Sukces pisarstwa Grossa jest zdumiewający. Skąd się bierze? Nie mam na to przekonującej odpowiedzi, mogły odegrać rolę przypadkowe okoliczności. Próbując wyjaśnić ten fenomen, uwzględnić trzeba następujące okoliczności. Po pierwsze, Gross pisze z perspektywy jednocześnie polskiej i zachodniej, co jest wyjątkową kombinacją. Osadzony całkowicie w życiu polskim, zachowując związki z inteligencją dawniej opozycyjną, dziś establishmentowatą, przez cały czas robił karierę naukową w Ameryce i przyswoił sobie również zewnętrzny ogląd Polski.
Po wtóre, jego książki to eseje historyczno-etyczne. Historycy często kręcą na to nosem, zarzucając mu, że za łatwo uogólnia, że opiera się na pojedynczych relacjach, że dywaguje na temat nastawień i norm społecznych, odchodząc daleko od uchwytnego materiału faktograficznego. […] Oczywiście metoda rozwijania skojarzeń kulturowych może czasem mylić. W „Złotych żniwach” jest wiele rozważań wychodzących od fotografii, przedstawiającej grupę chłopów (i żołnierzy) pozujących przy wykopanych kościach. Jest niewykluczone, że wbrew pierwotnym informacjom, na których oparł się Gross, zdjęcie nie było zrobione w Treblince. Wtedy kilka stron z książki należałoby zmodyfikować albo po prostu usunąć. Jednakże to w żadnym stopniu nie pomniejsza znaczenia i wartości pozostałych stron!
Cały tekst w miesięczniku WIĘŹ nr 7/2011 (dostępny także w wersji elektronicznej jako e-book)