Nie można uważać, że szukanie rozwiązań, których nie dopuszczał Jan Paweł II, jest już zdradą Jana Pawła II. Trzeba liczyć się z argumentami świętego papieża, ale należy również podzielać jego postawę odkrywania nowych perspektyw, zawartych w depozycie tradycji. Wyjście poza Jana Pawła II nie musi być odejściem od Jana Pawła II.
Wydaje się, że światło, dzięki któremu można rozstrzygnąć w duchu miłosierdzia sprawę Komunii dla rozwiedzionych, nie może się pojawić na polu rozważań o nierozerwalności małżeństwa, bo tu zachodzi ewidentnie sytuacja naruszenia tej normy. Właściwym obszarem byłaby raczej refleksja dotycząca Eucharystii.
To jest fragment artykułu. Pełny tekst – w kwartalniku „Więź” lato 2015 (dostępnym także jako e-book).