Konrad Sawicki
Kiedy po raz pierwszy usłyszał Ksiądz Biskup termin „nawrócenie duszpasterskie”?
Bp Grzegorz Ryś
W ubiegłym roku. W ramach przygotowań do II Kongresu Nowej Ewangelizacji pojechałem na jeden dzień do Londynu na spotkanie liderów kursu ewangelizacyjnego Alpha. Brał w nim udział Marc de Leyritz, którego zaprosiliśmy na nasz Kongres. Chciałem z nim porozmawiać o temacie jego wystąpienia w Warszawie. Powiedział, że najchętniej mówiłby o nawróceniu duszpasterskim.
Padło tylko samo hasło, więcej wtedy na ten temat nie rozmawialiśmy. Gdy wróciłem do Polski, natychmiast sięgnąłem po dokument z Aparecidy i zacząłem zgłębiać temat. A Marc de Leyritz rzeczywiście we wrześniu tego roku na Kongres przyjechał i pięknie mówił o nawróceniu pastoralnym. Nie bez znaczenia był tu fakt, że on przez siedemnaście lat pracował w Brazylii, więc znał temat od podszewki.
Konrad Sawicki
Czy już wtedy – jako przewodniczący Zespołu Episkopatu ds. Nowej Ewangelizacji – poczuł Ksiądz Biskup, że to jest jego teren działania?
Bp Grzegorz Ryś
Niemal od razu. Jeszcze nie czytając definicji duszpasterskiego nawrócenia w dokumencie z Aparecidy, która do mnie bardzo przemawia, już wiedziałem, że właśnie o to mi chodzi. Potem potwierdziłem tę intuicję i przekonałem się, że to jest ważny klucz.
Konrad Sawicki
Czy dotychczasowe prace Zespołu szły mniej więcej tym samym torem?
Bp Grzegorz Ryś
Wydaje mi się, że tak. Według dokumentu z Aparecidy nawrócenie duszpasterskie dotyczy naszych wspólnot i polega na przejściu od zabiegów duszpasterskich o charakterze konserwującym (zachowawczym) do działań o charakterze misyjnym. Dokładnie o to chodzi w nowej ewangelizacji. Szukamy ludzi, którzy są ochrzczeni, ale których nie ma w naszych kościołach, w naszych zgromadzeniach, w naszych wspólnotach. Na tym polega prosta zależność między nową ewangelizacją a nawróceniem duszpasterskim. Bo jeśli w przeciętnej polskiej diecezji mamy te, powiedzmy, 48 procent regularnie praktykujących, to pojawia się pytanie, czy chcemy tylko zakonserwować ten stan, czy zwracać się też do pozostałych. Oczywiście nie chodzi o same liczby, trzeba dodatkowo zadać pytanie, co się za nimi kryje. Jakie jest to 48 procent? Niestety, prawdą jest, że często ulegamy pokusie koncentrowania się na utrzymaniu liczb. Efekt jest taki, że jako Kościół kurczymy się w sposób straszny.
Konrad Sawicki
Wydaje się, że właśnie od takiej diagnozy wyszli biskupi latynoamerykańscy, którzy zauważyli, że ta strategia po prostu nie działa. Wiernych ubywa, jak ubywało, co oznacza, że musimy coś zmienić. Dla mnie wiele mówiący jest fakt, że ten kurs zmiany nazwali nawróceniem.
Bp Grzegorz Ryś
Nawrócenie potrzebne jest wewnątrz Kościoła. Istnieje pokusa, żeby ciągle mówić o okolicznościach zewnętrznych. Opisywać dzisiejszą kulturę czy dzisiejsze społeczeństwo i to, co się w nim dzieje, jakie niesie zagrożenia. Wtedy jednak nasza refleksja napchana jest tymi wszystkimi „izmami”: modernizmem, sekularyzmem itd. A przecież wpływ mamy przede wszystkim na samych siebie.
W Polsce również musimy zadać sobie pytanie, które biskupi latynoamerykańscy postawili na zgromadzeniu CELAM w Aparecidzie: czego w naszym Kościele nie ma, a być powinno.
To jest fragment rozmowy. Pełny tekst – w kwartalniku WIĘŹ zima 2013 (dostępny także jako e-book).