Jesień 2024, nr 3

Zamów

Sławomir Sowiński: Spór między PiS i PO to rekonstrukcja historyczna

Sławomir Sowiński. Fot. Archiwum prywatne

Ta kampania pokazuje, że zdolności PiS i PO do przyciągania wyborców i organizowania naszej politycznej wyobraźni wyczerpują się – mówi Sławomir Sowiński w specjalnym, przedwyborczym odcinku podcastu „Zwięźle”.

Słuchaj też na SoundcloudYouTube i w popularnych aplikacjach podcastowych

„To najważniejsze wybory od 1989 r.” – przekonują nagłówki materiałów publikowanych w czasie ostatnich godzin przed wyborczą ciszą. Po dwóch kadencjach rządów Prawa i Sprawiedliwości opozycyjne komitety stają na głowie, by uszczknąć choć skrawek poparcia osób niezdecydowanych i rozczarowanych polityką obozu rządzącego.

Obraz wyłaniający się z sondaży jest niejednoznaczny, żaden z komitetów nie może mieć nawet cienia nadziei na samodzielną większość, a wyniki partii z drugiego szeregu – których znaczenie będzie w tych wyborach większe niż kiedykolwiek wcześniej – lawirują na przemian między upadkiem poniżej progu wyborczego a wynikami dwucyfrowymi. Czy podczas przedwyborczego zamieszania są jakieś wyraźne punkty orientacyjne?

W najnowszym, specjalnym odcinku podcastu „Zwięźle” na pytania Bartosza Bartosika o to, co jest stawką niedzielnych wyborów i co mówią nam o nich sondaże, odpowiada Sławomir Sowiński – politolog, wykładowca Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

– Po wyborach czeka nas nie tylko pytanie o nowy rząd, ale być może również o zmianę epoki politycznej. Przypomnijmy, że od 1989 do 2005 r. trwała epoka sporu obozu postkomunistycznego z postsolidarnościowym. Od 2005 r. mówimy już o waśni tylko pomiędzy spadkobiercami „Solidarności”. Kilkanaście lat na politycznej scenie wystawiany jest ten sam spektakl i oglądamy tych samych aktorów. Dla wielu widzów, w tym nowych, to przedstawienie staje się passe i przestaje organizować ich wyobraźnię polityczną – tłumaczył politolog.

– Spór między PO a PiS jest już nie tyle konstruowaniem sceny politycznej, a coraz bardziej rekonstrukcją, odtwarzaniem pewnego spektaklu, który dla wielu widzów wydaje się coraz bardziej anachroniczny. To przedstawiciele mniejszych komitetów próbowali rozmawiać z wyborcami o ich potrzebach i aspiracjach. Nigdy wcześniej takiego znaczenia nie miały partie z drugiego szeregu – rozjaśniał ekspert.

Z najnowszego podcastu „Pomiędzy” dowiecie się również, jak można scharakteryzować poszczególne grupy niezdecydowanych wyborców w Polsce, kto i jak walczy o milion dawnych zwolenników Prawa i Sprawiedliwości oraz to, kto w tej kampanii próbował formułować pozytywny program.

Wesprzyj Więź

Powstawanie podcastów „Więzi” można wesprzeć dobrowolną wpłatą na Patronite.pl/Więź.

Przeczytaj teżZwycięstwo mniejszych partii. Wnioski po debacie wyborczej

KG

Podziel się

1
Wiadomość