Naszą odpowiedzią na krytykę Kościoła musi być klarowna postawa, przejrzystość oraz gorliwość duszpasterska i gotowość do służby – mówił dziś kard. Kazimierz Nycz do księży w archikatedrze warszawskiej.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz odprawił dziś w warszawskiej archikatedrze św. Jana Mszę Krzyżma, podczas której pobłogosławił olej chorych (stosowany jest przy sakramencie namaszczenia chorych) i konsekrował krzyżmo (używane podczas chrztu, bierzmowania i święceń kapłańskich) i przyjął odnowienie przyrzeczeń kapłańskich od zgromadzonych księży.
– Wielokrotnie podczas tej mszy słyszymy słowa o Duchu Pana, który spoczął, namaścił i posłał. Przywołujemy je, by nie zapomnieć, gdzie jest nasza tożsamość, ale też, by nie zapomnieć, na czym polega służebność naszego kapłaństwa wobec Boga, wobec Kościoła i wobec konkretnego ludu nam powierzonego – mówił w homilii kard. Nycz.
Metropolita warszawski zwrócił uwagę, że często księża narzekają, że żyją w trudnych czasach. Jak zaznaczył, to kard. Stefan Wyszyński żył w czasach trudnych, znacznie trudniejszych niż obecne, ale sobie z nimi poradził dzięki więzi z Bogiem.
Nawiązując do papieskiej adhortacji „Christus vivit”, przestrzegł przed pułapkami duszpasterskimi – chęcią „postarzania” Kościoła, zatrzymywania go w przeszłości, ale też wiarą, że Kościół jest młody, bo godzi się na wszystko. Ostrzegał również przed pokusą „duszpasterstwa aseptycznego”, dążącego do krystalicznej czystości, które koncentruje się na wyrywaniu chwastów, niszcząc przy okazji tysiące młodych pędów.
Kard. Nycz zaznaczył, że „krytyka Kościoła ze strony świata jest zawsze jakimś wołaniem o Chrystusa, wołaniem o prawdę”. Podkreślił, że odpowiedzią na tę krytykę i pojawiające się rozmaite oskarżenia powinna być zawsze klarowna postawa, oceniająca to, co jest złe w Kościele, bez oględnego nazywania tej rzeczywistości. Odpowiedzią pozytywną zaś powinna być przejrzystość, gorliwość duszpasterska i gotowość do służby.
KAI, DJ