Jesień 2024, nr 3

Zamów

Kościelne nieposłuszeństwo obywatelskie

16 stycznia 2021

19:00-21:00

Strona wydarzenia

Na czym miałoby polegać kościelne nieposłuszeństwo obywatelskie? Jak może się wyrażać wierność Kościołowi, odrzucająca skorupę „systemu kościelnego”?

O tym rozmawiać będą:

  • Monika Białkowska – dr teologii fundamentalnej i członkini Stowarzyszenia Teologów Fundamentalnych w Polsce, dziennikarka „Przewodnika Katolickiego”
  • Marek Kita – dr hab. teologii, dr filozofii, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, wraz z żoną Magdaleną zaangażowany we Wspólnocie Chemin Neuf
  • Maria Rogaczewska – dr socjologii, kierowała Centrum Wyzwań Społecznych na Uniwersytecie Warszawskim, członkini Zespołu Laboratorium „Więzi”

Prowadzenie: Zbigniew Nosowski – socjolog i teolog, redaktor naczelny „Więzi”

Wesprzyj Więź

Transmisję spotkania będzie można śledzić na stronie „Więzi” na Facebooku.

Inspiracją do rozmowy będzie tekst Marka Kity „Czy Kościół to nie pomyłka? Rzecz o rozpuszczaniu pewnej skorupy”. Profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II pisze w nim: „Już nie wystarczy się pocieszać argumentem, że ludzie są słabi, a wśród  pierwszych Dwunastu też trafił się Judasz. Czas dopuścić do świadomości skażenie znanej nam formy katolickości swoistą «zdradą pierworodną» o charakterze strukturalnym. Czas przyznać, że łamaniu życiorysów ofiar i łamaniu sumień osób uwikłanych w krycie przestępstw sprzyjał autorytarny «system kościelny». Ta ideologiczno-prawna skorupa nałożona na katolickość bywa traktowana jako
forma nadana Kościołowi przez Chrystusa – tyle że w istocie jest ona gwałtem na Ewangelii. I w imię Ewangelii należy się jej sprzeciwić”.

Marek Kita apeluje do świeckich katolików o „kościelne nieposłuszeństwo obywatelskie”, będące w istocie posłuszeństwem na wyższym (czy też głębszym) poziomie. Wzywa do samodzielności w podejmowaniu odpowiedzialności za Kościół. „Nie chcemy porzucać Kościoła, tylko właśnie do niego wrócić – zaś słuszne upomnienia, by reformę zacząć od siebie, nie zmieniają faktu, że nie można na sobie skończyć”.