Jesień 2024, nr 3

Zamów

Komitet Episkopatu ds. Dialogu z Judaizmem: brakuje szacunku dla żydowskich miejsc pamięci

Abp Grzegorz Ryś podczas sprzątania żydowskiego cmentarza w Przysusze, maj 2023. Fot. Radosław Ptaszyński

Przewodniczący Komitetu, abp Grzegorz Ryś, wzywa również do porzucenia raniących obrzędów i zwyczajów, np. palenia kukły Judasza.

Podczas swoich obrad w Łodzi Komitet ds. Dialogu z Judaizmem Konferencji Episkopatu Polski nawiązał do zbliżającej się beatyfikacji rodziny Ulmów oraz do bieżących problemów związanych z pamięcią o żydowskich współobywatelach Polski. Mowa o tych zagadnieniach w komunikacie podpisanym przez przewodniczącego Komitetu, abp. Grzegorz Rysia, metropolitę łódzkiego.

Komitet apeluje, by beatyfikację w Markowej odczytać „jako wielki znak czasu, poprzez który Pan Bóg wzywa nas do pogłębionej refleksji dotyczącej także naszych postaw wobec Żydów”. Komunikat zawiera również apel o porzucenie raniących obrzędów i zwyczajów, które utrwalają stereotypy i uprzedzenia, np. palenia kukły Judasza w okresie wielkanocnym, oraz wyrazy niepokoju z powodu braku wrażliwości i szacunku dla żydowskich cmentarzy i miejsc pamięci w Polsce.

Poniżej pełna treść komunikatu:

W dniu 29.06.2023 r. odbyło się w Łodzi zebranie Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem KEP.

Komitet wyraża ogromną radość w związku z nadchodzącą beatyfikacją rodziny Ulmów, która oddała życie, niosąc pomoc Żydom podczas Zagłady. Odczytujemy tę beatyfikację jako wielki znak czasu, poprzez który Pan Bóg wzywa nas do pogłębionej refleksji dotyczącej także naszych postaw wobec Żydów.

Ciągle bowiem (także w ostatnich miesiącach) jesteśmy świadkami wydarzeń, które dowodzą braku wrażliwości i szacunku dla żydowskich cmentarzy i miejsc pamięci.

Nie do zaakceptowania są również obrzędy i zwyczaje (np. palenie kukły Judasza w okresie Wielkanocnym), które utrwalają stereotypy i uprzedzenia raniące zarówno Żydów, jak i chrześcijan.

Za wstawiennictwem nowych błogosławionych prosimy jedynego Ojca o pełne pojednanie między Jego dziećmi oraz między narodem żydowskim i polskim.

Wesprzyj Więź

W imieniu Komitetu:

Abp Grzegorz Ryś
Przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem
Konferencji Episkopatu Polski

BP KEP/ZN

Podziel się

1
Wiadomość

Polacy postrzegają wydarzenia na Wołyniu jednoznacznie.Fakt co do którego nie ma najmniejszych wątpliwości ,co robili Polacy Żydom w czasie II WŚ jest niezbity.Podnosi się takie jednostkowe akty heroizmu jak rodzina Ulmów a przemilcza się to co zrobili nasi ziomkowie w miastach śmierci na Podlasiu.Ukraińcy mieli od kogo się uczyć

Z tym Jedwabnem tos pojechal… Poczytaj zrodla, to sie dowiesz, ile tam bylo podejmowania decyzji przez Polakow, a ile przez Niemcow. A ze twoi ziomkowie tak robili, to nie znaczy ze inne rodziny takie byly. Moja prababcia trzymala chwile Zydow w stodole, babcia mowila ze wielu sie przez wies przewinelo i po stodolach u ludzi spali, a potem szli dalej. Zdarzali sie szuje szmalcownicy kolaboranci u Polakow, u mnie we wsi tez byl jeden co Zydowke lopata zabil, tak jak u Zydow sporo bylo szuj kolaborantow – za komuny w UB, albo wczesniej pod zaborami. A zamiast mowic farmazony o Polakach uczacych Ukraincow, poczytaj o pogromach u Kozakow […].

Rodzina Ulmów to wyraz poświęcenia ,nikt tego nie zaprzecza.Dlaczego tak trudno przebija się do świadomości Polaków to co zrobili nasi ziomkowie Żydom choćby na Podlasiu.Jedwabne ,Radziłów ,Szczuczyn,Skaje,Rajgród,Ukraińcy mieli od kogo się uczyć.Sposób w jaki mordowali Polacy Żydów nie odbiega od tego co robiono na Wołyniu