Jesień 2024, nr 3

Zamów

Bp Muskus: Dopóki żyjemy, nic nie jest przesądzone

Bp Damian Muskus. Fot. BP KEP

Spotkanie z Jezusem wzywa do przemiany. Jeśli chcemy iść za Nim, nie możemy zabierać ze sobą balastu przeszłości.

Mk 10, 17-27

To nie był człowiek złamany grzechem, poraniony, nieszczęśliwy. Przeciwnie. Niczego mu nie brakowało, prowadził też uczciwe, zgodne z przykazaniami życie. Przynajmniej tak twierdził. A jednak w głębi serca czuł, że to nie wszystko, że potrzeba więcej. Tego „więcej” szukał u Jezusa. Zawahał się jednak, gdy usłyszał: „Sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim”. Szybko okazało się, że przywiązanie do zgromadzonych dóbr jest silniejsze niż tęsknota do „więcej”. Silniejsze nawet od pełnego miłości spojrzenia Jezusa.

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo
i politykę.

Cenisz naszą publicystykę?
Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.

Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:

Nie da się poprzestać tylko na intencjach, na dobrych pragnieniach. Nie można w nieskończoność czekać na właściwy czas, na sprzyjające warunki. Spotkanie z Jezusem wzywa do przemiany. Jeśli chcemy iść za Nim, nie możemy zabierać ze sobą balastu przeszłości. Trzeba więc zostawić wszystko, co przeszkadza w zjednoczeniu z Panem. Takie ogołocenie sprawia, że koncentrujemy się na Dawcy darów, nie na nich samych, a to porządkuje nasze życie.

Nie chodzi tylko o dobra materialne. „Wszystko, co masz” dla każdego może oznaczać coś innego. Ktoś ma miłość swojego życia, ktoś inny zaangażowanie w rozmaite dzieła, a kolejne osoby – inne wartości, które sobie bardzo cenią. To wszystko może być dobre, ale jeśli staje się ważniejsze od Jezusa i Jego wezwania, by pójść za Nim, przekształca się w trudne do przekroczenia ucho igielne. Blokuje drogę do pełni życia.

Trudno było porzucić swoje skarby człowiekowi, który jest bohaterem tej Ewangelii. Odwrócił się od Jezusa i odszedł. Czy to jednak koniec? Chrześcijaństwo jest przestrzenią nadziei. Warto więc z nadzieją patrzeć również na tę historię. Spojrzenie Jezusa zostawia w ludzkiej duszy niezatarty ślad. Prędzej czy później ów mężczyzna przypomni je sobie – może w chwili jakiegoś rozczarowania, może wtedy, gdy świat mu się zawali. Albo po prostu – gdy zrozumie, że jego tęsknota do „więcej” wciąż pozostaje niezaspokojona.

Wesprzyj Więź

Możemy tak patrzeć także na nasze osobiste historie, na ludzi wokół nas. Dopóki żyjemy, nic nie jest przesądzone, bo – jak przekonuje swoich uczniów Jezus –„u ludzi to niemożliwe, ale nie u Boga; bo u Boga wszystko jest możliwe”.

Tekst ukazał się na Facebooku. Obecny tytuł od redakcji Więź.pl

Przeczytaj też: Bp Muskus: Bóg bywa bardzo osamotniony w swoim Kościele

Podziel się

1
Wiadomość

5 stycznia 2024 r. wyłączyliśmy sekcję Komentarze pod tekstami portalu Więź.pl. Zapraszamy do dyskusji w naszych mediach społecznościowych.