Promocja

Jesień 2024, nr 3

Zamów

Maryjo, czy my widzimy Twojego Syna w uchodźcach?

Abp Grzegorz Ryś podczas Mszy św. w łódzkiej archikatedrze 5 października 2020 r. Fot. episkopat.pl

Jeśli Go nie widzimy, to na czym miałaby polegać nasza gościnność wobec nich? Jakie to byłoby przyjęcie bez szacunku? Co jest warty podany chleb bez szacunku?

Rozważanie z Apelu Jasnogórskiego 24 sierpnia 2021

Maryjo, Królowo Polski, witaj. Witaj, Maryjo z Jasnogórskiego wizerunku. Witaj, prawdziwa Gospodyni tego miejsca. Witaj prawdziwa Gospodyni całego naszego polskiego domu. Witaj, prawdziwa Gospodyni przestrzeni życia każdej i każdego z nas.

Maryjo Gospodyni, ilekroć tu przychodzimy spotykamy się z Twoją niesłychaną gościnnością. Więcej, przychodzimy z doświadczeniem gościnności, jaką wzbudzasz wobec nas u ludzi, którzy na naszej drodze do Ciebie otwierają nam domy, dzielą się z nami swoim posiłkiem, a niejednokrotnie dzielą się z nami swoim życiem, kiedy w wieczornych rozmowach opowiadają nam – powierzają nam wszystkie swoje najważniejsze radości i cierpienia.

To jest dopiero rzeczywista gościnność, a dla nas niesłychany zaszczyt – takie zaufanie. Na końcu każdej z tych dróg jest gościna tutaj, kiedy przychodzimy przed ten wizerunek i widzimy Twoje oczy, Twoje skupienie na każdym z nas, kiedy za każdym razem słyszymy w tym miejscu słowa odpowiednie dla nas i kiedy doświadczamy łaski takiej, jakiej właśnie potrzebujemy, doznajemy Twojej wielkiej gościnności.

Czy się jednak jej uczymy? 

To pytanie staje przed nami z nową ostrością, pilnością, aktualnością – pytanie o gościnność. Prawdopodobnie tylko dzisiaj 30, a może 40 tys. ludzi opuściło Afganistan, po prostu chroniąc swoje życie przed masowymi egzekucjami, przed wojną. Niektórzy mówią o milionie Afgańczyków, którzy ‒ nie w samolotach, ale na nogach ‒ są w drodze na zachód od swojego świata. 

A przecież to nie jest jedyne miejsce, z którego ludzie zostali wygnani. Ludzie opuszczają swoje domy w Afryce, na Bliskim Wschodzie – wbrew sobie wyrzuceni z własnej ziemi. Czy my potrafimy ich przyjąć? To jest zapewne pytanie na przyszłość, ale teraz, kiedy stajemy tutaj, mamy przynajmniej szansę sprawdzić swoje myślenie i słowa, które wypowiadamy o tych wszystkich, którzy musieli opuścić swoje domy. 

Pokazujesz nam Syna, ale czy my go widzimy? Czy my widzimy Twojego Syna w uchodźcach, w migrantach? Modlimy się za nich wezwaniem Litanii Loretańskiej, ale czy widzimy w nich Twojego Syna? Czy widzimy Go w ludziach bezdomnych na naszych ulicach, osiedlach? Ludziach wszelkich społecznych marginesów zepchniętych tam przez bezrobocie, przez ubóstwo, przez nałogi. Czy widzimy w nich Twojego Syna? 

Jeśli Go nie widzimy, to na czym miałaby polegać nasza gościnność wobec nich? Jakie to byłoby przyjęcie bez szacunku? Co jest wart podany chleb bez szacunku? Co jest warte oddane miejsce do spania bez szacunku? 

Dziękujemy Ci, Maryjo, święta Gospodyni za to nowe doświadczenie gościnności, Twojej i tych wszystkich, którzy gościli nas po drodze do Twojego domu. Dziękujemy Ci za to doświadczenie i za zobowiązanie, które ono w nas rodzi. Patrzymy w Twoje oczy i prosimy, daj nam widzieć tak jak Ty. Podziel się z nami swoim wzrokiem. 

Wesprzyj Więź

A potem daj nam słowa i czyny odpowiednie do tego, co widzimy. 

Amen

Przeczytaj także: Afganistański cmentarz wielkich mocarstw

Podziel się

6
Wiadomość

To nie są żadni uchodźccy – nie graniczymy z Afganistanem. Uchodźccami byli Ukraiccy, których przyjeliśmy.
Czekam aż środowiska, które mówią o przyjmowaniu ” uchodzcców” same coś zrobią.
A najlepiej niech wyłożą kase.

Po drugiej stronie granicy każdy kraj ma sąsiadów, przynajmniej takie określenie jest w użyciu. Gdyby przyjąć koncepcję: uchodźca to tylko ktoś zza naszej granicy, to Polacy przez wieki burzliwej historii kraju powinni uchodzić do Rosji, Prus i na Austro-Węgry. Czyli… chronić się u zaborców, potencjalnych lub już faktycznych. Interesujące.
Jakoś przez stulecia nikt na to nie wpadł. Bo prześledźmy: koniec XVIII w., Targowica, II rozbiór Polski, Insurekcja Kościuszkowska, III rozbiór – kierunek m.in. Francja, Włochy (Legiony Polskie Dąbrowskiego w Lombardii – 1797). XIX w., zwłaszcza po powstaniu listopadowym – Wielka Emigracja, m.in. Paryż, dzisiejsza Turcja (Imperium Osmańskie); po powstaniu styczniowym (1863) – znowu Francja, ale i Szwajcaria, Stany Zjednoczone. II wojna światowa – oczywiście Rumunia i Węgry, ale też np. Iran, Indie, Afryka, nawet Meksyk (1942, umowa gen. Sikorskiego z tamtejszym rządem – 20 tys. polskich uchodźców, ostatecznie przybyło ich ok. 1500). A w Wielkiej Brytanii do 1990 r. mieliśmy nawet tzw. rząd na uchodźstwie. Polska z tymi krajami nie graniczy i nie graniczyła.
Co do kasy, to wiele osób ją wykłada, według swoich możliwości. Ja wykładam, między innymi na PAH i Caritas, który – o zgrozo! – wspiera także migrantów już przebywających na terenie Polski.

Kiedys Polacy przyszli na Slask jako goscie, zaczynali od wypedzania autochtonow, szabru, kradziezy, byliscie wtedy tez katolikami? Kochaliscie Matke Boska. nawet ksiadz pochowal dywany bo kradli wszystko, no i mordowali.

Polacy przyszli na Śląsk jako goście? A bo to on należał do Niemców? Na Śląsku najpierw mieszkali Ślężanie, pokrewni językowo Polakom i też jak my Słowianie. A poza tym Śląsk już za Mieszka I był w granicach Polski.

@Kamil
Panie Kamilu, na litość, czy RC napisał cokolwiek o katolicyzmie ?

Czy może pan odpisywać ad rem a nie na swoje własne wymysły ?

Po drugie jakie to ma znaczenie czy Ślązacy przyjęli chrzest 100 lat wcześniej czy 20 lat później ? Co ma piernik do wiatraka ?

A Czesi też przyjęli chrzest wcześniej i co z tego wynika ?
Totalnie NIC. Obecnie to jeden z najbardziej ateistycznych krajów.

Po co pan miesza tematy zamiast odpisywać do rzeczy ?

Uprzejmie proszę aby pan nie napadał w każdym komentarzu na Polaków bo pisze pan właśnie z Polakami ! Nikt z nas nie pisze nic tu źle o Ślązakach więc proszę o zachowanie kultury wypowiedzi !

Szanowny Panie pisze Pan ze data chrztu jest nieistotna, dla mnie tak, bo nie bylismy wtedy czescia Ksiestwa Polskiego, nawet w 966 roku nia nie bylismy, pozniej zostal Slasko podbity, podbity rozumie Pan, a 1 335 roku Kazimierz Wielki dobrowolnie zrezygnowal ze Slaska po wsze czasy. To jest zasadnicza roznica, wiem ze Panu to obojetne, ale historii Pan nie zmieni. Slazacy to inny Narod, podobnie jak Austriacy , Szwajcarzy i inni. Tylko ze Polska nam te prawa odebrala, nawet nazwiska nam zmieniali,

@Kamil
Na litość, co pan ciągle o tym Śląsku ?
Co z tego że „nie byliście” częścią Księstwa Polskiego ?
Ale też państwa o nazwie Śląsk także nie było prawda więc teren należał do innego kraju.
Obecnie to jest teren Rzeczypospolitej Polskiej.

To nie Polska sobie wzięła ten teren tylko zdecydowały po wojnie USA, Wlk. Brytania i Rosja. Do nich z pretensjami !

I proszę zaprzestać wciąż obrażać Polaków jako nację bo nikt tu na tym forum nie obraża Ślązaków !
Mało tego, nikt nawet o Ślązakach nie wspomina tylko pan sam !

Ma cos wspolnego z tematem, boje sie ze imigranci beda was potem wyrzucac z ziemi jak kiedys Polacy Slazakow. Taki naplyw innej kultury jest niebezpieczny, nie rozpoznal pan tej ukrytej mysli w tym co pisalem. Nie zycze wam tego zeby znowu Ukraincy, Zydzi i inne nacje was zdominowaly. Zlosliwy nie hce byc.

@Kamil

Co pan ciągle z tym złymi Polakami ?
A Niemcy co lepsi ? Nie kradli, nie mordowali, nie gazowali ludzi żywcem, nie palili w piecach !?

Przestań pan ciągle najeżdżać na Polaków bo już naprawdę jest żenujące ta pańska paranoja.

Wiele innych narodów też ma wiele za uszami, Niemcy, Ukraińcy, Rosjanie etc.
Tak przez pana uwielbiane Niemcy to jeden z narodów które akurat mają najwięcej zbrodni za uszami .

A pańska retoryka jest prosta Polacy = be; Niemcy = cacy
Niemcy = ordnung, Polska = kołtuństwo i bałagan.

Nic nie jest w życiu czarno-białe. Tak samo jak i byli i są źli Polacy tak samo i byli i są dobrzy Polacy, tak samo jak była masa otumanionych Niemców przez nazistów ale też i wielu którzy jednak sumienie zachowali tak samo i Polaków wielu miało umysły zaćmione komunizmem.

I polecam książkę Philippa Zimbardo pt. „Efekt Lucyfera”
Trochę psychologii ludzkiego działania może pana oświeci w tym temacie.
Serdecznie to polecam !
I skończ pan z tą paranoją.

Ja jestem Slazakiem, i chce byc tak nazywany, w 1335 roku Kazimierz Wielki zrzekl sie praw do Slaska po wsze czasy. Poza tym nie jest paranoja ze sa Niemcy, Austriacy, Szwajcarzy, Luksemburczycy, czy ktos mowi ze oni sa Niemcami? Polacy pozwolcie nam byc Slazakami, nie robcie z nas na sile Polakami, to nas upokarza.

@Kamil
Czy może pan z łaski swojej z mojego komentarza do którego się pan odnosi zacytować gdzie nazwałem Ślązaków Polakami ?
Konkretne słowa poproszę.
Nic nie pisałem o Ślązakach więc niech pan odpisuje ad rem a nie na wyimaginowane pańskie twierdzenia. Bo sprawia pan wrażenie jakby dyskutował pan sam ze sobą…

Pan się Polakiem nie czuł i wyjechał pan i super.
Obecnie mieszkający na Śląsku ludzie to w 90% Polacy. Choćby pan nie wiem jak zaklinał rzeczywistość.

Moi przodkowie byli Prusakami i co z tego ? Ja jestem Polakiem.

Po pierwsze to nie Polacy zdecydowali że obecnie Polska jest na Śląsku, z tymi pretensjami proszę pisać do USA, Wlk. Brytanii oraz Rosji !
To także nie my zdecydowaliśmy że Polska nie posiada sporej części obecnego terytorium Ukrainy. Jest jak jest.

W każdej pana wypowiedzi najeżdża pan na Polaków, jacy to oni źli, niedobrzy, złodzieje, cwaniacy po prostu kołtuństwo ale z kolei Niemcy to wspaniały naród… bo oni nigdy niczego złego nie dokonali, nie kradli, nie gwałcili, nie eksterminowali Żydów i innych nacji, nie robili mydła z ludzi. Nie wypędzali ludzi z ich domów a kobiety nie zamieniali w swoje służące… tylko jakoś wszyscy inni wiedzą zupełnie coś innego.
Mi też nie jedno dziadkowie opowiadali ale jakoś w co drugim komentarzu do tego nie nawiązuję jakie to inne narody są / były złe !

Czy nie lepiej byłoby poszukać sobie jakieś fajne nacjonalistyczne forum niemieckie i tam jechać po Polakach jak po łysych kobyłach ? Prościej i mniej stresująco.

Po prostu więcej kultury (!)

Po prostu więcej kultury (!) Nawet JPII bedac w USA w Panna Maria, nie mowil ze to Slazacy zalozyli ta miejscowosc , mowil tylko o Polakach, mimo ze byli to Slazacy z Dziewkowic i okolic Strzelec Opolskich, nie przywlaszczajcie sobie Polacy Slazakow, nie nie chcemy byc Polakami, jestesmy Slazakami.

Ale pan zdaje się jest też Niemcem prawda ?
To jak to jest Niemcy mogą sobie „przywłaszczać Ślązaków” ? a Polacy nie mogą ?

Nikt tu o żadnym Śląsku prawie nic nie pisze, tylko pan wciąż pisze i wciąż obraża Polaków jako naród uogólniając że jesteśmy leniami, złodziejami etc
Dość tego !
Nikt tu o pańskiej nacji źle nie pisze.

Czy nie lepiej będzie poszukać sobie forum nacjonalistyczne w Niemczech i tam na Polaków wylewać wszelkie pomyje ?

Ja nie mam nic wspólnego ze Śląskiem, byłem tam może ze 2 razy w życiu. Żaden z moich przodków także nic ze Śląskiem wspólnego nie ma i nie miał. Nie życzę sobie obrażania moich przodków i mnie w takim kontekście !

„Ludziach wszelkich społecznych marginesów zepchniętych tam przez (…) przez nałogi. Czy widzimy w nich Twojego syna? „pyta biskup Ryś.A ja pytam czy musimy w ludziach którzy stoczyli się na skutek grzechu ( nałóg to przecież konsekwencja grzechu) dostrzegać Jezusa?Skoro musimy to dostrzegajmy Chrystusa w talibach przed którymi uciekają Afganczycy, w złodziejach,zabójcach,aborterach itd…Wypowiedź księdza Biskupa zdaje się wynikać z poglądu iz człowiek nie ponosi odpowiedzialności za swój los , np za to czy jest pijakiem,narkomanem,seksoholikiem,pedofilem .

Jak zwykle Polacy sa bez winy. Napisz Pan ze Putin nauczyl sie od Polakow wojny hybrydowej, to Polacy wysylali na Slask w 1918 Zielonych Ludzikow. Powiedzial to juz oficjalnie w TVP Janusz Korwin Mikke. Napisz Pan jeszcze ze granice Polski sa na wodzie malowane. Napisz Pan jeszcze o Traktacie Pokojowym miedzy Niemcami a Polska, chetnie poczytam, jakos ten temat przeoczylem.

Oj historii nie znamy! Ilu Polaków znalazło schronienie po Powstaniu Listopadowym we Francji, ilu Polakow wyjechało „za chlebem” z południowo-wschodniej Polski do USA tudzież Kanady?! Ilu zostało w Wielkiej Brytani po II Wojnie Światowej chroniąc się przed prześladowaniem ze strony władz PRL-u !? Jak mi wiadomo, nie sąsiadujemy z tymi krajami.

A ja mam jedno pytanie:
Czy ktoś z tych „litościwych” sprawdzał tym ludziom paszporty ?
Skąd wiecie niby że to Afgańczycy ?

Ile było historii w poprzednim kryzysie uchodźczym że do tych idących grup podłączali się po drodze ludzie nie mający nic wspólnego ani z Afryką północną ani krajami zagrożonymi ? Wśród nich byli nawet… Europejczycy.

Przepisy są jasne w UE, granicę przekracza się nie w krzakach tylko przejściem granicznym a tam są odpowiednie procedury.

Nikt jeszcze ich nie „sprawdził” z przyczyn oczywistych. Wobec przebywających w Usarzu Górnym żadne procedury nie ruszyły, bo Straży Granicznej zakazano przyjmowania od cudzoziemców stosownych wniosków. Oprotestował to m.in. RPO, uznając już ustne ich złożenie (co zostało zresztą dokonane także w obecności prawników przybyłych na pogranicze) za spełnienie wymogów. Stwierdził on, że wobec powyższego ci cudzoziemcy są de facto pod jurysdykcją RP.
W ogólnym zarysie – powinno być tak: wniosek o udzielenie ochrony międzynarodowej (złożony funkcjonariuszom SG) trafia do Urzędu ds. Cudzoziemców, gdzie wnioskodawca zostaje przesłuchany, przedstawia dokumenty/wszelkiego rodzaju posiadaną przez siebie dokumentację, pobierane są też odciski linii papilarnych. Uzyskane informacje wstępnie weryfikują pracownicy Urzędu, potem wszystkie materiały ocenia Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W okresie I-VI br. ABW – o czym sama informuje na gov.pl – wnioskowała o uznanie 16 cudzoziemców za osoby „których pobyt jest niepożądany na terytorium RP”.
Gdy Urząd ds. Cudzoziemców ostatecznie odmawia udzielenia ochrony, wnioskodawca musi Polskę opuścić. To tak w skrócie, jest bowiem i ścieżka odwoławcza – do Rady ds. Uchodźców. W przypadku odrzucenia odwołania przez Radę, obcokrajowiec ma miesiąc na wyjazd z naszego kraju. Jeżeli tego nie uczyni dobrowolnie, zostaje przymusowo deportowany.

To teoria.Jezeli ów obcokrajowiec uznany za niepożądanego nie ma paszportu, a z reguły nie ma to nie można go deportować gdyż osoba deportowana musi mieć dokument podróży lub paszportu kraju którego jest obywatelem. Dodatkowo areszt deportacyjny może trwać tylko 6 miesięcy .Nie znam przypadku w którym od kraju którego obywatelem jest ” kandydat do deportacji” udałoby się w 6 miesięcy uzyskać dla takiego delikwenta paszport kraju (np Afganistsnu,Somalii,Etiopii..) którego jest obywatelem

Ma Pan racje, granice przekracza sie w miejscach do tego przeznaczonych, ale POlacy tego nie rozumieja, zreszta wszystko co robi PiS to jest zle, a wszystko co zrobili biesiadnicy Okraglego Stolu jest super. Martwi mnie jedno, ze Episkopat zaczyna byc w opozycji do legalnego rzadu polskiego, gdy rzadzili w/w biesiadnicy afer nie bylo pedofilskich, a jak juz to sprawnie zamietli to pod dywan, Episkopat czeka wiec na zmiane wladzy, beda znowu rekolekcje w Lagiewnikach. Beda przelewy od „sprywatyzowanych ” zakladow. To mi sie w Polsce nigdy nie podobalo, w szkole mowili mi ze to prywata, Jurgeld.

A Marysia znowu o pierogach…. a to było w polskiej szkole.? To może nie wszystko w tej znienawidzonej przez Pana Polsce było takie złe? Chyba, że nauczyciel Ślazak.
Z przykrością czytam Pańskie nienawiści i pełne uprzedzeń oraz nieznośnego generałowie komentarze. To chyba nie jest forum dla Pana. Z CAŁYM SZACUNKIEM.
Nb. Moja rodzina pochodzi ze Śląska. I tak, brali udział w powstaniach. I tak, byli zwolennikami Korfantego. I tak, wujek ( cioteczny dziadek) był instruktorem polskiego harcerstwa. I tak, jego brat był w Wehrmachcie. A drugi w Sachsenhausen jego więzień. I tak,historia Śląska jest poplątana. Ale nikt z nas nie opuścił tej ziemi. I nikt nie pluje na obcych.A juz zwłaszcza na swoich. Bo swoi to chrześcijanie. A nawet, jakby nie, to hodujemy w sobie nienawiści. Powinien Pan iść na terapię. Albo rekolekcje. Albo oba. Z CAŁYM SZACUNKIEM

Prosze Pani mojedzia dziadka rozstrzelal Freikorps w 1921 roku, wujka wypedzili z Niemiec, potem zginal w oswiecimiu, gdyby dziadek zyl to zrobil by $ powstanie i wypedzil Polakow ze Slaska, po tym co zrobili Polacy wspomnianemu przez Pania Korfantemu, wiezienie, wydalenie ze Slaska, potem znowu wiezienie, trucie arszenikiem. Slazacy weszli z deszczu pod rynne z Polska, dzis wnuki dziadka sa w Reichu, my cos potrafimy wiecej niz tylko mlocic slome.

@Kamil
Moja rodzina też miała bardzo skomplikowane dzieje ale nie będę tu pisał ze szczegółami.

Natomiast Freikorps zdaje się to formacje niemieckie…, wypędzić z Niemiec też raczej Polacy nie wypędzali, Auschwitz to też dzieło Niemców (!) (podkreślam, że mowa tu o Auschwitz bo Oświęcim to polskie współczesne miasto a wtedy gdy tam był czynny obóz koncentracyjny to miejsce nazywało się Auschwitz i tak należy pisać).

Skoro pańska rodzina tak wiele wycierpiała od Niemców to dlaczego pan nie pluje publicznie na Niemców a tylko na Polaków się pan tak uparł ?