Chcę zachęcić Kościół, aby głosił miłość, którą znajdujemy w Jezusie – mówi nowa arcybiskupka Canterbury. Kiedyś pracowała jako pielęgniarka.
Sarah Mullally została dziś nominowana na stanowisko arcybiskupa Canterbury. To pierwszy raz w historii Kościoła Anglii, sięgającej XV wieku, gdy na tę funkcję wybrano kobietę. Decyzję o jej wyborze podjęła 17-osobowa komisja pod przewodnictwem Jonathana Evansa, byłego szefa MI5, desygnowanego przez rząd Wielkiej Brytanii.
WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu
Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.
Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram
Stanowisko pozostawało nieobsadzone od listopada 2024 roku, gdy z urzędu zrezygnował Justin Welby. Jego decyzja wiązała się z raportem ujawniającym zaniedbania w śledztwie dotyczącym skandalu pedofilskiego w Kościele Anglikańskim.
Mullally ma 63 lata i pochodzi z Woking w hrabstwie Surrey. Zanim rozpoczęła posługę duchowną, była pielęgniarką – w 1999 roku została najmłodszą w historii Anglii naczelną pielęgniarką Wielkiej Brytanii. Funkcję tę pełniła do 2004 roku. Rok później otrzymała Order Imperium Brytyjskiego za zasługi dla pielęgniarstwa i położnictwa. Jest żoną Eamonna Mullally’ego, z którym ma dwójkę dzieci.
W Kościele Anglii kobiety dopuszczono do urzędów duchownych w połowie lat 90., a od 2014 roku także do funkcji biskupich. W 2015 roku Sarah Mullally została biskupką Crediton, a trzy lata później wybrano ją na 133. biskupa Londynu – trzecią pod względem rangi godność w hierarchii Kościoła Anglii.
Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.
Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.
Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:
Nowa arcybiskupka Canterbury powiedziała po nominacji: – Na każdym etapie tej podróży, poprzez moją karierę pielęgniarską i posługę chrześcijańską, nauczyłam się głęboko słuchać – różnych osób i delikatnych podszeptów Boga – aby zbliżać ludzi do siebie, aby znaleźli nadzieję i uzdrowienie. Chcę po prostu zachęcić Kościół, by nadal wzrastał w wierze w Ewangelię, aby głosił miłość, którą znajdujemy w Jezusie Chrystusie, aby kształtowała ona nasze działania.
Przeczytaj również: Metropolita Waszyngtonu: Rząd rozpętał kampanię strachu i terroru
KM
