Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej wydało wczoraj oświadczenie po rozmowach delegacji Światowej Ligi Muzułmańskiej z jej sekretarzem generalnym Muhammadem al-Issą na czele w Papieskiej Radzie ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Al-Issę przyjął też wczoraj papież Franciszek.
Dokument stwierdza, że „w toku serdecznego spotkania przewodniczącego Rady kard. Jeana-Louisa Taurana ze wspomnianymi gośćmi podkreślono, że: religia i przemoc są nie do pogodzenia; religie mają w sobie zasoby moralne, zdolne do przyczyniania się do braterstwa i pokoju, a zjawisko fundamentalizmu, zwłaszcza religijnego, budzi niepokój i potrzebuje wspólnego wysiłku, aby mu się przeciwstawić”.
Są ponadto sytuacje, „gdy wolność sumienia i religii nie są w pełni przestrzegane i chronione, dlatego istnieje pilna potrzeba uzdrowienia ich, odnawiając «dyskurs religijny» oraz przeglądając na nowo teksty kościelne” – głosi oświadczenie Biura Prasowego. Informuje ono, że w najbliższej przyszłości ma powstać stały wspólny komitet.
Światowa Liga Muzułmańska z siedzibą w Mekce powstała w 1962 roku z inicjatywy Arabii Saudyjskiej w celu propagowania nauczania islamskiego. Rijad wsparł jej działalność łącznie 13 milionami dolarów. Liga postrzegana jest często jako propagatorka jednej ze skrajnych odmian islamu – wahhabizmu. Promuje islam, zachęca do nawracania niemuzułmanów na tę religię, wspiera budowę meczetów i rozprowadzanie Koranów w różnych krajach, pomaga muzułmanom dotkniętym klęskami żywiołowymi i broni mniejszości islamskich w państwach niemuzułmańskich.
Organizacja formalnie odrzuca wszelkie akty przemocy i poopiera dialog z ludźmi różnych kultur i religii. Nie znaczy to jednak, że jej działalność nie spotyka się z krytyką, zwłaszcza w związku z propagowaniem wahhabizmu, który często jest kojarzony z terroryzmem. Zachodnie służby bezpieczeństwa, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, wielokrotnie wskazywały na powiązania Ligi z takimi organizacjami terrorystycznymi jak Hamas, al-Kaida i inne.
Źródło: KAI