Jakub Halcewicz-Pleskaczewski
Co jest nie tak z polskim prawem pracy?
Arkadiusz Sobczyk
Jest nauczane, rozumiane i stosowane w taki sposób, jakby dotyczyło relacji dwóch wyizolowanych społecznie jednostek – pracodawca–pracownik albo zleceniodawca–zleceniobiorca – powiązanych wąsko rozumianym interesem. „Ja-pracodawca” albo „ja-pracownik” ma zarobić jak najwięcej. Reszta się nie liczy. Tymczasem w praktyce, zwłaszcza w dużych procesach negocjacyjnych jak prywatyzacje – a w wielu brałem udział – widać jednak zwarte środowiska, wręcz społeczności, a nie jednostki. To w czasach prywatyzacji po raz pierwszy poczułem niepokój, że pomiędzy teorią prawa pracy a rzeczywistością zachodzi zasadniczy rozdźwięk.
Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” jesień 2019 (dostępnym także jako e-book)