Jesień 2024, nr 3

Zamów

Ameryka Łacińska, czyli nasza przyszłość?

Bartosz Bartosik

„Nikt nie ocali się sam” – powtarza papież Franciszek w stosunku do globalnych zagrożeń. Dotykają one jednocześnie rolnika z Jury Krakowsko-Częstochowskiej i hodowcę kawy z gór w Boliwii.

Edytorial do wydania tygodnika „Więź co Tydzień” z 12 września 2024:

Jeśli globalne wydarzenia ostatnich lat uświadomiły coś najdobitniej, to chyba fakt, że jako ludzkość jesteśmy ze sobą powiązani ściślejszymi więziami, niż mogłoby się wydawać. Pandemia, która w kilka tygodni rozprzestrzeniła się z chińskiej prowincji na cały świat i zmieniła nasze sposoby życia; wojna w Ukrainie, w wyniku której kraje tzw. globalnego Południa stanęły przed zagrożeniem żywnościowym; zmiany klimatyczne i politycznie, w wyniku których rolnicy w całej Europie rozpoczęli protest, o jakim dawno nie słyszeliśmy. Słowem – efekt motyla.

Więź.pl to personalistyczne spojrzenie na wiarę, kulturę, społeczeństwo
i politykę.

Cenisz naszą publicystykę?
Potrzebujemy Twojego wsparcia, by kontynuować i rozwijać nasze działania.

Wesprzyj nas dobrowolną darowizną:

„Nikt nie ocali się sam” – powtarza papież Franciszek w stosunku do globalnych zagrożeń. Dotykają one jednocześnie – jasne, w różnym stopniu – rolnika z Jury Krakowsko-Częstochowskiej, hodowcę kawy z gór w Boliwii i inżynierkę w fabryce czipów na Tajwanie. Papież dodaje, że wyjściem z tych niebezpieczeństw jest tylko głęboka solidarność międzyludzka ponad granicami polityki i kapitału.

Franciszek jest dziś w trakcie swojej najdłuższej pielgrzymki pontyfikatu do Azji Południowo-Wschodniej i Oceanii. Na peryferiach dzisiejszego porządku światowego spotyka się z zainteresowaniem mas, przypominającym entuzjazm z wizyt Jana Pawła II w Polsce. Niewiele o tym słyszymy w mediach. Co zatem z tego rozumiemy?

Wesprzyj Więź

W dzisiejszym wydaniu „Więź co Tydzień” zaglądamy daleko geograficznie od nas, ale politycznie… cóż, może bliżej niż mogłoby się wydawać. Ameryka Łacińska buntuje się na nowo – mówi latynoamerykanistka z Uniwersytetu Warszawskiego, Joanna Gocłowska-Bolek, w rozmowie Adriana Bąka. 

Javier Milei, Ignacio Lula da Silva czy Nicolas Maduro mają opinię reformatorów, czasem autokratów, a czasem niebezpiecznych radykałów, którzy wpływy dalece przekraczają granice krajów, jakimi rządzą. Przyglądamy się tym państwom po prostu dlatego, że chcemy zrozumieć, co motywuje do buntu miliony ludzi w Ameryce Łacińskiej. Ale także dlatego, że idee polityczne podróżują szybciej niż kiedykolwiek dotąd. Może więc dostrzeżemy w tym regionie i naszą przyszłość?

Przeczytaj również: Joanna Gocłowska-Bolek: Ameryka Łacińska buntuje się na nowo

Podziel się

Wiadomość

5 stycznia 2024 r. wyłączyliśmy sekcję Komentarze pod tekstami portalu Więź.pl. Zapraszamy do dyskusji w naszych mediach społecznościowych.