Znak. Rok Miłosza

Lato 2024, nr 2

Zamów

Czytanie świata Miasto na liniach

Marko – świetnie mówi po angielsku i na ulicach większości miast Europy można by go wziąć za mieszkańca Zachodu – opowiada o jeszcze jednym aspekcie życia, który coraz bardziej przeszkadza w Bośni ambitnym, wykształconym ludziom. – Uważaj, to nie będzie zbyt poprawne politycznie – śmieje się. – Chodzi o prymitywizację życia, która trwa tu od zakonczenia wojny. Posłuchaj języka, którym posługują się tu w telewizji, kiedy opisują swoich sąsiadów innych narodowości. Żonglują kliszami, powtarzają propagandowe hasła z czasów wojny, wykorzystują stereotypy. Wszystko służy tylko jednemu: podkreśleniu, że my jesteśmy najlepsi, a inni – to tuż tylko primitivci, niemal ludzie pierwotni. To absurd – tłumaczy wzburzony Marko. – Tak się nie da żyć.
To efekt procesu, przed którym już w latach 90. przestrzegali intelektualiści – urbicid, zabójstwa miasta. I nie chodzi wyłącznie o wojenne zniszczenia, spowodowane przez Serbów w czasie oblężenia Sarajewa w latach 1992–95. Rzecz dotyczy także eksodusu miejskiej inteligencji – boszniackiej, chorwackiej i serbskiej – a po wojnie zasiedlenia miasta w dużej mierze przez mieszkańców wsi z całej Bośni.
Przed wojną Serbowie stanowili ok. 30 procent mieszkańców miasta, lecz zajmowali większość stanowisk w urzędach i instytucjach, co często uznawano za dowód na ich dominację. Nie sposób zaprzeczyć jednak, że to właśnie wśród ludności serbskiej utrzymywał się najwyższy odsetek ludzi z wyższym wykształceniem. Po wojnie sytuacja uległa diametralnej zmianie. Serbowie, a także wielu Boszniaków, którzy wspóltworzyli życie kulturalne miasta, wyjechało. Do Sarajewa przybyli uchodźcy z całej Bośni. Kultura spadła w miejskiej hierarchii wartości. Od jednego z konsulów państw zachodnich usłyszałem niedawno, że dziś promowanie w Bośni kultury wysokiej jest elementem „pomocy rozwojowej”. 
 
To jest fragment artykułu. Pełny tekst – w kwartalniku WIĘŹ nr 1/2013 (cały magazyn dostępny także jako e-book).

Podziel się

Wiadomość

5 stycznia 2024 r. wyłączyliśmy sekcję Komentarze pod tekstami portalu Więź.pl. Zapraszamy do dyskusji w naszych mediach społecznościowych.