Promocja

Jesień 2024, nr 3

Zamów

Enigmatyczne oświadczenie KUL o żydowskich mordach rytualnych

Obraz przedstawiający rzekomy mord rytualny z katedry w Sandomierzu autorstwa Karola de Prevot (XVIII w.)

Kolegium Rektorskie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego potępia przypisywanie Żydom morów rytualnych. Nie potępia jednak własnego wykładowcy, który słynie z podobnych oskarżeń.

W środę wieczorem na stronie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ukazało się oświadczenie Kolegium Rektorskiego uczelni. Czytamy w nim, że „pomawianie wyznawców judaizmu o czyny mordów rytualnych jest nieusprawiedliwione i nieuczciwe”.

„Nie ma naszej zgody – piszą członkowie kolegium – na tego rodzaju oskarżenia. Nie znajdują one uzasadnienia w faktach historycznych potwierdzonych badaniami naukowymi. Uniwersytet stoi na stanowisku wyrażanym przez Papieży potępiających zarzuty o mordy rytualne”.

W treści oświadczenia nie znajdujemy wyjaśnienia, dlaczego zostało ono wydane. Powodów publikacji nie podaje także KUL. Dzieje się to jednak po ukazaniu się kilku publicznych apeli pod adresem władz uczelni o zabranie stanowiska w sprawie wypowiedzi jej wykładowcy – ks. Tadeusza Guza – o rzekomych żydowskich mordach rytualnych. Duchowny mówił w trakcie wykładu 26 maja 2018 r. w Warszawie m.in.: „My wiemy, kochani państwo, że tych faktów, jakimi były mordy rytualne, nie da się z historii wymazać. Dlaczego? Dlatego, że my, polskie państwo, w naszych archiwach, w ocalałych dokumentach, mamy na przestrzeni różnych wieków – wtedy, kiedy Żydzi żyli razem z naszym narodem polskim – my mamy prawomocne wyroki po mordach rytualnych”.

Sprawa stała się znów aktualna, bo 4 marca br. Komisja Dyscyplinarna ds. Pracowników KUL – w składzie: prof. Krzysztof Leśniewski, s. prof. Agata Mirek i prof. Paweł Gondek – postanowiła ostatecznie zakończyć zajmowanie się słowami ks. Guza, który – zdaniem komisji – „w swych wykładach w oparciu o materiał źródłowy, z profesjonalną dbałością, przedstawił własną interpretację faktów historycznych”.

Taki sposób zakończenia sprawy publicznie skrytykowali m.in. dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich Polin Zygmunt Stępiński oraz członkowie zarządu Żydowskiego Instytutu Historycznego. Wydaje się, że środowe oświadczenie Kolegium Rektorskiego KUL powstało w reakcji na te i podobne apele i komentarze.

Członkowie kolegium w swoim krótkim oświadczeniu nie odnoszą się jednak wprost ani do krytyki, ani do wypowiedzi ks. Guza. Zapewniają jedynie, że „uniwersytet prowadzi wielopłaszczyznową współpracę ze wspólnotą żydowską w Polsce, czego przykładem są spotkania rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego z jej przedstawicielami, jak choćby ostatnie z Naczelnym Rabinem Polski Michaelem Shudrichem [pisownia oryginalna; poprawnie: Schudrichem] i współprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, prof. Stanisławem Krajewskim, do którego doszło 6 kwietnia 2021 r. W najbliższym czasie planowane są wspólne projekty dotyczące m.in. wymiany młodzieży z Polski i Izraela, przy współpracy z Ambasadą Izraela w Polsce”.

Nazwisko prof. Krajewskiego pada nieprzypadkowo. Jest on żydowskim współprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów (chrześcijańskim jest Zbigniew Nosowski), która od początku interweniuje w sprawie wypowiedzi ks. Guza. Pod koniec ub.r. informowaliśmy, że ks. Guz straszył nawet PRChiŻ pozwem.

Wesprzyj Więź

Dziś na Więź.pl ukazał się tekst prof. Krajewskiego „Oszczerstwo krwi – sprawa aktualna?”. Autor zauważa, że „oficjalne oświadczenia płynące z Watykanu są jednoznaczne: nigdy nie było żydowskiego mordu rytualnego. Jednak nie wszyscy katolicy są o tym przekonani”.

Przeczytaj także: Krótka historia Żydów w Polsce

JH

Podziel się

3
Wiadomość

Bardzo mnie cieszy, że Kolegium Rektorskie KUL wreszcie stwierdza, że „pomawianie wyznawców judaizmu o czyny mordów rytualnych jest nieusprawiedliwione i nieuczciwe”. Tyle że w świetle niedawnej decyzji Komisji Dyscyplinarnej jest to stwierdzenie bez pokrycia. Jeśli mamy poważnie potraktować oświadczenie Kolegium Rektorskiego, to konsekwencje dyscyplinarne powinny być wyciągnięte również wobec członków Komisji Dyscyplinarnej! Bo przecież teraz nie jest to tylko kwestia ks. Guza.

Proszę spojrzeć na skład członków Komisji Dyscyplinarnej KUL. Kto w niej zasiada? Profesorzy KUL….Z jakimi kompetencjami? Z jakim dorobkiem naukowym i prawnym? Pozycją w środowisku naukowym? Deklaracje władz KUL – u odbieram jako rozpaczliwą próbę ratowania siebie z sytuacji całkowicie beznadziejnej wizerunkowo. To są działania podejmowane we własnym interesie. W XXI wieku na KUL – u mówi się o wiarygodności mordów rytualnych Żydów…, utwierdza w tym przekonaniu komisja dyscyplinarna KUL…. To jest świadectwo wiedzy i nauki na KUL.

Zatem i logiczne jest, że KUL bierze odpowiedzialność za działalność tej komisji. Zatem oświadczenia władz KUL, w którym dystansuje się od orzeczenia można uznać za nielogiczne. Mam nadzieje, Edyto, że to brzmi logiczne…., również dla Ciebie.