Jesień 2024, nr 3

Zamów

Twitterowa droga krzyżowa 2023

Fot. Greg Rosenke / Unsplash

Od kiedy Bóg stał się człowiekiem, komunia z Nim jest możliwa już tu i teraz. Od kiedy Bóg-Człowiek umarł, śmierć nie jest w stanie oddzielić nas od Życia.

Tekst powstał w oparciu o wpisy zamieszczane na Twitterze w poprzedni piątek tegorocznego Wielkiego Postu

1. Jezus skazany na śmierć

Na „socialach” wszyscy wszystko wiemy najlepiej. Głupim, szyderczym czy nieodpowiedzialnym postem można skrzywdzić, zranić, a nawet doprowadzić do śmierci.

Modlę się dla nas o wrażliwość i pokorę wobec innych.

Łatwo zapłakać nad cierpiącym Jezusem, trudniej nad cierpieniem konkretnych ludzi wokół nas, bo tym drugim trzeba zaproponować konkret: przyjęcie ich, wysłuchanie, wsparcie

Dominik Dubiel SJ

Udostępnij tekst

2. Jezus bierze na ramiona krzyż

Czasem warto wdać się w dyskusję. Ale zwykle to rodzi bezsensowne i brutalne kłótnie. Zaufanie, że pokorne wskazywanie na DOBRO wystarczy (bo zbawia Bóg, a nie moje boje na TT czy FB) jest krzyżem.

Modlę się o cierpliwość w przyjmowaniu tego.

3. Pierwszy upadek

Pierwszy kontakt z przytłaczającym złem potrafi powalić na ziemię. Mam tak zwykle wtedy, kiedy wybucha nowa fala zła (wojna, katastrofa, brutalna dyskusja nasączona hejtem).

Modlę się, żeby te upadki prowadziły do solidarności z tymi, którzy cierpią najbardziej.

4. Jezus spotyka swoją Matkę

Dopuścić do siebie Drugiego z jego cierpieniem. Bez dawania mu tanich pocieszeń i tandetnych rozwiązań, byle odsunąć od siebie jego cierpienie. Po prostu przyjąć i być.

Takie doświadczenie naprawdę przemienia serca.

5. Szymon pomaga Jezusowi nieść krzyż

Dobro jest dobrem. Może zacznijmy od zauważenia i docenienia realnego dobra, które dzieje się za sprawą innych, zanim zaczniemy oceniać czyjekolwiek intencje i motywacje.

Szymon zrobił dobrą rzecz z przymusu, a pomógł tym samemu Bogu.

6. Weronika ociera twarz Jezusowi

Im bardziej liczy się krzyk, radykalne opnie i wyrazistość, tym bardziej potrzebujemy czułości, delikatności i ciszy. Zwłaszcza na naszych „socialach”.

O to się teraz modlę.

7. Drugi upadek

Gdy sił zabrakło już jakiś czas temu i nie ma żadnej nadziei na zmianę – raczej wszystko wydaje się iść ku gorszemu…

Modlę się za wszystkich, którzy czują, że są teraz w całkowitej ciemności.

8. Jezus pociesza płaczące kobiety

Łatwo zapłakać nad cierpiącym Jezusem, trudniej nad cierpieniem konkretnych ludzi wokół nas, bo tym drugim trzeba zaproponować konkret: przyjęcie ich, wysłuchanie, wsparcie.

Jezus kieruje naszą uwagę na tych, którzy tego potrzebują.

9. Trzeci upadek

Kiedy wszystkiego mamy dość… Kiedy pragniemy tylko jednego: żeby to wszystko się skończyło…

Modlę się za tych, którzy – z różnych powodów – tak się teraz czują.

10. Odarcie z szat

Jezus nie ma już niczego.

Modlę się za tych, którzy stracili wszystko na skutek wojen i katastrof.

11. Przybicie do krzyża

Kolejny paradoks Boga-Człowieka: w momencie, kiedy nie mógł już nauczać, uzdrawiać i wskrzeszać, dokonuje finalnego aktu zbawienia ludzkości.

Modlę się dla nas wszystkich o nadzieję w momentach, kiedy nie możemy już zrobić nic poza… kochaniem.

12. Śmierć

Od kiedy Bóg stał się człowiekiem, komunia z Bogiem jest możliwa już tu i teraz.

Od kiedy Bóg-Człowiek umarł, śmierć nie jest w stanie oddzielić nas od Życia.

13. Zdjęcie z krzyża

Wyobrażenie Matki trzymającej na rękach ciało martwego Syna jest jednym z najbardziej wstrząsających obrazów.

Modlę się za wszystkich, którzy opłakują stratę najbliższych.

14. Złożenie do grobu

Dziś wiemy, że zmartwychwstał. Ale wtedy uczniowie zostali z niedowierzaniem, że ta historia skończyła się w ten sposób.

Modlę się za tych, którzy stracili wszelką nadzieję.

Epilog

W ziemskiej egzystencji Jezusa życie, śmierć i zmartwychwstanie następowały jedno po drugim. U nas wszystko jest przemieszane.

Modlę się, żeby zmartwychwstanie prześwitywało w naszym życiu nawet przez chwile cierpienia i śmierci.

Przeczytaj także: Krzyżowa droga do wolności

Podziel się

3
6
Wiadomość