Jesień 2025, nr 3

Zamów

Australia zakazuje mediów społecznościowych dzieciom. Czy to przełomowe prawo?

Fot. Unsplash

Zakaz ma objąć osoby poniżej 16. roku życia. Platformy, które nie wdrożą skutecznych mechanizmów weryfikacji wieku, mogą zostać ukarane wielomilionowymi grzywnami.

Australia jako pierwsze państwo na świecie wprowadza zakaz korzystania z mediów społecznościowych dla użytkowników poniżej 16. roku życia. Nowe przepisy, uchwalone przez parlament w Canberze, weszły w życie w środę, 10 grudnia.

Zakaz stanowi część nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie w sieci, którą posłowie i senatorowie przyjęli w listopadzie 2024 roku zdecydowaną większością głosów. Zgodnie z badaniem ośrodka YouGov z tamtego okresu, ograniczenia popierało aż 77 proc. Australijczyków.

WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu

Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.

Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram

Nowe przepisy obejmują takie platformy jak Facebook, Instagram, Snapchat, Threads, TikTok, X (dawny Twitter), YouTube i Reddit, a także serwisy streamingowe Kick oraz Twitch. Poza restrykcjami znalazły się natomiast m.in. Discord, GitHub, Google Classroom, LEGO Play, Messenger, Pinterest, Roblox, Steam, WhatsApp, YouTube Kids oraz 4chan. Rząd zapowiedział jednak, że lista zakazanych platformy będzie aktualizowana i może objąć również popularne gry online.

Bezpieczniejszy start w sieci dla dzieci

– Dzisiaj dzieci poniżej 16 roku życia w całej Australii obudziły się z tą wiadomością [o konieczności weryfikacji wieku w celu używania aplikacji społecznościowej – red.]. Dla dzieci oznacza to bezpieczniejszy start w sieci. Dla rodziców to jedna rzecz mniej, o którą muszą się martwić. Jesteśmy dumni, że Australia jest pierwszym krajem na świecie, który to osiągnął – napisał dzisiaj na swoich mediach społecznościowych premier Australii, Anthony Albanese.

Kilka godzin wcześniej, w opublikowanym filmiku, mówił, że „media społecznościowe mogą przytłaczać nas wszystkich, ale naszym dzieciom mogą wyrządzić wielką szkodę” oraz, że wprowadzane zmiany „oznaczają dla nich więcej czasu aby uczyć się, dorastać i być dziećmi, bez zakłócania przez algorytmy”.

Za egzekwowanie zakazu odpowiadają same platformy internetowe. To one mają obowiązek uniemożliwić dzieciom i młodzieży poniżej 16. roku życia dostęp do swoich usług. Przepisy dopuszczają różne metody weryfikacji wieku – od sprawdzania dowodów tożsamości po technologie rozpoznawania twarzy lub głosu. W przypadku naruszeń firmy mogą zostać ukarane grzywną sięgającą nawet 49,5 mln dolarów australijskich, czyli około 32 mln dolarów amerykańskich.

Słuchaj też na YoutubeApple Podcasts i w popularnych aplikacjach podcastowych

Młodzi doświadczają przemocy na platformach społecznościowych

W czasie prac nad ustawą przedstawiciele branży technologicznej argumentowali, że zakaz będzie trudny do wdrożenia, może okazać się nieskuteczny, a także przyczynić się do społecznej izolacji części nastolatków. Ostrzegali też przed możliwym zagrożeniem dla prywatności użytkowników. Ostatecznie jednak podmioty te zadeklarowały przestrzeganie prawa. Już w ubiegłym tygodniu należące do Meta platform rozpoczęły proces dezaktywacji kont osób poniżej 16. roku życia.

– Istotą nowych regulacji jest uznanie przez australijski parlament przestrzeni platform społecznościowych i komunikatorów jako aplikacji o wysokim ryzyku z perspektywy bezpieczeństwa młodych użytkowników. I słusznie, bo są to obecnie główne przestrzenie, w których młodzi ludzie doświadczają w sieci różnych form przemocy, z krzywdzeniem seksualnym na czele. Istniejące regulaminy platform definiujące wiek dostępu na 13. rok życia są fikcją. Stosowanie wprowadzonego zakazu w praktyce będzie lekcją nie tylko dla Australii, ale dla wszystkich krajów, które powinny zacząć wywiązywać się z obowiązku zapewnienia bezpiecznych warunków do życia oraz rozwoju dzieci i młodzieży – mówi nam dr Konrad Ciesiołkiewicz, wiceprzewodniczący Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania seksualnemu wykorzystywaniu małoletnich poniżej lat 15.

W badaniu przeprowadzonym w 2025 roku wykazano, że aż 96 proc. australijskich dzieci w wieku 10–15 lat aktywnie korzystało z mediów społecznościowych, a siedem na dziesięć miało kontakt z treściami uznawanymi za szkodliwe.

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.

Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.

Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:

Debata o wprowadzeniu podobnych ograniczeń toczy się także w innych krajach, m.in. w Danii, Norwegii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Nowej Zelandii, Malezji i Singapurze.

KM


Przeczytaj nasze publikacje na temat niebezpieczeństw związanych z aktywnością dzieci w sieci:
Maria Rogaczewska-Ros, „Rodzina o dobrym zasięgu. Dlaczego książka Haidta wywołała burzę w USA?”
Konrad Ciesiołkiewicz, „Wielkie przeprogramowanie. Czy smartfony zabiorą nam dzieciństwo?”
„Zdigitalizowani. Jak młodzi są okradani z uwagi”, Aleksandra Daszkowska-Kamińska w rozmowie z Ewą Buczek
Magdalena Bigaj, „Dla branży nowych technologii dzieci to idealne przedmioty do wysysania uwagi”
Konrad Ciesiołkiewicz, „TikTok i przemysł krzywdzenia dzieci”
Magdalena Bigaj, „Nie pozwalajcie lekarzom robić z waszych dzieci materiału promocyjnego do mediów społecznościowych”

Podziel się

Wiadomość

5 stycznia 2024 r. wyłączyliśmy sekcję Komentarze pod tekstami portalu Więź.pl. Zapraszamy do dyskusji w naszych mediach społecznościowych.