Nie jesteśmy tak podzieleni, żebyśmy nie potrafili ze sobą rozmawiać albo sobie wybaczyć. Naszym obowiązkiem jest przeciwstawienie się uprzedzeniom i mowie nienawiści oraz solidarność z tymi, którzy cierpią z ich powodu – czytamy w oświadczeniu Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej.
W niedzielę, 13 stycznia całą Polskę obiegła wiadomość o brutalnym ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza podczas 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzień później poruszeni zostaliśmy informacją o jego śmierci.
Te tragiczne wydarzenia pokazały ponownie konflikty i głębokie podziały obecne w naszej Ojczyźnie, naszych Kościołach, wspólnotach, ale też rodzinach. Jako Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej chcemy jednoznacznie wystąpić przeciwko wszelkim przejawom nienawiści, w tym mowie nienawiści obecnej w debacie publicznej. Nienawiść oddala nas od siebie, sprawia, że pielęgnujemy uprzedzenia i zamiast budować silne i solidarne społeczeństwo, zgadzamy się na utrwalanie podziałów.
Słowo Boże zachęca nas byśmy dążyli do sprawiedliwości (Usilnie dąż do sprawiedliwości – Pwt 16,20 BE). Lecz równocześnie jasno pokazuje, jak powinniśmy względem siebie postępować: „Przede wszystkim jedni dla drugich miejcie żarliwą miłość, bo miłość zakrywa wiele grzechów. Okazujcie sobie wzajemnie gościnność bez narzekania. Służcie jedni drugim takim darem łaski, jaki każdy otrzymał, jako dobrzy szafarze różnorodnej łaski Boga. Jeśli ktoś przemawia, niech to będą jakby Słowa Boga, jeśli ktoś służy, niech to czyni mocą, której udziela Bóg, aby we wszystkim uwielbiony był Bóg przez Jezusa Chrystusa” (1 P 4, 8-11 BE).
Wzywamy wszystkich do powstrzymania spirali nienawiści. Nie jesteśmy bowiem tak podzieleni, żebyśmy nie potrafili ze sobą rozmawiać albo sobie wybaczyć. Każdemu człowiekowi winniśmy szacunek. Każdy człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, ma swoją godność. Naszym obowiązkiem jest przeciwstawienie się uprzedzeniom i mowie nienawiści oraz solidarność z tymi, którzy cierpią z ich powodu. Uczmy się ze sobą rozmawiać, nie walczmy ze sobą. Starajmy się też podejmować działania, które będą służyć pojednaniu i wspólnemu dobru.
W związku ze zbliżającym się Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan zachęcamy, by do nabożeństw włączyć modlitwy o poprawę naszych wzajemnych relacji, zatrzymanie spirali nienawiści i modlitwę za tych, którzy doznają bólu i go zadają. Za nas wszystkich. Wierzymy, że z Bożą pomocą opamiętamy się, nauczymy rozmawiać ze sobą, dokonywać dobrych wyborów i szanować nawzajem.
– Może okazać się, że to chory umysłowo człowiek został mordercą [prezydenta Pawła Adamowicza]. Jednak także chore umysły często czerpią inspiracje. Inspiracje, które wypływają z silnej mowy nienawiści i braku tolerancji dla inaczej myślących. Czy zawiniliśmy w tej sytuacji? Czy po mojej stronie, naszej stronie leży wina? Tak, jest wiele przestrzeni, w której zawiniliśmy. Za mało kochamy ludzi i pokazujemy swoim życiem tę miłość. Za mało pokory w nas, ludziach Kościoła – powiedział podczas wczorajszego Ekumenicznego Spotkania Noworocznego prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Jerzy Samiec. – Grożenie śmiercią czy symboliczne nawiązywanie do śmierci kogokolwiek, także tych, z których poglądami czy postawą się nie zgadzamy, jest niedopuszczalne. Niedopuszczalne jest też lekceważenie takich czynów, bo od chorych idei blisko do chorych czynów. To nasza wina, że głośno nie sprzeciwiamy się takim praktykom – dodał.
KAI, DJ, ekumenia