Ostatnie lata przyniosły duże zmiany w instytucjach organizacyjnych Kościoła w Polsce. Rozdzielono między innymi stanowisko przewodniczącego Konferencji Episkopatu i godność prymasa Polski. Zmiany te prowokują pytanie o stanowisko kościelnego protektora emigracji – funkcji związanej z urzędem prymasa, który piastowany był dożywotnio.

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.
Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.
Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:
Warto przypomnieć dzieje nominacji na protektora emigracji. Urząd ten przypisany prymasowi Polski, był przywilejem, o który trzeba było prosić papieża. […]
Obecny delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa emigracji, jeżeli ma właściwie spełniać swoje zadanie, powinien mieć swobodę działania. Jurysdykcyjnie musi być członkiem episkopatu, zatem jako sufragan powinien być związany z diecezją, najlepiej z metropolią gnieźnieńską, powinien być jednak wolny od obowiązków w diecezji, aby móc całkowicie poświęcić się służbie emigracji. Powinien być stale do dyspozycji kapłanów i całego emigracyjnego życia religijnego, narodowego i społecznego. Nieporozumieniem jest zobowiązanie, że ma odwiedzać emigrację, gdy będzie wolny od innych obowiązków w diecezji.
Cały tekst w miesięczniku WIĘŹ nr 1/2011 (dostępny także w wersji elektronicznej jako e-book)