Promocja

Jesień 2024, nr 3

Zamów

Konsystorz nadzwyczajny w Rzymie. Czego możemy się spodziewać?

Papież Franciszek podczas synodu biskupów o rodzinie. Watykan, październik 2015 r. Fot. Mazur / catholicnews.org.uk

Sytuacja prawna w okresie bezpośrednio po śmierci czy rezygnacji papieża, rola papieża, który zrezygnował, reforma konklawe – o tym prawdopodobnie będą dyskutować kardynałowie.

W sobotę papież Franciszek włączy do Kolegium Kardynałów 20 duchownych, w tym 16 poniżej 80. roku życia, posiadających prawo do udziału w ewentualnym konklawe. Natomiast 29 i 30 sierpnia w Nowej Auli Synodalnej zgromadzą się na konsystorzu nadzwyczajnym wszyscy kardynałowie, aby zastanowić się nad nową konstytucją apostolską „Praedicate Evangelium”, o reformie Kurii Rzymskiej.

Kardynałów-elektorów będzie teraz 132 (w tym 83 mianowanych przez papieża Franciszka). Do końca bieżącego roku ich liczba zmniejszy się o sześciu (kard. Gregorio Rosa Chávez z Salwadoru ukończy 80 lat 3 września; kard. Rubén Salazar Gómez z Kolumbii – 22 września; kard. Giuseppe Bertello z Watykanu – 1 października; kard. Gianfranco Ravasi z Watykanu – 18 października; kard. André Vingt-Trois z Francji – 7 listopada; kard. Óscar Rodríguez Maradiaga SDB z Hondurasu – 29 grudnia). W kolejnym roku 80 lat ukończy jedenastu kardynałów.

Choć zapowiadając spotkanie papież nie mówił o nadzwyczajnym konsystorzu, to 29 i 30 sierpnia faktycznie do niego dojdzie. Papież wspomniał o „spotkaniu wszystkich kardynałów”, aby zastanowić się nad nową konstytucją apostolską. A to spełnia to warunki do zwołania nadzwyczajnego konsystorza.

Paragraf 353 Kodeksu Prawa Kanonicznego mówi, że „konsystorze bywają zwyczajne lub nadzwyczajne”. Kodeks następnie określa:

Par. 2. Na konsystorz zwyczajny są zwoływani wszyscy kardynałowie, przynajmniej przebywający w Rzymie, w celu skonsultowania z nimi niektórych ważniejszych spraw, częściej jednak się zdarzających, albo dla dokonania niektórych szczególnie uroczystych aktów.

Par. 3. Na konsystorz nadzwyczajny, który odbywa się wtedy, gdy przemawiają za tym szczególne potrzeby Kościoła lub konieczność rozważenia poważniejszych spraw, zwołuje się wszystkich kardynałów.

Par. 4. Tylko konsystorz zwyczajny, na którym są dokonywane pewne uroczyste akty, może być publiczny, a więc taki, na który oprócz kardynałów dopuszcza się prałatów, przedstawicieli społeczności świeckich oraz innych zaproszonych.

29 i 30 sierpnia w Rzymie zjawi się większość ze 132 elektorów. Spotkanie, niezależnie od tego, jak zostanie nazwane i przedstawione, będzie w rzeczywistości kanonicznie konsystorzem nadzwyczajnym, trzecim za pontyfikatu papieża Franciszka.

Na pierwszym, który zgromadził kardynałów w dniach 20-21 lutego 2014 r., aby wypowiedzieli się na temat rodziny, relatorem był kardynał Walter Kasper.

Podczas swego drugiego konsystorza nadzwyczajnego, 12 lutego 2015 r., poświęconego reformie Kurii Rzymskiej, Franciszek powiedział, że jej „zamierzonym celem jest sprzyjanie większemu zharmonizowaniu prac poszczególnych dykasterii i biur, żeby osiągnąć bardziej efektywną współpracę w tej absolutnej transparencji, która buduje autentyczną synodalność i kolegialność”.

Benedykt XVI nigdy nie zwołał nadzwyczajnego Konsystorza. Natomiast św. Jan Paweł II zrobił to sześć razy.

Konsystorz nadzwyczajny 29 i 30 sierpnia otworzy pozdrowienie dziekana Kolegium Kardynalskiego, kard. Giovanniego Battisty Re, przemówienie papieża i sprawozdanie na temat „Praedicate Evangelium”, prawdopodobnie autorstwa któregoś z kardynałów.

Jak zauważają watykaniści, chociaż podobnie jak w 1985 roku kardynałowie będą mówili o reformie Kurii Rzymskiej, to przed 37 laty wymieniali między sobą poglądy, w sposób szeroki i ogólny, dopiero rodziła się idea reformy po reformie posoborowej św. Pawła VI. Obecnie natomiast kardynałowie będą mówić o dokumencie, który już został promulgowany, obowiązuje, jest im znany i uczestniczyli w jego powstawaniu.

Z tego, co można dowiedzieć się w niektórych kręgach watykańskich, kardynałowie udzielą poparcia reformie Franciszka. Jednocześnie zwracają uwagę, że jej sukces będzie można ocenić dopiero z upływem czasu.

Na konsystorzu nadzwyczajnym większość obecnych kardynałów będzie z nominacji Franciszka. Na drugim miejscu znajdą się mianowani przez Benedykta XVI, a na końcu bardzo nieliczni mianowani przez św. Jana Pawła II. W pierwszym nadzwyczajnym konsystorzu Franciszka, w lutym 2014 roku, było dokładnie odwrotnie. Dlatego niektórzy obserwatorzy przewidują, że podczas tych dwóch dni konsystorza pojawią się prawdziwi papabili i prawdopodobne trendy wyborcze.

Na nadzwyczajnym konsystorzu ma nie być żadnych przemówień, planowanych interwencji ani sprawozdań. Zamiast tego będzie już złożony raport biskupa Marco Mellino, sekretarza Rady Kardynałów. Dotyczy on reformy Kurii i tego, jak musi ona ewoluować. Następnie kardynałowie powinni zostać zorganizowani w grupy językowe, podobnie jak to się dzieje podczas prac Synodu Biskupów, aby przedyskutować między sobą, a następnie pozostawić wszystko raportowi relatorów, którzy wyciągną wnioski.

Nie wiemy jeszcze, czy papież Franciszek wprowadzi kolejne reformy podczas konsystorza. Może jednak dojść do modyfikacji norm dotyczących tzw. sede vacante, czyli sytuacji prawnej w okresie po śmierci czy rezygnacji papieża z dalszego pełnienia swej posługi, koniecznej ze względu na to, że „Praedicate Evangelium” odwołała niektóre podstawowe urzędy działające podczas sede vacante, takie jak Kamera Apostolska.

Ale mówi się też o reformie zasad samego konklawe, zwłaszcza kongregacji generalnych czy spotkań poprzedzających konklawe. Kardynałowie-elektorzy mają pracować w grupach językowych i pozostawić wszystko w rękach sprawozdawców. Byłaby to bardzo znacząca reforma kongregacji generalnych, które tym samym straciłyby swoje dotychczasowe cechy obrad gremialnych.

Inną kwestią może być także dyskusja nad rolą papieża, który zrezygnował z dalszego pełnienia posługi Piotrowej, czy sytuacji, gdy papież może być obiektywnie niezdolny do rządzenia.

Wesprzyj Więź

Kardynał Oscar Andrés Rodriguez Maradiaga, koordynator prac Rady Kardynałów, oświadczył 5 maja, że kwestia rezygnacji była tematem poruszanym jedynie podczas sesji roboczych Rady. To, co Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje w kwestii rezygnacji papieża, będzie musiało być, jego zdaniem, uregulowane bardziej kompleksowo. Przestudiowanie niektórych możliwych reform powierzono jezuicie o. Gianfranco Ghirlandzie, kanoniście bardzo bliskiemu papieżowi Franciszkowi, który również zostanie mianowany kardynałem.

O. Stanisław Tasiemski (KAI) / Watykan

Przeczytaj też: Franciszek chce, aby finanse Watykanu przestały gorszyć

Podziel się

Wiadomość