Zima 2024, nr 4

Zamów

Taylor Swift. Więcej niż muzyka

Taylor Swift podczas koncertu w Sydney w 2011 roku. Fot. Eva Rinaldi / Wikimedia Commons

Jest nie tylko piosenkarką – stała się ikoną popkultury, zaangażowaną w walkę o sprawy, które uznaje za ważne. Czy Taylor Swift rozstrzygnie amerykańskie wybory?

W ciągu ostatnich dwóch dekad zdominowała nie tylko świat muzyki, ale też szeroko pojętą popkulturę. Jej wpływ wykracza poza granice piosenek, dotykając kwestii społecznych, politycznych i kulturowych. Przed Państwem Taylor Swift.

Od początku kariery artystka przeszła długą drogę, ewoluując od country popu do popu mainstreamowego i indie folk. Ta metamorfoza nie tylko przyniosła jej globalną sławę, lecz również umocniła status Taylor jako posiadaczki istotnej siły w kształtowaniu różnego rodzaju dyskursów. Jak przebiegała jej ścieżka? Na czym polega fenomen piosenkarki? I skąd ten jej wpływ na społeczeństwo, nie tylko amerykańskie?

Wejście na scenę

Zadebiutowała w wieku zaledwie 16 lat. Jej pierwszy album zatytułowany był po prostu „Taylor Swift” i ukazał się w roku 2006. Był on głęboko zakorzeniony w muzyce country. Szybko zdobył serca słuchaczy. Uplasował się na piątym miejscu listy Billboard 200, pozostając w notowaniu do końca dekady. Trzeci pochodzący z tej płyty singiel, czyli „Our song”, wspiął się na szczyt Billboard Hot Country Songs Chart. Swift z miejsca stała się najmłodszą artystką, której singiel numer jeden na tej liście został nie tylko przez nią napisany, lecz również wykonany.

Jej wczesne utwory, takie jak „Tim McGraw” czy „Teardrops on my guitar”, odzwierciedlały typowe dla country opowieści osobiste i emocjonalne. Swift zyskała reputację nie tylko utalentowanej wokalistki, ale także doskonałej autorki tekstów, co w przemyśle muzycznym pozostaje rzadkością. Co więcej, te wczesne piosenki często dotyczyły młodzieńczych miłości, co doskonale rezonowało z doświadczeniami młodych odbiorców.

Drugi album Swift, „Fearless” (2008), zawierał już elementy popu, które zapowiadały przyszły kierunek jej muzycznej podróży. Z każdym kolejnym krążkiem Swift rozszerzała swoje brzmienie, eksperymentując z różnymi gatunkami. Albumy takie jak wspomniane „Fearless”, „Speak now” (2010) i „Red” (2012) umocniły pozycję artystki w świecie country popu, ale dopiero „1989” sprzed dekady oznaczał pełne przejście Taylor do estetyki pop. Wejście z przytupem. Krążek zdobył nagrodę Grammy za album roku i uczynił z jego autorki międzynarodową supergwiazdę.

Kolejne longplay’e, takie jak „Reputation” (2017) czy „Lover” (2019), ukazują wszechstronność Swift i talent do eksperymentowania. „Folklore” (2020) i „Evermore” (2020) demonstrowały z kolei jej zdolność do adaptacji i tworzenia muzyki o głębszym, bardziej introspektywnym charakterze.

W 2022 roku Taylor wydała album zatytułowany „Midnights”, zaś w tym – „The tortured poets department”. W sumie do tej pory jest autorką jedenastu albumów, przy czym cztery z nich wydała ponownie, o czym za chwilę. Otrzymała czternaście statuetek Grammy, a nominowana do tej nagrody była aż 52 razy.

Ikona

Jednym z elementów, które przyczyniły się do zbudowania pozycji Swift, jest jej umiejętność tworzenia autentycznych i osobistych narracji. Teksty często opisują własne przeżycia artystki, jej związki i emocje, co sprawia, że słuchacze łatwo się z nią identyfikują. Piosenki takie jak „Love story”, „You belong with me”, „All too well” czy „Cardigan” stały się hymnami dla wielu fanów, którzy widzą w nich odbicie własnego życia.

Ponadto ich autorka jest znana z przemyślanej kontroli nad swoją karierą artystyczną i biznesową. Jej decyzja o ponownym nagraniu starych albumów w celu odzyskania praw do własnej muzyki zrewolucjonizowała sposób, w jaki artyści mogą myśleć o prawach autorskich i własności intelektualnej.

Taylor jest jednak nie tylko piosenkarką – stała się ikoną popkultury. Jej wpływ pozostaje widoczny nie tylko w muzyce, ale także w modzie, mediach społecznościowych i w filmie. Artystka ma ewidentne wyczucia stylu, a jej stroje często kształtują modowe trendy. Ponadto Swift doskonale wykorzystuje media społecznościowe do komunikacji z odbiorcami i promowania swoich poglądów. Jej posty na Instagramie i Twitterze osiągają miliony interakcji, co czyni ją jedną z najbardziej wpływowych postaci w świecie internetu.

Została także bohaterką memów i internetowych dyskusji. Nie wynika to jednak z potknięć, a ze swobody wokalistki i z jej umiejętności adaptacji do zmieniających się trendów czy potrzeb publiczności.

Aktywistka z krwi i kości

Artystka nie boi się poruszać ważnych tematów społecznych i politycznych – jest aktywistką z krwi i kości. W ostatnich latach stała się bardziej otwarta na tematy pozamuzyczne, używając swojej platformy do promowania praw człowieka, równości płci i innych ważnych kwestii. Jej publiczne poparcie dla społeczności LGBTQ+, walka o prawa artystów do ich własnej muzyki, a także zaangażowanie w kampanie polityczne, pokazują, że chce używać swojego głosu dla spraw, które uznaje za ważne.

Wyraźnie poparła ruchy takie jak #MeToo i #BlackLivesMatter, co przyczyniło się do postrzegania jej jako osoby świadomej społecznie i gotowej do działania. Jej postawa ma inspirować młode pokolenie do aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym i politycznym.

Wielokrotnie wspierała akcje społeczne i charytatywne dedykowane dzieciom, a także kobietom zmagającym się z nowotworem. Pomagała również powodzianom i ofiarom huraganu.

Stała się też ikoną feminizmu, otwarcie mówiąc o doświadczeniach związanych z seksizmem w przemyśle muzycznym. Nawet wspomniana już walka o prawa do własnej muzyki z Big Machine Records i Scooterem Braunem to przykład starcia o artystyczną wolność i prawa kobiet. Starcia inspirującego inne osoby, nie tylko ze świata muzyki, do walki o swoje.

Jednym z najciekawszych aspektów wpływu Swift na społeczeństwo jest jej potencjalny wpływ na amerykańską politykę. Zaangażowanie w kampanie wyborcze, zwłaszcza poparcie dla konkretnych kandydatów i inicjatyw, może mobilizować ogromną rzeszę fanów do udziału w październikowych wyborach. W 2018 roku jej publiczne poparcie dla kandydatów demokratycznych w stanie Tennessee spowodowało ogromny wzrost rejestracji nowych wyborców. Cztery lata temu otwarcie poparła Joe Bidena, a jej apel do fanów o głosowanie spotkał się z szerokim odzewem. Jak będzie tym razem?

Chociaż nie można jednoznacznie stwierdzić, czy Taylor rozstrzygnie wybory, jej wpływ na młodych ludzi i ich zaangażowanie w bieżącą politykę jest niezaprzeczalny. W przeprowadzonym w styczniu 2024 roku przez Redfield & Wilton Strategies sondażu 18 proc. amerykańskich wyborców stwierdziło, że jest „bardziej prawdopodobne” lub „znacznie bardziej prawdopodobne”, iż w nadchodzących wyborach zagłosuje na kandydata popieranego przez Swift. W sondażu wzięło udział 1500 wyborców. 45 proc. ankietowanych zadeklarowało, że jest fanem lub fanką piosenkarki.

Wesprzyj Więź

Pytanie brzmi: czy Taylor Swift napotka granice, sufit, którego nie przebije? Ma zaledwie 34 lata, a już wprowadziła do mainstreamu wiele nowych trendów i stylów, od mody po muzyczne innowacje. Jej teledyski, często pełne symboliki i ukrytych znaczeń, są analizowane przez fanów i krytyków na całym świecie. Co będzie dalej?

Wielu artystów podąża jej śladami w poszukiwaniu autentyczności i kreatywności. Bez względu na to, czy jest się fanem jej muzyki, czy też nie, trudno zaprzeczyć wpływowi artystki na współczesną muzykę i społeczeństwo. Ten wpływ będzie zapewne odczuwalny jeszcze przez wiele lat.

Przeczytaj też: Sanah: niedoszłym chłopakom do sztambucha

Podziel się

1
Wiadomość

5 stycznia 2024 r. wyłączyliśmy sekcję Komentarze pod tekstami portalu Więź.pl. Zapraszamy do dyskusji w naszych mediach społecznościowych.