
Napisanie wiersza lub opowiadania jest wyjściem poza to, co bezpośrednie i materialne. Jest w tym jakiś rodzaj elementu religijnego, nawet wbrew sobie – mówi „Tygodnikowi Powszechnemu” prof. Alison Milbank.
W nowym numerze „Tygodnika Powszechnego” ukazała się rozmowa Piotra Popiołka z prof. Alison Milbank – profesorką teologii i religioznawstwa na Uniwersytecie Nottingham, księdzem anglikańskim. Wywiad dotyczy teologicznego wymiaru literatury.
WIĘŹ – łączymy w czasach chaosu
Więź.pl to pogłębiona publicystyka, oryginalne śledztwa dziennikarskie i nieoczywiste podcasty – wszystko za darmo! Tu znajdziesz lifestyle myślący, przestrzeń dialogu, personalistyczną wrażliwość i opcję na rzecz skrzywdzonych.
Czytam – WIĘŹ jestem. Czytam – więc wspieram
Zdaniem Milbank „literatura może być formą teologicznej refleksji”. – Napisanie wiersza lub opowiadania jest wyjściem poza to, co bezpośrednie i materialne. Zatem w każdym rodzaju pisania jest jakiś rodzaj elementu religijnego, nawet wbrew sobie. Na przykład, jeśli piszesz powieść science-fiction lub fantasy, musisz stworzyć świat, który działa, ma system moralny i metafizykę. Więc nawet pisząc tego typu teksty, oddajesz się zagadnieniom metafizycznym – zaznacza teolożka.
W jej ocenie gdyby księża przeczytali książki o Harrym Potterze „do końca, zdaliby sobie sprawę, że to krytyka manipulacyjnej idei magii”.
Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo i politykę.
Cenisz naszą publicystykę? Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.
Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:
– Szukać teologicznego sensu w książce nawet wbrew jej autorowi? – pyta Popiołek. – Zajmuję się powieściami o wampirach. Ich autorzy nie muszą być w jakikolwiek sposób zaangażowani religijnie, ale przecież sam temat pokazuje, że na pewnym poziomie protestują przeciwko ograniczeniom naturalistycznego, materialistycznego i ateistycznego rozumienia rzeczywistości. Uważam, że mają z natury wymiar teologiczny, nawet jeśli sami autorzy tego nie dostrzegają – odpowiada Milbank.
Przeczytaj też: Co oglądamy, kiedy oglądamy mecz?
DJ






