Utwory ukazały się w kwartalniku „Więź” jesień 2025.
Bez granic i ograniczeń
Pozwoliłem sobie na więcej
wbrew powszechnemu mniemaniu.
Usiłując poszybować ponad podziałami.
Odnaleźć
zagubione poniewierane.
Potencjał możliwości
który tkwi immanentnie
w miejscu mimo zmieniających się warunków
geopolitycznych.
Pozwoliłem sobie na wiele.
Wbrew i na przekór.
Bez granic i ograniczeń.
Bez szkieletu uczuć.
Z niewielką nadwyżką energii
dobrej
która przeistoczy złe intencje.
Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.
Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.
Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:
W człowieku który przeszedł na drugą stronę
ulicy.
Ecce homo
Oto człowiek.
Najwyższy punkt na mapie.
Wyższy od oczekiwań
którego nie można wymazać.
Wygumkować.
Z tej perspektywy.
Z tej pozycji można o nim
układać pieśni dziękczynne.
Dziękować za cud istnienia.
Wychwalając kondycję.
Potencjał.
Ogniwa w splocie wydarzeń
następują po sobie jako nieuchronne następstwa.
Na drodze emanacji wyłoniony zostanie
prawowity następca
tronu.
Jak dalece jak blisko
Zatrzymaj chwilę.
Niech nie pędzi jak oszalałe zwierzę
zerwane z uwięzi.
Chwila za chwilą.
Chmury.
Wiatr odsłania niebo
o nieskazitelnej barwie.







