Pisząc w manifeście o godności, wolności, integralności i relacyjności, redaktorzy „Więzi” mają na myśli tylko ludzi, choć przecież te właściwości prezentują także istoty pozaludzkie. To wyraz przyzwyczajenia do interesowania się wyłącznie własnym gatunkiem.
Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” zima 2024 w dziale „Polemiki”. W wolnym dostępie można przeczytać jedynie jego fragment. W całości jest otwarty tylko dla prenumeratorów naszego pisma i osób z wykupionym pakietem cyfrowym. Subskrypcję można kupić TUTAJ. Przeczytaj również odpowiedź redakcji na tę polemikę: Zwierzęta i personalistyczne spektrum.
W letnim numerze kwartalnika „Więź” ukazał się nowy manifest personalistyczny redakcji1. Czytam go z uczuciem zawodu, choć podejście to – nastawione na ludzkie „ty”, godność i relacyjność – jest z pewnością nie tylko warte przypomnienia, ale w dzisiejszym, nastawionym na „ja”, świecie, wydaje się wręcz konieczne. Jednak perspektywa, z jakiej manifest jest pisany – za teologiem Davidem Cloughem nazwę ją: „wszystko o nas i dla nas” – w dwudziestych latach XXI wieku wydaje się nie do przyjęcia. Na szczęście autorzy zaznaczają, że manifest jest niedokończony, a też zapraszają do uzupełnień i korekt.
Odpowiadam na to zaproszenie. Mój zawód dotyczy tekstu samego manifestu, choć trzeba zauważyć, że zaraz obok, jakby na to samo zaproszenie odpowiadając, zabierają głos Karol Grabias i Ewa Kiedio2, którzy przypominają, że jednak poza nami-ludźmi istnieje świat innych istot, świat apofatycznej (idę śladem Karola Grabiasa3) zoologii, a też piszą, że nasila się krytyka antropocentrycznego personalizmu. A jednak w samym manifeście nie ma nic o zwierzętach, choćby o tych wyższych, o tych, które czują, a człowiek wchodzi z nimi w rozmaite relacje. Przecież te dwie ostatnie własności – odczuwanie i relacyjność – niosą z sobą konsekwencje etyczne.
Dlaczego wspomniane artykuły, które w swoim wydźwięku wręcz postulują poszerzenie wspólnoty moralnej, znajdują się obok? Dlaczego myśl w nich zawarta nie przeniknęła do samego manifestu?
Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń
Pakiet Druk+Cyfra
-
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
z bezpłatną dostawą w Polsce - 4 numery „Więzi” w formatach epub, mobi, pdf (do pobrania w trakcie trwania prenumeraty)
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl na 365 dni (od momentu zakupu)
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.
Jeśli mieszkasz za granicą Polski, napisz do nas: prenumerata@wiez.pl.
Pakiet cyfrowy
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl (od momentu zakupu) przez 90 lub 365 dni
- Kwartalnik „Więź” w formatach epub, mobi, pdf przez kwartał lub rok (do pobrania
w trakcie trwania prenumeraty)
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.
Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” zima 2024.