofowi Krauzemu (1953–2014) uda się nie tylko dokończyć ten nowy film, ale też wygrać z chorobą. Jednak to ona zwyciężyła.
Ksiądz
Ja też zawsze ciekaw byłem jego kolejnego filmu, bliskie są mi zwłaszcza Mój Nikifor i Papusza, które – podobnie jak Plac Zbawiciela – współreżyserowała z nim żona, Joanna Kos-Krauze. Dług i Plac Zbawiciela to kino drażniące, bolesne, spotkaniu z nim towarzyszą bardzo trudne emocje. Cenię je, zwłaszcza Dług, ale muszę się przymuszać, żeby je oglądać ponownie.
To jest fragment artykułu. Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” wiosna 2015 (dostępnym także jako e-book).