
Nie można powiedzieć, że jest mężczyzną albo kobietą – stwierdza w rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym” prof. Kalina Wojciechowska.
W nowym numerze „Tygodnika Powszechnego” Paulina Model rozmawia z Kaliną Wojciechowską, ewangelicką biblistką, profesorką Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie.
Dlaczego Biblia tak często milczy o kobietach? – Na pewno nie dlatego, że kobiet nie było, albo że nie odgrywały żadnej znaczącej roli. Biblia powstawała w środowisku patriarchalnym. Autorzy i redaktorzy biblijni przedstawiali więc na ogół narrację z męskiej perspektywy – odpowiada badaczka.
WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu
Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.
Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram
Zwraca uwagę na opis ostatniej wieczerzy. – To także tradycyjna, męska, patriarchalna narracja i redakcja tekstu. Nie wiemy, kto był w wieczerniku i czy rzeczywiście kobiet tam nie było. Ewangeliści skupiają się na mężczyznach, wiadomo jednak, że wśród uczniów Jezusa były też kobiety, o czym bardzo wyraźnie mówi ewangelista Łukasz. Coraz lepiej poznajemy też obyczajowość żydowską czasów Jezusa i trudno sobie wyobrazić, że podczas uczty nie było kobiet – zaznacza biblistka.
Tłumaczy, że „Biblia często mówi o Bogu, posługując się określeniami i obrazami typowymi dla świata męskiego: Bóg Ojciec, Król, Władca, Pan, Wódz itd., ale są to, po pierwsze, obrazy kulturowe, a po drugie – równie często znajdziemy w Biblii kobiece obrazy Boga, najczęściej odnoszące się do macierzyństwa. Bóg rodzi w bólach jak matka, karmi jak matka, jak matka pociesza i ochrania”.
Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.
Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.
Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:
– Mogę powiedzieć krótko: Bóg jest niebinarny. Nie mieści się w naszych kategoriach płciowości. Nie można powiedzieć, że jest mężczyzną albo kobietą – podkreśla Kalina Wojciechowska. – Bóg jest queerowy, bo jest transgresywny. Queer to też krzyżowanie się i nakładanie na siebie różnych obrazów i kategorii – dodaje.
Przeczytaj też: Karolina Wigura: Chciałam dyskutować z Sokratesem, ale on nie miał przecież macicy
DJ






