Gdyby żyjące w skrajnym ubóstwie osoby zgromadzić w jednym miejscu, stworzyłyby największe miasto w Polsce. To aż 2,5 miliona ludzi – wynika z najnowszego raportu „Szlachetnej Paczki”.
Stowarzyszenie Wiosna opublikowało kolejny raport na temat ubóstwa w Polsce. Dokument alarmuje: co piętnasty Polak doświadcza skrajnego ubóstwa. A zdaniem Joanny Sadzik, prezeski stowarzyszenia: „To i tak delikatne szacunki, bo GUS liczy jedynie gospodarstwa domowe, a poza nawias wypadają osoby przebywające w ośrodkach pomocy, schroniskach, w kryzysie bezdomności”.
Sadzik dodaje: „W 2023 r. tylko 37 proc. osób w skrajnym ubóstwie było objętych świadczeniami pieniężnymi z pomocy socjalnej. Reszta przekracza 776 zł dochodu, co dla systemu oznacza, że nie potrzebują wsparcia. […] Bieda nie hartuje. Ubóstwo nie wywiera innych efektów niż negatywne: dla dziecka, rodziny, społeczności lokalnej, społeczeństwa, dla przyszłości”.
Gdyby żyjące w skrajnym ubóstwie osoby zgromadzić w jednym miejscu, stworzyłyby największe miasto w Polsce (szacuje się, że Warszawa liczy 2 mln mieszkańców). To fikcyjne miasto prawdziwych ludzi twórcy raportu Szlachetnej Paczki nazwali Biedańskiem.
„Według danych Głównego Urzędu Statystycznego społeczność Biedańska w 2023 roku liczyła niemal 2,5 mln mieszkańców, co stanowi 6,6 proc. populacji Polski i 140 proc. populacji Warszawy. Wśród nich ponad pół miliona stanowią dzieci, a około 400 tys. seniorzy. Biedańsk należy zatem do niewielu miejscowości w Polsce, w których przyrost był dodatni w ostatnim roku. Na taki wynik ma jednak wpływ migracja – w 2023 roku ludność Biedańska powiększyła się o 47 proc. Ostatni raz tylu mieszkańców Biedańsk miał w 2015 roku. To często przyjezdni, którzy z różnych przyczyn trafiają do miasta tymczasowo, ale zostają na dłużej. Niektórzy na zawsze” – piszą organizatorzy akcji.
W raporcie „Szlachetnej Paczki” znalazło się wiele dramatycznych danych. Dowiadujemy się, że ów wzrost zasięgu ubóstwa skrajnego do 6,6 proc. (w 2022 r. wynosił z 4,6 proc.) oznacza, iż dotknęło ono kolejnych 800 tys. osób. Jak wynika z raportu, zdecydowanie częściej na ryzyko ubóstwa skrajnego narażeni byli mieszkańcy wsi, zwłaszcza spoza aglomeracyjnych terenów wiejskich.
Kolejne dane raportu mówią, że w ciągu roku przybyło prawie 150 tys. osób starszych, które doświadczają skrajnego ubóstwa. Aż 80 proc. seniorom zdarza się nie wykupić całości lub części recepty z uwagi na cenę leku i oszczędności w domowym budżecie.
W 2023 roku 522 tys. dzieci żyło w rodzinach skrajnie ubogich. Jest to o 32 proc. (czyli o 125 tys.) więcej, niż miało to miejsce rok wcześnie – czytamy w raporcie „Szlachetnej Paczki”.
Wśród ponad 17 tysięcy rodzin objętych opieką „Szlachetnej Paczki” w 2023 r. aż 84 proc. mierzy się z chorobą lub niepełnosprawnością. Niemal jedna piąta rodzin doświadczała trudności ze względu na chorobę lub niepełnosprawność dziecka. A prawie co piąta rodzina nie jest w stanie opłacić leczenia.
Jak podaje raport, w 2023 „Szlachetna Paczka” dotarła z pomocą do niemal 21 tys. dzieci. Rodziny z dziećmi włączone do programu, po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania i wykupienia leków, dysponują kwotą średnio 17 zł dziennie. Dzieci w tych rodzinach nie miały obuwia dostosowanego do pór roku. 140 rodzin z dziećmi, spośród objętych pomocą akcji, nie ma dostępu do wody, a 76 – do prądu.
To jedynie część dramatycznych danych, które znalazły się w najnowszym raporcie Szlachetnej Paczki dotyczącej ubóstwa w Polsce. Raport całości tutaj: https://www.szlachetnapaczka.pl/raport-o-biedzie/ zawiera zresztą nie tylko te bardzo wiele mówiące liczby, ale przywołuje również przejmujące historie osób, które na co dzień mierzą się z trudnymi do wyobrażenia problemami i życiowymi wyzwaniami.
W raporcie Szlachetnej Paczki czytamy: „Bieda rozsiana po całej Polsce nie rzuca się w oczy, daje się ominąć w postaci pojedynczego człowieka na ulicy. Gdy przejdziemy jednak kilometr, okazuje się, że idziemy slalomem. Właśnie dlatego powstał Biedańsk – by ukazać problem, który nie może być dłużej bagatelizowany. Nie powinniśmy godzić się na świat, w którym z oczu może nam zniknąć niemal 2 500 000 osób. Ubodzy mieszkający w różnych miejscowościach niosą swoim życiem prawdę o istnieniu tego miasta. Niewielu z nich jest dotkniętych wyłącznie jednym wymiarem biedy. Spadają na nich kaskadowo, nawarstwiają się i zapętlają”.
Pełny raport dostępny jest na tej stronie.
Czytaj też: Najgorsze, gdy inni mają cię za nic. Setna rocznica urodzin Józefa Wrzesińskiego