Michał Gołębiowski, z ogromnym darem przekonywania, odpowiadającym jego wybitnemu talentowi literackiemu, świadczy w swojej nowej książce na rzecz tezy, że nadprzyrodzoność nie została nigdy zupełnie wygnana ze świata ludzkiej kultury.
Michał Gołębiowski, Słodka Ziemia. O kulturze wyczerpania i powrotach nadprzyrodzoności, Wydawnictwo Benedyktynów Tyniec, Tyniec 2023, 404 s.
Po tej stronie chmur, po tamtej stronie chmur… Na ziemi, w niebie. Tutaj, tam. Zazwyczaj, orientując się na owo „tam”, w górze, tracimy z oczu „tutaj”. I odwrotnie. Dlatego jesteśmy skazani na zawężający dualizm. Duch to przecież nie ciało czy, mówiąc technicznym językiem filozofii, transcendencja to nie immanencja. A może jednak niezupełnie? Może kategorie owego „tutaj” i „tam” stanowią głęboką jedność? Są w istocie tym samym – dwoma aspektami jednej, pełnej rzeczywistości, a cała sztuka sprowadza się tylko do tego, by to dostrzec?
Do takiego przypuszczenia skłania najnowsza, doskonale esse-istyczna książka Michała Gołębiowskiego pt. Słodka Ziemia. O kulturze wyczerpania i powrotach nadprzyrodzoności. Świadomie nazywam ją esse-istyczną, by po pierwsze podkreślić eseistyczny – to znaczy odważny, zaangażowany, osobisty, a zarazem w najlepszym tego słowa znaczeniu prosty – styl autora. Po wtóre, uważam, że wszystkie teksty składające się na książkę dotykają tego, co uniwersalnie istotne (łac. esse – istota). Krótko mówiąc, Gołębiowski, z ogromnym darem przekonywania, odpowiadającym jego wybitnemu talentowi literackiemu, świadczy w swojej pracy na rzecz tezy, że podtytułowa nadprzyrodzoność nie została nigdy zupełnie wygnana ze świata ludzkiej kultury. Mało tego, owa nadprzyrodzoność, nawet gdy trwa w milczącym uśpieniu lub jest wprost odrzucana, na zawsze pozostaje tym, co – dosłownie – podszywa rzeczywistość. Jest jej drugą, właściwą stroną, a więc i jedynym właściwym celem wszelkich obecnych w niej dążeń. Zarówno tych uświadomionych, jak i nieuświadomionych.
W nadprzyrodzoności
Po tamtej stronie chmur to przedostatni film Michelangela Antonioniego, reżysera, którego dzieła są przywoływane w niemal każdym z tekstów w tej książce. Akurat ten film nie został przez Gołębiowskiego wspomniany, choć – w moim osobistym odczuciu – można rozpoznać nie wprost zawarte odwołanie do jego przesłania. Dotyczy ono pewnej pozytywnej wizji absolutu. Wizja ta wyrasta z egzystencjalnego niepokoju, ogniskującego się na takich motywach jak rozpaczliwe poszukiwanie bliskości z drugą osobą, milczące trwanie przed przekraczającym człowieka ze wszystkich stron majestatem rzeczywistości i – wreszcie – spajające, religijno-mistyczne objawienie zawarte w pełnej szlachetnej prostoty scenie z kościoła św. Jana z Malty w Aix-en-Provence. Słyszymy w niej śpiew liturgiczny, dostrzegamy surową architekturę gotyckiej budowli nieśmiało oświetlonej świecami. Prowadzeni przez operatora skupiamy uwagę na dwóch osobach – kobiecie trwającej w modlitewnym skupieniu oraz wyraźnie zdezorientowanym mężczyźnie, który zdaje się oczarowany tym, czego właśnie doświadcza.
Wykup prenumeratę „Więzi”
i czytaj bez ograniczeń
Pakiet Druk+Cyfra
-
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
z bezpłatną dostawą w Polsce - 4 numery „Więzi” w formatach epub, mobi, pdf (do pobrania w trakcie trwania prenumeraty)
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl na 365 dni (od momentu zakupu)
- 4 drukowane numery kwartalnika „Więź”
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.
Jeśli mieszkasz za granicą Polski, napisz do nas: prenumerata@wiez.pl.
Pakiet cyfrowy
- Pełny dostęp online do artykułów kwartalnika i treści portalu Więź.pl (od momentu zakupu) przez 90 lub 365 dni
- Kwartalnik „Więź” w formatach epub, mobi, pdf przez kwartał lub rok (do pobrania
w trakcie trwania prenumeraty)
Wesprzyj dodatkowo „Więź” – wybierz prenumeratę sponsorską.
Tekst ukazał się w kwartalniku „Więź” zima 2023