Gdy patrzymy na świat, możemy za filozofami i poetami westchnąć „a więc to tylko tyle”. Ale czy na pewno? No właśnie sęk w tym, że nie. Pojawia się przed nami wybór: czy uznamy pewne „poza”, czy nie – mówi Karol Tarnowski.
Karol Grabias Posługuje się Pan zaczerpniętym od Józefa Tischnera pojęciem „myślenie religijne”. Samo zestawienie tych słów może niektórych dziwić. Co to znaczy myśleć religijnie – szczególnie dziś, po epoce „śmierci Boga”?
Karol Tarnowski: Myślę, że to jest kategoria, która ma różne strony. Niewątpliwie myślenie religijne człowieka wierzącego, na przykład chrześcijanina, będzie nieco inne od tego, jakie uprawia osoba odmiennej wiary lub ktoś osobiście dystansujący się od konkretnego wyznania. Jednak wspólnym rysem tego typu myślenia jest to, że w jakimś głębokim sensie otwiera się ono na religię w ogóle, a w moim wypadku szczególnie na monoteizm judeo-chrześcijański. Przyjmuje ono istnienie religii jako coś pierwotnie zastanego, co jest obecne tak na planie historycznym, jak i w naszym osobistym zaangażowaniu – czyli wierze.
Spójrzmy na przykład Tischnera – jego myślenie religijne było poszukiwaniem człowieka wierzącego, który własną postawę stara się pojąć. W jakimś sensie to była klasyczna fides quaerens intellectum: wiara szukająca zrozumienia.
Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń
Pakiet Druk+Cyfra
-
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
z bezpłatną dostawą w Polsce - 4 numery „Więzi” w formatach epub, mobi, pdf (do pobrania w trakcie trwania prenumeraty)
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl na 365 dni (od momentu zakupu)
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.
Jeśli mieszkasz za granicą Polski, napisz do nas: prenumerata@wiez.pl.
Pakiet cyfrowy
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl (od momentu zakupu) przez 90 lub 365 dni
- Kwartalnik „Więź” w formatach epub, mobi, pdf przez kwartał lub rok (do pobrania
w trakcie trwania prenumeraty)
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.
Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” wiosna 2024