Jeśli oskarżenia są prawdziwe, należy okazać uwagę i pomoc osobom pokrzywdzonym – mówi ojciec Adam Żak SJ, koordynator episkopatu ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Kilka dni temu w „Dużym Formacie”, dodatku do „Gazety Wyborczej”, ukazał się artykuł „Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?”. Bożena Aksamit opisuje w nim świadectwa wykorzystywania seksualnego nieletnich przez ks. Henryka Jankowskiego. Przypomina też sprawę postępowania karnego prowadzonego w związku z oskarżeniami na tym tle przeciw duchownemu w 2004 r., które zostało wówczas umorzone.
Odnosząc się do zarzutów wobec gdańskiego prałata, o. Adam Żak, koordynator ds. ochrony dzieci i młodzieży ze strony Konferencji Episkopatu Polski, przypominał w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną o „Wytycznych dotyczących wstępnego dochodzenia kanonicznego w przypadku oskarżeń duchownych o czyny przeciwko szóstemu przykazaniu Dekalogu z osobą niepełnoletnią poniżej osiemnastego roku życia”. Punkt 8 brzmi: „Gdyby oskarżenie zostało wniesione przeciwko zmarłemu duchownemu, nie należy wszczynać dochodzenia kanonicznego, chyba że zasadnym wydałoby się wyjaśnienie sprawy dla dobra Kościoła. Osobę wnoszącą oskarżenie należy powiadomić o tych okolicznościach”.
– Ks. Jankowski zmarł i nie może się bronić, w związku z tym nie może być mowy o żadnej formie postępowania kanoniczno-karnego. Natomiast był on osobą publiczną, bardzo znaną, znaczącą dla Kościoła i uważaną za zasłużoną. Oskarżenia przeciw niemu w mediach są oskarżeniami publicznymi. Wyjaśnienie tej sprawy ze względu na dobro Kościoła, dobro Ludu Bożego jest rzeczą ze wszech miar wskazaną. Zwłaszcza, że świadectwa przeciwko prałatowi pojawiały się jeszcze za jego życia i było prowadzone postępowanie prokuratorskie, którego akta mogłyby pewnie rzucić nieco światła na sprawę. Należałoby dać jasną odpowiedź, czy przywoływane fakty albo przynajmniej ich część miały miejsce czy też nie. Myślę, że wierni Kościoła mają do tego prawo – powiedział o. Żak.
Podkreśla, że „Wytyczne” wskazują też na sposób postępowania wobec ofiar, przy czym fakt, że ewentualny sprawca nie żyje, nie ma w tym kontekście żadnego znaczenia. – Jeśli oskarżenia by się potwierdziły należałoby okazać osobom pokrzywdzonym odpowiednią uwagę i pomoc – zaznaczył jezuita.
O. Żak podkreśla, że wspomniane działania powinny zainicjować władze diecezji, do której należał ks. Jankowski, czyli archidiecezji gdańskiej.
Ks. prałat Henryk Jankowski (1936 – 2010) był wieloletnim proboszczem parafii św. Brygidy w Gdańsku i kapelanem „Solidarności”.
KAI, DJ