Promocja

Jesień 2024, nr 3

Zamów

Trwa kościelne dochodzenie w sprawie abp. Sławoja Leszka Głódzia

Abp Sławoj Leszek Głódź, marzec 2019 r. Fot. Episkopat.pl

Badane są zarzuty o tuszowanie lub bagatelizowanie przez byłego metropolitę gdańskiego co najmniej czterech przypadków wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez duchownych.

Jak poinformował wczoraj portal Oko.press, z polecenia Watykanu toczy się dochodzenie w sprawie zarzutów o tuszowanie przestępstw seksualnych księży archidiecezji gdańskiej przez abp. Leszka Sławoja Głódzia. Specjalna komisja przesłuchuje aktualnie świadków w ramach tzw. postępowania uzupełniającego.

Dochodzenie toczy się na podstawie przepisów motu proprio „Vos estis lux mundi”, ogłoszonego przez papieża Franciszka w maju 2019 roku. Dokument ten ustanowił po raz pierwszy normy dotyczące możliwości zgłaszania i pociągania do odpowiedzialności nie tylko samych sprawców przestępstw seksualnych na szkodę osób małoletnich i zależnych, lecz także ich kościelnych przełożonych. Motu proprio definiuje możliwe winy tych ostatnich jako „działania lub zaniechania, mające na celu zakłócanie lub uniknięcie dochodzeń cywilnych lub kanonicznych, administracyjnych lub karnych”.

Z odpowiedzialności za czyny popełnione w trakcie sprawowania urzędu nie zwalnia status biskupa emeryta. W Polsce trwa już pierwszy proces kanoniczny dotyczący emerytowanego biskupa – chodzi o 82-letniego bp. Tadeusza Rakoczego z diecezji bielsko-żywieckiej. 75-letni abp Sławoj Leszek Głódź przeszedł na emeryturę w sierpniu br. Obecnie tymczasowym administratorem apostolskim archidiecezji gdańskiej jest bp Jacek Jezierski.

Jak dowiaduje się „Więź”, zgodnie z kościelnymi przepisami, dochodzenie weryfikujące zarzuty wobec abp. Głódzia prowadzone jest przez jednego z polskich metropolitów. Wyznaczył on specjalną komisję, bezpośrednio zajmującą się od kilku tygodni zbieraniem informacji, przesłuchiwaniem świadków i analizowaniem materiału. Według dziennikarskich źródeł Oko.press, odbyły się już przesłuchania przynajmniej czterech świadków. W przypadku byłego metropolity gdańskiego badane są zarzuty o tuszowanie lub bagatelizowanie co najmniej czterech zgłoszonych przypadków wykorzystywania seksualnego osób małoletnich przez duchownych.

Wesprzyj Więź

W lutym 2020 r. abp Głódź w specjalnym oświadczeniu stwierdził: „Chcę podkreślić, że nie wykazałem żadnej opieszałości w sprawie jakichkolwiek duchownych, którzy dopuścili się przestępstwa. Prowadzone są one zgodnie z procedurami określonymi przez Stolicę Apostolską i Konferencję Episkopatu Polski”. Zapowiedział wtedy również, że wobec padających pod jego adresem oskarżeń „wystąpi na drogę działań prawnych”, czego jednak nie zrealizował.

Trudne do przewidzenia są ostateczne decyzje Stolicy Apostolskiej w tego typu sprawach. Kościelna praktyka w zakresie rozliczalności biskupów za dawne zaniedbania, prowadzona w oparciu o motu proprio „Vos estis lux mundi”, dopiero się kształtuje. Kary z pewnością zależą przede wszystkim od skali stwierdzonych win. W przypadkach szczególnie drastycznych możliwe jest nawet wydalenie z kapłaństwa (tak się stało z ongiś wielce wpływowym amerykańskim kardynałem Theodorem McCarrickiem).

ZN

Podziel się

Wiadomość

Jestem za wyjaśnieniem i ukaraniem winnych ukrywania pedofili w diecezjach. Ale żeby nie było tak że osoby typu bp Janiak i abp Głódź się wybronią i będzie trzeba je przepraszać, co było by rzeczą dość dziwna ale możliwa. Nie milkną echa w Kaliszu że zawieszony biskup wraca i będzie dalej jak było. Swoją drogą bp senior kaliski, który w czwartek 1 października przyjął kilku minutową owacje na stojąco od wiernych, biskupów w tym bp Buzun, który łamał sumienia księży na radzie kapłańskiej krzycząc aby podpisywali list w obronie bp Janiaka, i księży oraz ojca dyrektora oraz 40 róż na 40 sakry, też był opisany kilka miesięcy temu w artykule jak i w innych mediach, które sprawę zgłosiły do Poznania i Watykanu. I co? Nic. Nadal posługuje w diecezji, głosi kazania itd. Czyniony jest biskupem męczennikiem wśród wielu. W sprawie tej też cisza i obym się mylił ale nic bp seniorowi się nie stanie. Trzeba szukać prawdy po pierwsze, ale po kolejne obronić ją i pilnować żeby osoby o niecnych planach ja zmienili tak że białe będzie czarne a czarne białe. Zobaczcie co zrobili z abp Rysiem, który walczy z pedofilią, tak zmanipulowali fakty, że część ludzi uwierzyła ze też coś ma na sumieniu a tak nie jest. Zalecam modlitwę o przemianę naszego Kościoła i oby prawda zwyciężyła. Więzi życzę aby ukazywała prawdę i nadal robiła kawał dobrej roboty w Polsce.

Jestem pesymistą. Będą wyjaśniać sprawę z taką drobiazgowością, że nie starczy czasu na jej wyjaśnienie. A tu nie chodzi tylko o sprawiedliwość, tylko przede wszystkim o ustalenie faktów pozwalających w przyszłości nie popełnić Kościołowi takich błędów w wyjaśnianiu nadużyć, nie tylko seksualnych, ale i innych, np. finansowych (patrz kard.Becciu). Co nam po takiej wiedzy za 5-15 lat? Ile ofiar jeszcze będzie tylko dlatego, że kościelne młyny mielą powoli? Te postępowania są nieprzejrzyste nie z uwagi na dobro ofiar, a sprawców. Dlatego zgłaszam votum nieufności do działań Kościoła w tym obszarze.

Dla mnie jednak najpoważniejszą sprawą są zarzuty postawione kardynałowi St. Dziwiszowi, który jest (a raczej uważa się za takiego) kustoszem pamięci o Jana Pawle II. Bez wyjaśnienia tych zarzutów może dojść do dużych zawirowań na linii biskupi a wierni. Dziwie się więc, że w programie spotkania episkopatu nie ma w ogóle takiego punktu.

Może jestem małostkowa, ale co mi po sprawiedliwości, która przyjdzie (jeżeli w ogóle przyjdzie) wtedy, kiedy i sprawcy, i ofiary nie będą żyły. Kościołowi o to chodzi – żeby księża-pedofile i wspierający ich biskupi nie ponieśli żadnej odpowiedzialności. Ofiary cierpią całe życie, a oni dożywają swoich lat pod troskliwą opieką sióstr zakonnych (notabene notorycznie wykorzystywanych do najgorszych prac w KK). Gdzie tu sprawiedliwość, gdzie zadośćuczynienie? Mam liczyć na Sąd Boży? Mnie to nie satysfakcjonuje!

@Monika, @Piotr
Ja niestety też jestem pesymistą. Niby fajnie, że jakieś sprawy się toczą ale z drugiej strony to prowadzą je ich kumple… Dlaczego nie są do tego wyznaczone osoby spoza Polski, spoza tych układów seminaryjno-kurialno-parafialno-diecezjalnych ? To jest pic na wodę.
Będą tak długo wyjaśniać, że sprawcy nie dożyją a tymczasem sprawcy będą „cierpieć” za kilkanaście tysięcy emerytury miesięcznie… w tym luksusie. !
A potem Kościół oświadczy że „boleje”…

Mam pytanie do redakcji Więzi: czy Państwo coś wiedzą w sprawie kardynała Dziwisza ? Czy sprawa w ogóle ruszyła, jakaś komisja? jakieś wyjaśnienia? Pytam ponieważ jeśli ta sprawa zostanie przemilczana to szkody wśród wielu wiernych będą ogromne. A trzeci film Tomasza Sekielskiego będzie tylko mocnym potwierdzeniem najczarniejszych domysłów. Mam dość tego milczenia, lekceważenia nas wiernych.
Poza tym …Co my jako osoby dostrzegające przekręty możemy robić, oprócz pisania komentarzy, listów,
oburzania się , protestowania …? Co z tego, że sprawy się toczą, Głódź nie Głódź, i szereg innych spraw, gdzie wyniki dochodzenia abp Gądeckiego w sprawie bp Janiaka? itp

Bardzo dziękuję za odpowiedź. A jak można je zdobyć? Informacje. Czy każdy wynik dochodzenia musi być wydzierany z gardła, dziennikarze i inni zaangażowani mają się nachodzić, namęczyć by czegoś się dowiedzieć? Łaskawie zostać poinformowanym? Pytam ponieważ jestem po prostu zmęczona i zawiedziona, ale wiem też, że niestety tylko w ten sposób udaje się wymusić coś na instytucji. I to na całym świecie. I nigdy nie będzie inaczej dopóki nie zmieni się struktura Kościoła. My mamy o to zawalczyć. O zmianę. Po prostu ta wdowa z Ewangelii co tak się naprzykrza 😉 Dziękuję za całą pracę zespołu Więzi.

Myślimy i mówimy o tym czy skazać czy nie skazać.
Ale jest jeszcze inna sprawa, być może ważniejsza: kogo na opuszczone diecezje mianować?
Znów znajomych znajomych w nagrodę za habilitację na temat: „Coś tam i coś tam w pismach Świętego Jana Pawła II Wielkiego”?
Mianowanie ludzi małych, przerażonych światem, milczących tylko dlatego że strach mianować samodzielnych i odważnych będzie miało skutki o wiele gorsze od nieskazania emerytów.
Zadecyduje o przyszłości.

Mateusz:
Mateusz Zgorszenie
6 Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. 7 Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie. 8 Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny3. 9 I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła4 ognistego.
10 Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. 11 5.