Zima 2024, nr 4

Zamów

Tadeusz Mazowiecki: Państwo przestało być własnością jednej partii

Tadeusz Mazowiecki w Międzynarodowej Organizacji Pracy, Genewa, 12 czerwca 1990 r. Fot. Archiwum rodzinne

Kto stawia urząd ponad obywatelem, jest złym urzędnikiem – mówił premier do wojewodów we wrześniu 1989 roku.

W Wydawnictwie Uniwersytetu Warszawskiego ukazała się książka „Tadeusz Mazowiecki. Pisma i dokumenty. Premier 1989–1990” (pod red. Andrzeja Kaczyńskiego, Wojciecha Mazowieckiego i Jacka Wojnickiego). W dniu pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji publikujemy jeden z tekstów zamieszczonych w tym zbiorze: przemówienie wygłoszone przez premiera Tadeusza Mazowieckiego na spotkaniu z wojewodami 21 września 1989 r., zaledwie 9 dni po powołaniu nowego rządu.

Szanowni Państwo,

Na Was w dużym stopniu spoczywać będzie ciężar odbudowy zaufania społeczeństwa do organów władzy państwowej. To jak pracuje państwowa administracja terenowa ma decydujący wpływ na stosunek obywateli do ich państwa. Dotychczasowe doświadczenia w tej dziedzinie są złe. Bardzo wiele praktyk upowszechnionych w urzędach wytwarza wśród ludzi wrażenie jakby te urzędy wymyślono przeciwko nim. Odbudowując autorytet państwa, musimy odbudować autorytet urzędów państwowych i zapewnić ich działaniu zrozumienie społeczne.

Musi nastąpić odejście od biurokratycznego administrowania na rzecz służenia społeczeństwu. Liczę tu na zrozumienie i współpracę. Kto stawia urząd ponad obywatelem, jest złym urzędnikiem. Działa on też przeciw sobie, bo obniża autorytet własnej pracy. Uznanie pracy w administracji państwowej za służbę społeczną musi zacząć obowiązywać na co dzień.

Weszliśmy w wielki proces uczynienia państwa rzeczywiście własnością całego narodu. Toteż od zaraz, od dziś administracja państwowa musi w pełni respektować zasadę, że polecenia otrzymuje tylko od organów państwa i przed nimi odpowiada

Tadeusz Mazowiecki

Udostępnij tekst

Zdaję sobie sprawę, że sprawność działania rządu zależeć będzie od lojalności aparatu państwowego, w tym szczególnie państwowej administracji terenowej. Chcę powtórzyć raz jeszcze: rząd nie zamierza przeprowadzać masowej wymiany urzędników państwowych. Będziemy się kierować wyłącznie zasadami fachowości i kompetencji oraz sprawnego wykonywania poleceń władzy państwowej.

Państwo nasze przestało być własnością jednej partii, weszliśmy w wielki proces uczynienia państwa rzeczywiście własnością całego narodu. Toteż od zaraz, od dziś administracja państwowa musi wiedzieć i w pełni respektować zasadę, że polecenia otrzymuje tylko od organów państwa i przed nimi odpowiada.

Przebudowa państwa oraz jego gospodarki stwarza nowe warunki, w których przyjdzie działać państwowej administracji terenowej. Zmieni się funkcja państwa. Jego rolą – w dziedzinie ekonomii – będzie przede wszystkim ustalanie zasad działania gospodarki oraz zajmowanie się tym, czego rynek – z natury rzeczy – nie reguluje a co wiąże się np. z ochroną socjalną, czy z zaspokajaniem potrzeb o charakterze publicznym.

Premier
„Tadeusz Mazowiecki. Pisma i dokumenty. Premier 1989–1990”, redakcja naukowa: Andrzej Kaczyński, Wojciech Mazowiecki, Jacek Wojnicki, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2023

Towarzyszyć temu będzie zasadnicza zmiana politycznej roli i funkcjonowania rad narodowych. Dotychczas łączyły one funkcje przedstawicielskich organów władzy państwowej z funkcjami samorządu terytorialnego. Będziemy się starać, by szybko nastąpiło wyraźne oddzielenie uprawnień samorządu terytorialnego od władzy państwowej. Oznacza to, że trzeba już dziś zacząć tworzyć warunki umożliwiające to przejście. W tym celu został powołany pełnomocnik rządu do reformy samorządu terytorialnego.

Nowa sytuacja wymagać będzie określenia zakresu działalności prowadzonej w skali lokalnej – w gminie, mieście, osiedlu – oraz tej, która ma charakter i zasięg krajowy lub regionalny. Wiązać się to będzie z decentralizacją zadań, kompetencji, środków finansowych oraz kadr. Na szczeblu województwa pozostać muszą te sprawy, które nie mogą być rozwiązywane lokalnie i które wymagają spojrzenia z szerszej perspektywy.

Przebudowa gospodarki także wymaga zmian w pracy administracji terenowej. Chodzi tu przede wszystkim o zmniejszenie jej roli w reglamentowaniu i rozdzielaniu środków. O rozwoju województw, miast i gmin muszą decydować mechanizmy ekonomiczne, a nie – jak dotąd – metody administracyjne. Przy pomocy środków administracyjnych natomiast oraz przez tworzenie nowych przedsiębiorstw następować powinna demonopolizacja usług, handlu i wytwórczości. Niezbędne będzie też tworzenie korzystnych warunków dla działania przedsiębiorstw, także prywatnych, które mogą dawać korzyści zarówno regionowi jak i krajowi.

Równocześnie ze zmianami w systemie swego działania administracja terenowa powinna podejmować wszystkie problemy bieżące. Rozumiem przez to między innymi aktywne rozwiązywanie konfliktów społecznych oraz zapobieganie powstawaniu nowych. Łączy się to zwłaszcza z pilną potrzebą usprawnień w działaniu rynku żywnościowego przy obecnym deficycie produktów. Ważne jest też wykorzystanie wszystkich możliwości pobudzenia przedsiębiorczości indywidualnej i zbiorowej.

Wesprzyj Więź

Stoimy dziś po jednej stronie. Nasze współdziałanie jest konieczne, by ruszyć wiele spraw z miejsca. Zarówno tych bieżących, które na co dzień już trzeba rozwiązywać, jak tych długofalowych, które wiążą się z przebudową państwa czy przygotowaniem reformy systemu samorządowego. Wierzę, że nasza współpraca ułoży się dobrze, jeśli będziemy się kierować zasadą, że państwo jest naszym dobrem wspólnym.

„Archiwum Tadeusza Mazowieckiego”, Archiwum Akt Nowych sygn. 24/46

Przeczytaj też: Tadeusz Mazowiecki. Polityka w imię wartości

Podziel się

4
Wiadomość

Nadużywasza słów. Przejęcie władzy na podstawie mandatu społecznego, dającego możliwość i prawo rządów monopartyjnych to nie zawładnięcie. Mam wrażenie, że to właśnie takie komentarze jak Twoje są efektem pewnego”zawładnięcia” emocji.

Panie Robercie, rządy monopartyjne, jak Pan to określił, nie dają mandatu do łamania konstytucji, do nepotyzmu, wszechobecnego kłamstwa i łajdactwa. Jeżeli Pan nie zauważył, co działo się z Polską przez ostatnich 8 lat, to trudno, ja Pana przekonywać nie będę.