Jesień 2025, nr 3

Zamów

„Śniło się, że ktoś ukradł Boga”. Wiersze Natalii Liwyćki-Chołodnej

Bucza, kwiecień 2022. Fot. Rodrigo Abd / war.ukraine.ua

Utwory ukazały się w kwartalniku „Więź” lato 2022.

Sen nocy noworocznej

Na urwisku stanęła stara,
spojrzy w dół, a tam otchłań sroga.
A tu jeszcze nocą, sen mara,
śniło się, że ktoś ukradł Boga.
Bo czytała,
że spoczął w grobie,
bo ktoś Boga na krzyżu zabił,
aż tu znikł, i teraz na globie
rządzi Diabeł.
Załamała ręce zgrubiałe,
ciężkie powieki mruży:
tańczy Diabeł, śpiewa sobie na chwałę
i znów pomyślny rok
  wróży.
Krzyknąć chciałaby – a nie może –
  nie wierzcie!
Diabłu tylko posyła przekleństwo.
A on
  kudły rozwiewa na wietrze,
Diabeł świętuje zwycięstwo.
Nieczłowieczy grają grajkowie
nie do tańca, ale na sabat,
świat calutki stoi na głowie,
aż w nim drogę zgubiła baba.
Kiedy noc, a kiedy dzień biały,
gdzie południe, gdzie północ – nie wie,
trzecie kury już dawno piały,
ale świtać nie świta w niebie.

Runęła stara jak stała:
czy ta otchłań to sen, czy jawa?
Próżno myśli pozbierać się stara:
  myśl niemrawa.
Rozłamała się dusza pod ciężarem:
pół w niej z tego, pół z tamtego świata.
Nie żyła stara, ale żalem
zalewała długie lata.
A dziś wkoło noc ślepa i niema,
umrzeć nawet w tę noc nie potrafi:
przyjąć nie chce jej obca ziemia,
a do ziemi rodzinnej nie trafi.

1970

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.

Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.

Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:

Noc księżycowa

Za oknami ciemne sylwetki drzew,
wśród nich księżyc jak krew niedobitego koguta.
Noc, co ma kły upiora, wysysa śpiew,
aż pieśni niedośpiewanej urwie się nuta.
Pieśni o czym, dla kogo i po co?
Kto ma jej słuchać w pojutrzejszych burzach?
W obcej nieśmiertelności myśl pogrąża się nocą,
wiatr nie z tego świata gwiżdże mi w uszach.
Mózg już w twórczych mękach się nie wysila,
nie ma kiedy w wymyślne bawić się rymy.
Zaniesiona do piekła jak sucha roślina
z podmuchem mknę jak Francesca da Rimini.

1981

Przełożył Adam Pomorski

Podziel się

Wiadomość