Promocja

Jesień 2024, nr 3

Zamów

Jan Paweł II na liście lektur? O. Zięba: Trudno o gorszą przysługę dla spuścizny papieża

Ojciec Maciej Zięba. Fot. Adam Walanus / adamwalanus.pl

Nie w tym czasie i nie ta osoba powinna decydować o obecności myśli Jana Pawła II w kanonie lektur szkolnych. Nie wolno traktować papieża Wojtyły instrumentalnie – pisze w „Rzeczpospolitej” o. Maciej Zięba.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek 31 października zapowiedział podczas rozmowy w Polskim Radiu, że do kanonu lektur szkolnych wprowadzi utwory Jana Pawła II. Przeciwko temu pomysłowi protestuje dziś na łamach „Rzeczpospolitej” dominikanin o. Maciej Zięba, znawca nauczania papieża Wojtyły.

„Nie w tym czasie i nie ta osoba powinna decydować o obecności myśli Jana Pawła II w kanonie lektur szkolnych. Pan Przemysław Czarnek, najbardziej kontrowersyjny minister edukacji III RP, znany z paru – trudno to inaczej nazwać – skandalicznych wypowiedzi, które nie przystoją ani chrześcijaninowi, ani profesorowi, nie jest osobą, która powinna administracyjnymi decyzjami promować dziedzictwo św. Jana Pawła II. Minister wcześniej czy później ministrem być przestanie, a jego następcy – jestem o tym przekonany – będą się starali odwołać wszystkie jego decyzje” – pisze zakonnik.

Wesprzyj Więź

Zdaniem o. Zięby „decyzja ministra podjęta w czasie ogromnych niepokojów społecznych, w których wiodącą rolę odgrywają ludzie młodzi, a często bardzo młodzi, nieuchronnie zaowocuje wśród nich buntem i utożsamieniem dzieła Jana Pawła II z polityczną indoktrynacją. Trudno o gorszą przysługę dla spuścizny tego wielkiego papieża i wielkiego Polaka”.

„Nie wolno traktować postaci św. Jana Pawła II instrumentalnie, wciągając ją w bieżące rozgrywki polityczne i ideologiczne konfrontacje!” – zaznacza dominikanin.

DJ

Podziel się

1
Wiadomość

Myślę, że Jan Paweł II był nie tylko największym Polakiem, ale też największym polskim twórcą. Jego liczne dzieła poetyckie każde dziecko powinno potrafić recytować obudzone w nocy, a szkoły i zakłady pracy wystawiać jego sztuki dramatyczne.

Drogi Ojcze, niestety pomieszał Ojciec wszystkue porządki. To smutne , ocena obecnego ministra nie ma tu nic do rzeczy a młodość protestujących ludzi nie usprawiedliwia ich agresji i wulgaryzmów, przypominam kierowanych także pod adresem Jana Pawła II.
Zwyczajnie smutne.

@Gerda i Kay
czytałaś coś JPII ?
To literacko są bardzo mierne dzieła. Wciskanie tego na siłę młodzieży jeszcze bardziej ich odstręczy od Kościoła !
Chyba, że taki właśnie ma być cel ? To jak najbardziej powinna być taka lektura na każdym roku nauki aż do 4 klasy liceum dla lepszego utrwalenia efektu !

Jp3 Panska wypowiedź to tak na poważnie? Takie zjawisko o którym Pan wspomina ks. Kaczkowski okreslił „Katolipa”, czyli nie ważne jak wazne, że po katolicku. A tu chodzi o jakość, która to wyczuwają szczególnie młodzi. I w mojej wypowiedzi nie ma ani kszty próby oceny jakiegokolwiek twórcy, jedynie ocena przyjmowanych kryteriów.

Literacko bardzo mierne dzieła ??? to opinia lewicowych i związanych z „GW” krytyków !!! A to z wiki: niech czytający ocenią jaka jest PRAWDA? „O. Maciej Zięba – Członek Rady Programowej Centrum Myśli Jana Pawła II w Warszawie i członek Synodu Biskupów Europy z mianowania Jana Pawła II”.

Krytykowanie dzieł Jana Pawła II wynika z ich nieznajomości, także z tego, że jest to postać we współczesnej Polsce tak naprawdę mało znana. Nie wiem dlaczego Państwo nie weźmie na siebie budowy kilku porządnych, multimedialnych muzeów poświęconych osobie i działalności Jana Pawła II. Brakuje także filmów, książek i audycji o naszym Papieżu. Wiem z rozmów z rodzicami dzieci z klasy mojej córki, że nauczyciele w szkole narzekają na brak materiałów na temat Jana Pawła II, a dzieci bardzo lubią o Nim słuchać.

jp3 Czego nie ma ? Materiałów na temat JPII ? Pan kpi czy o drogę pyta ? To ci nauczyciele to śmierdzący lenie albo nieuki jak nie mają materiałów. Zgadzam się że jest nieznajomość nauk JP II na co najlepszym dowodem jest to co gada żenująca postać ministra edukacji który niestety wykłada na KUL. A pojęcia nie ma o fundamentalnej sprawie w nauczaniu JPII jaką jest godność osoby ludzkiej.

Absolutnie!!! dziela Swietego Jana Pawla II Wielkiego powinny byc znane kazdemu Polakowi i Polce niczym Pan Tadeusz czy w Pustyni i w Puszczy. Tak hartowac sie powinny mezne katolickie serca polskich patriotow!!! To wielkie niedopatrzenie i wstyd ze do tej pory w KAZDEJ sali polskich szkol nie wisza portrety Naszego najukochanszego Papieza, aktualnie sprawujacego wladze Pana Prezydenta Andrzeja Dudy, krzyz i godlo.

Szanowni Państwo. Czytam te komentarze i dziwię się znajomości tematu. Pragnę poinformować, że „Pamięć i tożsamośc” jest w spisie lektur dla liceum od dawna. Ale młodzież tych esejów nie czyta – to utwory z pogranicza filozofii, muszą omawiać z nauczycielem. Druga sprawa – a co niby mieliby recytować? „Tryptyk rzymski”? Ten sam problem. To nie są mierne utwory, wręcz przeciwnie, doskonale pod względem literackim, tyle że dla młodszych uczniów niezrozumiałe. Ciekawe, co Państwo znają, do tego recytują z pamięci.

Dzieła Jana Pawła II nie są słabe, tylko trudne w zrozumieniu, bo filozoficzne. Moim zdaniem dodanie jednego wiersza JP II nie jest bardzo złym pomysłem, tym bardziej, że lektury szkolne to nie tylko te kilkusetstronnicowe książki, ale też krótkie wiersze na jedną lekcję.
Proszę też nie pisać takich głupot, że młodzież jest wrażliwa na jakość, bo wystarczyłoby, żeby jakiś znany raper uderzył kilka razy w pralkę, dorzucił 200 przekleństw i mamy najwyższej jakości hit.

Zawsze mam wypisane Jego słowa w swoim sercu:

Co mi mówisz górski strumieniu?
W którym miejscu ze mną się spotkasz?
Ze mną, który także przemijam?…

Zatrzymaj się
– to przemijanie ma sens!

Potok się nie zdumiewa,
lecz zdumiewa się człowiek!

Przebiegł obok mały piesek.

Gdzie jesteś źródło?
Cisza.
Dlaczego milczysz?

Dialog z filmu ,,Wojna domowa” (czasy głebokiego PRL-u, ale bylo kulturalnie , moj Boże…) Alina Janowska pyta syna – jaką to książkę czytasz ?
– to nie książka, to lektura”
Zgadzam się dokładnie z opinią o. Zięby, ze nie jest to finezyjna decyzja ministra.
Myślę że pozostanę nadal kulturalny za to nieco dosadny, (zakonnikowi nie wypada) – otóż przekonuję się że aby byc politykiem to trzeba byc jednak trochę trepem