Należy szukać zarówno działań potrzebnych tu i teraz, jak i rozwiązań długofalowych.
Tekst jest częścią ekspertyzy „Społeczne uzupełnienie tarczy antykryzysowej”. Pełny tekst ekspertyzy można pobrać tutaj.
Koronawirus i walka z nim obnażyły wiele systemowych problemów rodzimego modelu opieki długoterminowej oraz wsparcia seniorów, zarówno tych sprawnych i względnie sprawnych, jak i przede wszystkim tych wymagających pomocy w codziennym funkcjonowaniu. Pandemia w szczególności dotknęła osoby przebywające na co dzień w całodobowych placówkach. Jednak również osoby przebywające w warunkach domowych mogą być nieraz w bardzo trudnej sytuacji.
Skala obecnych problemów w znacznej mierze wynika z nałożenia się wcześniejszych systemowych błędów i zaniedbań oraz problemów i zagrożeń związanych z bieżącą sytuacją. Dlatego też wydaje się, że należy szukać zarówno działań potrzebnych tu i teraz oraz przez najbliższy okres trwania walki z COVID-19, jak i rozwiązań długofalowych, które będą potrzebne na czas nowej „normalności”, a może i na wypadek nawrotu zagrożenia epidemicznego.
Polska jest krajem podlegającym starzeniu się populacji i – choć jeszcze do niedawna uchodziliśmy za społeczeństwo relatywnie młode w porównaniu z niektórymi społeczeństwami europejskimi – proces starzenia się społeczeństwa zachodzi u nas szczególnie szybko. W nadchodzących dekadach wedle prognoz demograficznych staniemy się jednym z najstarszych społeczeństw.
Warto zwrócić uwagę nie tylko na statystyczną długość życia, ale też na wskaźniki mówiące o długości życia w zdrowiu. W Polsce w ramach dalszej przewidywanej długości życia dla osób w wieku 65+, połowa tego czasu statystycznie będzie latami w zdrowiu, a połowa – okresem, któremu towarzyszą ograniczenia aktywności (dla kobiet 57 proc., dla mężczyzn 48 proc.)[1]. Oznacza to, że statystycznie dość duża część osób w starszym wieku jest mniej lub bardziej schorowana.
Wraz z postępującym wiekiem bardzo pogarsza się nie tylko stan zdrowia, ale i sprawność, co prowadzi do popadnięcia w zależność od wsparcia, a nieraz długoterminowej opieki. Dotyczy to zwłaszcza najstarszych seniorów w wieku 80+. A przecież przewidywany jest bardzo wyraźny wzrost procentowego udziału właśnie tej subkategorii osób starszych w społeczeństwie (z 4,4 proc. w 2020 do 5,9 proc. w 2030, 7,9 proc. w 2035 i 9,5 proc. w 2040)[2].
Myśląc o zabezpieczeniu i wsparciu osób starszych, w tym tych sędziwych i zależnych, trzeba mieć świadomość zróżnicowania tej grupy pod względem wieku, stanu zdrowia i sprawności oraz innych uwarunkowań ich życia
Jak pokazały obecne doświadczenia w Polsce i za granicą, właśnie te osoby zależne od opieki są zarówno najbardziej zagrożone w obliczu pandemii, jak i najczęściej podlegają instytucjonalizacji. Trendy demograficzne czynią wyzwanie epidemiczne zatem jeszcze poważniejszym co do skali w przyszłych dekadach, dlatego trzeba się ku temu przygotować, a nie tylko reagować, gdy nadejdą kolejne fazy kryzysu epidemicznego.
Myśląc o zabezpieczeniu i wsparciu osób starszych, w tym tych sędziwych i zależnych, trzeba mieć świadomość zróżnicowania tej grupy pod względem wieku, stanu zdrowia i sprawności oraz innych uwarunkowań ich życia (sytuacja rodzinno-osobistą, miejsce pobytu, status materialny). Dobra strategia reagowania i projektowania przyszłych rozwiązań musi uwzględniać tą złożoność i wielość doświadczeń, a – starając się odpowiedzieć na szerokie spektrum problemów – należy w pierwszej kolejności i ze szczególnym naciskiem podjąć działania wobec osób w szczególnie trudnej sytuacji, np. znajdujących się w placówkach całodobowych, jak również tych, które mają trudności w zaspokojeniu swoich potrzeb w związku z wiekiem, samotnością, stanem zdrowia lub trudną sytuacją socjalną.
Żeby właściwie odpowiedzieć na problemy omówione poniżej oraz zrealizować przedstawione rekomendacje co do kierunków działań, niezbędne jest przyjęcie założenia, że poziom nakładów na sektor opieki długoterminowej i polityki senioralnej (w wymiarach innych niż emerytalny) musi wzrosnąć. Utrzymujące się latami rażące niedoinwestowanie tego sektora generuje szereg problemów i ograniczeń, które – jeszcze mocniej niż dotąd – ujawniają się w czasie pandemii. Niewielki poziom nakładów na opiekę długoterminową w starzejącym się społeczeństwie przekłada się m.in. na niewystarczający rozwój wielu form pomocy, ograniczoną ich dostępność, trudności w sprostaniu standardom jakości, a wreszcie: poziom zatrudnienia i warunki pracy pracowników tego sektora (wielu z nich zarabia w okolicach płacy minimalnej). W Polsce mamy jeden z najniższych wśród krajów OECD współczynników liczby pracowników sektora opieki długoterminowej w relacji do liczby mieszkańców w wieku 65+[3].
Pamiętajmy, że wyjściowy poziom nakładów publicznych w Polsce na opiekę długoterminową to, wedle zestawień OECD, jedynie 0,4 proc. PKB w 2018 r., podczas gdy średnia dla krajów rozwiniętych wyniosła wówczas 1,7 proc. PKB[4]. Należy więc stworzyć strategię stopniowego, ale też względnie szybkiego wzrostu nakładów do poziomu średniej OECD. Należy przy tym rozważyć także wprowadzenie dodatkowych źródeł zasilania finansowego sektora opieki, jak choćby za pośrednictwem społecznego ubezpieczenia pielęgnacyjnego, stosowanego od ćwierć dekady w Niemczech, ale funkcjonującego też, na nieco innych zasadach, choćby w Japonii.
Z uwagi na to, że sytuacja osób przebywających w placówkach całodobowych została już omówiona w części dotyczącej niepełnosprawności, w części senioralnej zostanie podjęta problematyka osób starszych przebywających na stałe poza instytucjami całodobowego pobytu.
Osoby starsze poza sektorem wsparcia instytucjonalnego
Choć aktualnie uwagę przykuwają drastyczne historie z sektora opieki instytucjonalnej, trzeba pamiętać, że większość osób starszych – a nawet większość osób starszych zależnych od pomocy w podstawowych czynnościach życia codziennego – pozostaje w swoich domach, zaś ich obecna, jak i codzienna sytuacja też jest niełatwa i wymaga rewizji.
Zazwyczaj osoby te, jeśli wymagają pomocy w codziennym funkcjonowaniu, otrzymują wsparcie ze strony rodziny lub zewnętrznych świadczeniodawców (w ramach usług opiekuńczych, specjalistycznych usług opiekuńczych, pielęgniarstwa opieki długoterminowej czy zatrudnionych komercyjnie, nieraz w szarej strefie, opiekunek). Dzisiejsze problemy tej rozległej grupy osób starszych to – podobnie jak w przypadku mieszkańców i pracowników opieki instytucjonalnej – wypadkowa wcześniejszych systemowych zaniedbań i słabości oraz wynikających z pandemii nowych zagrożeń i ograniczeń.
Podstawową formą pomocy w miejscu zamieszkania są tzw. usługi opiekuńcze, do których aktualnie jest jeszcze trudniejszy dostęp niż wcześniej. Usługi opiekuńcze są przyznawane przez ośrodki pomocy społecznej – ze względu na wiek, niepełnosprawność czy stan zdrowia – wymagającym wsparcia w prowadzeniu gospodarstwa domowego osobom samotnym, a w uzasadnionych przypadkach także osobom z wieloosobowych gospodarstw domowych.
Jak pokazał raport Najwyższej Izby Kontroli z 2018 r., aż 20 proc. gmin w badanym okresie nie świadczyło tego rodzaju usług. Kontrola potwierdziła też deficyty na poziomie kadrowym – dużą rotację, brak określenia i weryfikowania kwalifikacji osób zatrudnianych do tego zadania oraz brak narzędzi i praktyk sprawdzania jakości świadczenia usług opiekuńczych. Jak wynikało z komunikatu NIK, w latach 2014–2017 spadła też liczba godzin przyznawanych usług[5].
W ostatnich latach na poziomie rządowym uruchomiono programy mające służyć rozwojowi tego typu usług: program „Opieka 75+” i „Usługi opiekuńcze dla osób niepełnosprawnych”, ale ich zakres jest ograniczony. Ponadto w 2020 roku obcięto budżet programu „Usługi opiekuńcze dla osób niepełnosprawnych” o 1/3 – z 60 mln do 40 mln w skali kraju[6]. W czasie pandemii poszczególne jednostki samorządowe i ośrodki pomocy społecznej ograniczają przyznawanie tego typu usług.
Sytuacja jest pod tym względem tragiczna – kontynuowanie świadczenia usług, jeśli nie towarzyszą temu odpowiednie zasady postępowania i bezpieczeństwa oraz środki ochronne, grozi zarażeniem wśród podopiecznych i przenoszeniem zakażenia także na innych podopiecznych (a mówimy o osobach zdecydowanie z grupy ryzyka). Z kolei zaprzestanie świadczenia usług może wiązać się z brakiem zaspokojenia potrzeb niezbędnych do codziennego funkcjonowania osób, które są odbiorcami tego typu usług.
Część czynności, które wchodzą w zakres usług, może być w czasie pandemii nawet bardziej potrzebna niż zwykle. Chodzi na przykład o robienie zakupów czy załatwianie niektórych spraw poza domem, co w czasie zmagań z koronawirusem stanowi dla osób starszych dodatkowe zagrożenie. Ponadto w niektórych wielomieszkaniowych budynkach, w których mieszkają osoby starsze, są na przykład zamykane w trosce o bezpieczeństwo windy, co części niesprawnych mieszkańców uniemożliwia samodzielne opuszczanie własnego lokum. Pogłębia się zatem obecnie problem tzw. więźniów czwartego piętra[7].
Kontynuowanie świadczenia usług, jeśli nie towarzyszą temu odpowiednie zasady postępowania i bezpieczeństwa oraz środki ochronne, grozi zarażeniem wśród podopiecznych i przenoszeniem zakażenia także na innych
Kolejnym problemem jest zawieszenie działalności wielu instytucji wsparcia dziennego, integracji czy edukacji, z których dotąd korzystali seniorzy, takich jak Uniwersytety Trzeciego Wieku, kluby seniora, dzienne domy pomocy oraz placówki typu Senior+, a także wstrzymanie wielu innych form zorganizowanej aktywności, których w czasie pandemii brakuje. Dla wielu seniorów to, oprócz ryzyka samotności, także niemożność zaspokojenia różnych potrzeb czy utrzymania kontaktu z zewnętrznym otoczeniem, także instytucjonalnym.
Poważnym problemem jest zamknięcie przychodni i trudności ze skorzystaniem z wielu zabiegów leczniczych i rehabilitacyjnych, których długotrwały brak może pogarszać zdrowie, przyczyniać się do niesamodzielności, a nawet śmierci. Dotychczasowa wiedza o uczestnictwie społecznym seniorów wskazywała jednak, że statystycznie w bardzo ograniczonym stopniu uczestniczą oni w życiu społecznym, towarzyskim, rekreacji[8]. W obliczu pojawienia się sytuacji kryzysowych (jak trwająca właśnie pandemia) wiele osób starszych pozostaje poza siecią kontaktów społecznych i regularnego oddziaływania instytucjonalnego, co utrudnia szybkie identyfikowanie problemów i potrzeb oraz odpowiadanie na nie.
Problemy osób starszych i zwłaszcza najstarszych nie dotyczą jednak tylko sfery opiekuńczo-medycznej. Część osób, zwłaszcza w podeszłym wieku, jest wykluczona cyfrowo[9], co znacznie ogranicza możliwość pozyskiwania informacji o obecnej sytuacji, może wzmagać poczucie niepokoju i zagubienia, a także zamyka na pewne formy zaspokajania potrzeb, np. w formie telezakupów czy teleporad. Ponadto aktualny stan zamieszania może zwiększać ryzyko różnych nadużyć wobec starszych konsumentów.
Wiele osób sędziwych doświadcza też wykluczenia finansowego. Nie korzystają z bankowości elektronicznej, a niekiedy w ogóle nie mają konta bankowego. Grupy te są szczególnie wrażliwe na wszelkie ograniczenia i opóźnienia związane z funkcjonowaniem poczty, zamykaniem punktów bankowych itd. W skrajnych przypadkach może wręcz dochodzić do opóźnień w wypłacaniu comiesięcznych świadczeń emerytalnych, co dla starszych osób ubogich może wiązać się deprywacją nawet podstawowych potrzeb.
REKOMENDACJE DOTYCZĄCE OSÓB STARSZYCH
Zachowanie ciągłości i dalszy rozwój usług opiekuńczych w warunkach domowych
Potrzebne są działania na rzecz zachowania ciągłości w dostępie do usług opiekuńczych i specjalistycznych usług opiekuńczych w warunkach domowych, a także, w miarę możliwości, rozszerzanie dostępu do tego typu wsparcia – zarówno w okresie pandemii, jak i po jej ewentualnym wygaszeniu.
W tym celu warto rozszerzyć ramy finansowe rządowego programu „Usługi opiekuńcze dla osób niepełnosprawnych”. Powinno się nie tylko wrócić do zeszłorocznego poziomu finansowania – 60 mln (a nie, jak w obecnym roku, 40 mln), ale też znacznie zwiększyć nakłady na ten cel. Również budżet działającego na podobnych zasadach programu „Opieka 75+” powinien zostać zwiększony (do dziś jest to niespełna 60 mln na cały kraj)[10], a także rozszerzony o gminy powyżej 60 tys. mieszkańców.
Znaczenie usług świadczonych w warunkach domowych jest – z punktu widzenia wsparcia (zwłaszcza samotnych) seniorów i przechodzenia w stronę wsparcia i opieki w środowisku – na tyle ważne, że ogólne nakłady na tę formę wsparcia powinny być znacznie większe. Docelowo nie powinny opierać się na rządowych programach konkursowych, ale stać się przedmiotem stałej dotacji dla samorządów z poziomu centralnego. Wraz ze wzrostem nakładów powinno jednak iść podniesienie progu dochodowego, poniżej którego usługi przyznawane są nieodpłatnie i do którego naliczana jest wysokość współpłacenia po stronie odbiorcy usług.
Przygotowanie, wyposażenie i szczególne wynagrodzenie opiekunek na czas pandemii
W okresie zagrożenia koronawirusem potrzebne jest bardzo dokładne i regularne testowanie osób kierowanych do bezpośredniej pracy w zakresie usług opiekuńczych, wyposażenie opiekunek we wszelkie środki ochrony osobistej, a także przeszkolenie i dostarczenie instrukcji postępowania tak, by zachować optymalne standardy bezpieczeństwa tak dla siebie, jak i dla podopiecznego.
Z uwagi na to, że praca w tym okresie w sferze usług opiekuńczych i specjalistycznych usług opiekuńczych wiąże się z dodatkowym zagrożeniem zdrowia dla wykonujących tę profesję, należy wprowadzić system dodatków, choć trochę rekompensujących trudy i zagrożenia towarzyszące pracy w tym okresie. Należy też wypracować na poziomie krajowym standard organizowania opieki domowej na wypadek zagrożenia epidemicznego. Wytyczne co do realizacji standardu powinny być kierowane do podmiotów odpowiedzialnych za organizowanie tego typu usług, a więc głównie do ośrodków pomocy społecznej, a także do osób bezpośrednio zaangażowanych w sprawowanie opieki.
Wypracowanie i monitorowanie standardów bezpieczeństwa i jakości usług opiekuńczych
Obok wypracowania i egzekwowania standardów bezpieczeństwa domowych usług opiekuńczych w okresie pandemii należy też zadbać o ogólne ramowe standardy jakości i bezpieczeństwa świadczenia tego typu usług w czasie, w którym nie ma zagrożenia epidemicznego. Powinno być przyjęte stosowne rozporządzenie określające katalog czynności, jaki obejmują usługi opiekuńcze, podstawowe parametry ich wykonywania, kwalifikacje osób do tego zatrudnionych oraz zasady monitoringu. W niektórych społecznościach lokalnych istnieją obowiązujące standardy, jeśli chodzi o tego rodzaju usługi, np. w Warszawie[11] czy w Gdyni[12]. Warto z nich skorzystać w budowaniu minimalnego standardu obowiązującego na poziomie ogólnopolskim.
Aby usługi te podlegały odpowiednim standardom bezpieczeństwa i jakości, należy też dostarczyć osobom je świadczącym możliwość zdobywania/podnoszenia kompetencji, także w okresie wykonywania tej pracy oraz poddania jej superwizji. Dalszej profesjonalizacji tego typu usług powinno towarzyszyć znaczne podniesienie wynagrodzeń dla osób pracujących jako opiekunowie i opiekunki.
Łatwo dostępne (inne niż opiekuńcze) usługi dla seniorów pozostających w domu
Oprócz usług opiekuńczych, w tym specjalistycznych, należy rozwijać (nie tylko!) w okresie pandemii dostępność do prostych usług w miejscu zamieszkania, związanych z takimi czynnościami jak wyprowadzenie psa, zrobienie zakupów czy pomoc w pewnych prostych czynnościach domowych. Obecny czas pokazuje, jak takie podstawowe wsparcie może być potrzebne, a jego brak – dotkliwy.
Tego rodzaju pomoc mogłaby być udzielana poza formułą usług opiekuńczych, które to podlegają bardziej skomplikowanym procedurom przyznawania (w drodze decyzji administracyjnej na podstawie wywiadu środowiskowego i stosownej dokumentacji), a także obejmują nieco inne czynności i docelowo powinny podlegać ściślejszym standardom. Tymczasem proste usługi wspomagające mogłyby być świadczone na podstawie znacznie prostszej procedury ich przydzielania, bez pogłębionej diagnozy sytuacji i dodatkowych kryteriów dostępu. Mogłyby je także wykonywać osoby bez kwalifikacji, a jedynie poddane odpowiedniemu nadzorowi instytucjonalnemu.
Można w tym celu angażować pomoc sąsiedzką[13] czy działalność wolontariacką, której w odniesieniu do tego typu usług warto nadać określone ramy. Świadczenie wsparcia w miejscu zamieszkania tą drogą mogłoby tez odciążyć częściowo czy to opiekunów nieformalnych, czy osoby zatrudnione do świadczenia usług opiekuńczych, które wówczas skoncentrowane byłyby bardziej na usługach świadczonych w interakcjach z podopiecznym.
Rozwijanie wsparcia środowiskowego poza domem i dostosowanie do realiów pandemii
Wobec osób, które korzystają z form aktywności i wsparcia środowiskowego poza domem, ważne jest, aby – w dobie częściowego zawieszenia dotychczasowej formuły działania tego rodzaju instytucji – stworzyć regulacje i standardy ich działania, także w okresie zamknięcia tych placówek. Nawet jeśli działania te byłyby znacznie mniej intensywne i systematyczne niż w zwykłym czasie i zaspokajały mniejszy katalog potrzeb, ważne by zachowana została ciągłość funkcjonowania tychże instytucji, a w ten sposób – przeciwdziałanie izolacji, samotności i deprywacji potrzeb ich odbiorców.
Jeśli chodzi zaś o rekomendacje systemowe (nie tylko) na czas pandemii, zaleca się dalszy rozwój różnych form wsparcia w placówkach dziennych i inicjatywach senioralnych oraz międzypokoleniowych na terenie społeczności lokalnej, co też byłoby uzupełnieniem katalogu wcześniej wymienionych rozwiązań tworzących warunki starzenia się w miejscu zamieszkania.
W okresie zagrożenia koronawirusem potrzebne jest bardzo dokładne i regularne testowanie osób kierowanych do bezpośredniej pracy w zakresie usług opiekuńczych
Jednym z narzędzi wypróbowanych od połowy dekady jest dofinansowany z poziomu centralnego program Senior+ (dawniej Senior-Vigor) umożliwiający tworzenie i prowadzenie dziennych domów i klubów seniora[14]. Ważna jest kontynuacja programu, zwiększenie jego finansowych ram (w 2020 r. budżet programu to 80 mln zł), a także stworzenie mechanizmów i bodźców, dzięki którym placówki powstawałyby tam, gdzie dotąd ich jeszcze brakuje.
Należy też pamiętać o potrzebie rozwoju wsparcia w ośrodkach dziennych dla seniorów o znacznie mniejszej sprawności i wymagających opieki (placówki prowadzone w ramach programu Senior+ nie są sprofilowane pod kątem tego typu odbiorców. Mogłaby temu mogłaby służyć instytucja dziennych domów opieki medycznej, wymagająca przeniesienia z poziomu projektowego na poziom systemowy. Dotychczas rozwiązanie to działało w ramach środków finansowanych z funduszy unijnych[15]. Warto zabiegać o dalsze finansowanie ze środków unijnych, ale jednocześnie zasadne byłoby coraz silniejsze zakorzenienie tej lub podobnej instytucji w polskim porządku prawnym i uniezależnienie od finansowania ze środków europejskich, a także upowszechnienie w skali całego kraju.
Rozwój zdalnych form wsparcia i opieki
Należy otworzyć się na wykorzystanie w większej skali niż przed koronawirusem formy pomocy i opieki w trybie zdalnym. Od dawna mówi się o potrzebie wykorzystania teleopieki i telemedycyny. Jak pisze, odwołując się do zagranicznych doświadczeń Zofia Szweda-Lewandowska: „Guziki bezpieczeństwa, inteligentne domy, czujniki niebezpiecznych sytuacji, inteligentne ubrania mierzące funkcje życiowe, a wreszcie roboty wspierające lub zastępujące opiekunów to tylko niektóre z przykładów wykorzystania nowoczesnej techniki, które już znalazły zastosowanie w opiece nad osobami starszymi i niesamodzielnymi”[16].
Obecna sytuacja może być impulsem do podjęcia bardziej zdecydowanych działań upowszechniających zdalne formy udzielania wsparcia – m.in. dla osób starszych. Istnieje jednak szereg barier dla wykorzystania tych form wsparcia, które utrudniają ich wrowadzenie na szerszą skalę. Jedną z nich mogą być ograniczenia finansowe, jak również obecne w części starszego pokolenia ograniczenia w kompetencjach cyfrowych i związanych z nowymi technologiami.
Aktualnie występują ograniczenia w tym zakresie, ale w czasie powrotu do „nowej normalności” w życiu społecznych i gospodarczym, warto myśleć o wzmacnianiu tych kompetencji wśród osób starszych. Trzeba przy tym pamiętać, że wykorzystanie informatycznych mechanizmów komunikowania i wsparcia nie powinno zastępować i wypierać form osobistego wsparcia i solidarności. Powinno to być raczej ich narzędzie bądź uzupełnienie[17], które jednak w dobie izolacji i kwarantanny może zyskiwać na znaczeniu.
Zapewnienie rozwoju i trwałości inicjatyw międzypokoleniowych i senioralnych (np. za pośrednictwem rozbudowy programu ASOS)
Krótko po wybuchu pandemii powstało w Polsce wiele oddolnych i społecznych inicjatyw na rzecz osób starszych i potrzebujących. Warto, aby w ramach polityki publicznej podjęto działania mające na celu jak największe wykorzystanie tego potencjału – tak by nie wygasł on wraz z wydłużaniem się pandemii lub po jej ustaniu. Potrzeba też mobilizacji społecznej kolejnych grup i społeczności lokalnych.
Wydaje się, że jednym z narzędzi ku temu może być realizowany w ostatniej dekadzie wieloletni program ASOS na lata 2014–2020[18]. Środki z programu są kierowane w trybie konkursowym do organizacji społecznych działających na rzecz seniorów lub integracji międzygeneracyjnej. Program wymaga kontynuacji i zaprojektowania na kolejną dekadę. Potrzeba przemyślenia dotychczasowych rezultatów programu, samej jego konstrukcji oraz jego finansowania.
Dotychczasowy budżet tego programu, utrzymywany od lat na poziomie 40 mln zł, wymagałby podwyższenia. Niski punkt startowy sprawia, że nawet kilkukrotny wzrost puli środków do rozdysponowania nie prowadziłby do nadmiernych wydatków dla budżetu, a korzyści mogłyby być bardzo pokaźne, także z perspektywy publicznej. Nadejście koronawirusa pokazało, jak ważne są – obok sprawnie zorganizowanych instytucji publicznych – także pomoc i samopomoc społeczna, które mogą stanowić uzupełnienie działań administracji państwowej, w dobie kryzysu i tak dodatkowo obciążonej nowymi zadaniami i wyzwaniami.
Wykorzystanie do projektowania i wdrażania polityki publicznej organizacji seniorskich i ciał konsultacyjnych, takich jak rady seniora
Na jakość polityk publicznych duży wpływ ma zaangażowanie w ich tworzenie, konsultowanie i realizowanie osób, których one dotyczą i ich ciał przedstawicielskich. W minionej dekadzie powstały różne tego typu instytucje jak choćby Obywatelski Parlament Seniorów. Istnieją też od lat tzw. rady seniora działające przy jednostkach samorządu terytorialnego – i mogą powstawać kolejne. Włączenie tych organizacji może też być mechanizmem przeciwdziałania marginalizacji osób starszych lub spychaniu ich jedynie do roli odbiorców wsparcia, a nie jego współtwórców.
Opiekunowie i rodziny osób starszych – trudna sytuacja (nie tylko) w czasie pandemii
Na koniec warto wspomnieć także o opiekunach osób starszych i zależnych od długoterminowej opieki. Ich trudna sytuacja, której towarzyszy wiele wymiarów wykluczenia społecznego, w dobie pandemii podatna jest na dodatkowe oddziaływanie czynników negatywnych.
Po pierwsze, znacznie trudniej jest w obecnej sytuacji pozyskać zewnętrzne wsparcie usługowe, o czym była mowa przy okazji świadczeń opiekuńczych czy zawieszenia działalności różnych placówek dziennych. Domowa opieka nieformalna ze strony najbliższych może być zatem jeszcze bardziej intensywna i przez to obciążająca. Ponadto czynności opiekuńcze oraz inne czynności życia codziennego (np. zaopatrzenie w żywność, lekarstwa, przybory higieniczne) muszą być wykonywane z jeszcze większą uważnością z uwagi na ryzyko, jakie niesie ewentualne zakażenie dla podopiecznych. Towarzyszyć temu może więc dodatkowy stres i napięcie, potęgujące ryzyko przeciążenia.
Opieka nad osobami starszymi odbywa nieraz się w całości w sferze nieformalnej, niemal bez kontaktu ze światem instytucji publicznych
Szczególnie dramatyczna staje się sytuacja tych opiekunów, u których dochodzi do zakażenia lub którzy doznają innego uszczerbku na zdrowiu, co uniemożliwia bezpieczne kontynuowanie roli opiekuna. W obecnych okolicznościach jeszcze trudniej może być o jakiekolwiek zastępstwo. Należy wobec tego uwzględnić w polityce – tak lokalnej, jak i krajowej – specyfikę grupy, jaką są opiekunowie rodzinni/nieformalni.
Opieka nad osobami starszymi odbywa nieraz się w całości w sferze nieformalnej, niemal bez kontaktu ze światem instytucji publicznych. Polskę cechuje przy tym jeden z najwyższych wśród krajów rozwiniętych odsetków opiekunów, którzy pełnią swoją rolę w bardzo znacznym wymiarze czasowym[19]. Odbywa się to kosztem wielu innych ról, między innymi zawodowej. W następstwie tych okoliczności wielu opiekunów od dawna doświadcza wielowymiarowego wykluczenia w aspekcie dochodowym, zawodowym, zdrowotnym i społecznym. Budowanie nowych ram dla funkcjonowania opiekunów nieformalnych i rodzinnych osób starszych musi odpowiadać na te głębsze strukturalne problemy.
REKOMENDACJE DOTYCZĄCE OPIEKUNÓW OSÓB ZALEŻNYCH
Wsparcie usługowe dla opiekunów, m.in. o charakterze wytchnieniowym
Opieka wytchnieniowa na nieco większą (choć nadal niewielką skalę) jest rozwijana w Polsce od 2019 r., kiedy to ruszył rządowy program „Opieka Wytchnieniowa” pozwalający na dofinansowanie dla samorządów organizujących tego typu usługi. Niestety, w pierwszej edycji programu skorzystała z niego raptem 1/7 gmin. Budżet programu został ponadto obniżony ze 110 mln w roku 2019 do 80 mln w roku 2020[20].
Należy zatem postulować podwyższenie budżetu programu do kwoty znacznie przekraczającej wcześniejsze 110 mln, a także podniesienie poziomu dofinansowania dla samorządów tak, by kwota ta wynosiła nie mniej niż 80 proc. przedsięwzięcia. Docelowo należałoby dążyć do tego, aby usługi opieki wytchnieniowej były dostępne w każdej gminie, a nie tylko w tych, które otrzymają dofinansowanie w resortowym konkursie. Należy też prowadzić intensywne działania informacyjne uświadamiające istnienie możliwości wsparcia w realizacji tej usługi przez gminy i korzyści z niej płynące.
Usługi szkoleniowe, informacyjne i doradcze dla opiekunów
Sprawowanie domowej opieki nad najbliższymi to zadanie trudne, wymagające sporych kompetencji. Wiele chorób wymaga specjalnego postępowania. Obecnie pojawia się jeszcze kontekst, którzy tworzy nowe wyzwania dla opiekunów.
Trzeba zatem wykorzystać formuły zdalne, choć warto zadbać także o to, by pomoc w tym zakresie była dostępna nie tylko w formule cyfrowej, która może być dla części opiekunów trudna w obsłudze czy wręcz niedostępna. Należy bowiem mieć na uwadze fakt, że opiekunami osób starszych są osoby również w starszym wieku (np. dorosłe dzieci swoich sędziwych rodziców w wieku 50+ czy małżonkowie lub rodzeństwo osoby starszej w wieku 60+ czy nawet 70+), a w starszej generacji nadal kompetencje cyfrowe bywają ograniczone.
Wsparcie psychologiczne i psychoterapeutyczne dla opiekunów
Nawet bez okoliczności pandemii długoterminowa opieka nad bliskimi była wyczerpująca i mogła prowadzić do kryzysu zdrowia psychicznego po stronie opiekuna[21]. Dlatego tak ważne jest otoczenie opiekunów wsparciem psychologicznym – i to nie tylko wówczas, gdy wykazują już objawy syndromu stresu opiekuna czy depresji.
Tego typu wsparcie – również dostępne w trybie zdalnym, z uwagi na okoliczności życia opiekunów – powinno także przysługiwać w następstwie ustania opieki, np. na skutek śmierci podopiecznego. Aktualne okoliczności utrudniające psychicznie opiekę sprawiają, że zapewnienie łatwej dostępności do tego typu wsparcia staje się sprawą jeszcze bardziej pilną.
Wsparcie w godzeniu pracy z opieką
Polskie stosunki pracy od dawna, na tle porównawczym, przedstawiane są jako mało przyjazne pracownikom, mającym w domu pod długoterminową opieką osoby zależne[22]. Prognozowane dalsze pogarszanie się sytuacji na rynku pracy może również uderzyć w tę grupę pracowników, która na starcie jest defaworyzowana. Trudności w dostępie do usług opieki formalnej, rehabilitacji itd. mogą jeszcze bardziej utrudniać godzenie pracy z opieką.
Z drugiej strony upowszechnienie formuły pracy zdalnej (telepracy) może być szansą na lepsze wykorzystanie możliwości tych pracowników, którzy oprócz pracy zawodowej opiekują się bliskimi. Należy jednak w sposób trwały, nie tylko na czas walki z koronawirusem, wprowadzić do polskiego ustawodawstwa i praktyki realne uprawnienia dla opiekunów osób starszych w zakresie szerszego niż dotąd starania się o bardziej elastyczne ramy czasu pracy, jak też możliwości wykonywania przynajmniej części obowiązków w warunkach domowych.
Jak sugeruje opracowanie ROPS w Łodzi, warto opracować i dystrybuować broszury dla pracodawców zatrudniających osoby będące opiekunami nieformalnymi osób starszych o potrzebach tej grupy pracowników i możliwościach ich wspierania[23]. W propagowanie tego typu dokumentów mogłyby także angażować się związki zawodowe i instytucje dialogu społecznego.
Zabezpieczenie socjalne opiekunów
Na koniec warto wspomnieć o potrzebie podniesienia i uporządkowania zabezpieczenia socjalnego opiekunów, którzy w związku z pełnioną rolą opiekuńczą pozostają poza zatrudnieniem. W okresie dekoniunktury gospodarczej może być jeszcze trudniej o znalezienie pracy opiekunom, wobec czego więcej osób może w pełni oddać się roli opiekuńczej.
Niestety polskie ustawodawstwo socjalne w dalece niewystarczającym stopniu chroni w takich sytuacjach przed ubóstwem. Niepracujący zawodowo opiekun osoby starszej może liczyć na 620 zł specjalnego zasiłku opiekuńczego i to wyłącznie wówczas gdy spełnione jest kryterium dochodowe (poniżej 764 zł netto na osobę), a także szereg innych kryteriów.
Te regulacje wymagają zmian w kierunku wsparcia znacznie wyższego, jak również bardziej dostępnego (próg dochodowy powinien być zniesiony lub, w wersji minimum, radykalnie podniesiony i uelastyczniony według zasady „złotówka za złotówkę”)[24]. Brak elementarnego zabezpieczenia opiekunów i zapewnienia godziwych warunków do sprawowania opieki może generować presję na instytucjonalizację opieki, co jest w wielu przypadkach nieoptymalne, zwłaszcza w okresie zagrożenia epidemicznego, które będzie najprawdopodobniej jeszcze długo nam towarzyszyło.
Partnerami tej ekspertyzy są: Kolegium Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, Open Eyes Economy Summit, Komitet Dialogu Społecznego Krajowej Izby Gospodarczej i Laboratorium „Więzi”.
[1] OECD, „Health in a glance”, 2019, s. 221.
[2] Główny Urząd Statystyczny, Prognoza Ludności na lata 2014-2020, Warszawa 2014.
[3] OECD, „Health at a glance”, 2019.
[4] Tamże.
[5] https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/seniorzy-bez-opieki.html.
[6] http://www.niepelnosprawni.gov.pl/art,979,uslugi-opiekuncze-dla-niepelnosprawnych-ruszyl-nabor-wnioskow-na-2020-rok.
[7] O problemie osób, które dotyka syndrom „więźniów czwartego piętra” można przeczytać choćby w artykule: https://magazynpismo.pl/rzeczywistosc/reportaz/wiezniowie-czwartego-pietra/.
[8] Główny Urząd Statystyczny, „Jakość życia osób starszych”, Warszawa 2017.
[9] Według Głównego Urzędu Statystycznego, prawie 60 proc. w 2018 roku osób w wieku 65-74 deklarowała brak korzystania kiedykolwiek z komputera (GUS, „Sytuacja osób starszych w Polsce w 2018 roku”, Warszawa 2020, s.69). Można przyjąć, że w przypadku osób jeszcze starszych ten odsetek jest jeszcze wyższy).
[10] https://www.gov.pl/web/rodzina/program-opieka-75.
[11] http://www.politykaspoleczna.um.warszawa.pl/cus/standardy-us-ug-opieku-czych-i-specjalistycznych-w-warszawie.
[12] https://zlotaksiega.rpo.gov.pl/sites/default/files/Gdyński%20standard%20usł%20opiek_24.05.11.pdf.
[13] Dobrych praktyk w zakresie wykorzystania potencjału sąsiedzkiego we wsparciu i opiece wobec osób starszych dostarcza raport Instytutu Spraw Publicznych: P.Sobiesiak-Penszko, „Jak dobrze mieć sąsiada”, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2016.
[14] https://www.gov.pl/web/rodzina/bip-program-wieloletni-senior-wigor-na-lata-20152020.
[15] https://www.funduszeeuropejskie.gov.pl/media/6854/Zalacznik_1_Dzienny_dom_opieki_med.pdf.
[16] Z. Szweda-Lewandowska, „Nowoczesne technologie w opiece nad niesamodzielnymi osobami starszymi”, „Ubezpieczenia Społeczne. Teoria i Praktyka”, nr 2/2018.
[17] Z. Szweda-Lewandowska, Ł. Jurek, „Teleopieka”, w: Błędowski P.(red.), „Opieka długoterminowa w Polsce dzisiaj i jutro”, raport Koalicji Na Pomoc Niesamodzielnym, listopad 2019, s. 49-52.
[18] http://senior.gov.pl/program_asos/strona/5.
[19]F. Colombo i in., „Help wanted? Providing and paynig for long-term care”, OECD, Paryż, 2011.
[20] Szczegółowy opis programu można znaleźć na stronie Biura Pełnomocnika Rządu ds.Osób Niepełnosprawnych http://www.niepelnosprawni.gov.pl/art,980,nabor-wnioskow-w-ramach-programu-opieka-wytchnieniowa-edycja-2020.
[21] Więcej zagadnieniu syndromu stresu opiekuna: https://caregiver.com/articles/caregiver-stress-syndrome/. I szerzej o skutkach sprawowania opieki dla zdrowia psychicznego w: Eurocarers, „The impact od Caregiving on informal carers’ mental and psysical health”, 2017.
[22] Eurofound, „Working and caring: Reconciliation measures in times of demographic change”, October 2015.
[23] A. Urbaniak, „Sytuacja opiekunów rodzinnych w kontekście sprawowania opieki nad osobami w wieku 60+ z terenu województwa łódzkiego”, Regionalne Centrum Polityki Społecznej w Łodzi, 2018.
[24] Bardziej szczegółowe rekomendacje dotyczące wsparcia opiekunów autor wraz z P. Kubickim proponują w innym opracowaniu: R. Bakalarczyk, P. Kubicki, „Opiekunowie nieformalni w systemie opieki długoterminowej”, w: Błędowski P .(red.), „Opieka długoterminowa w Polsce dzisiaj i jutro”, raport Koalicji Na Pomoc Niesamodzielnym, listopad 2019.