Zima 2024, nr 4

Zamów

Hipokryzja wśród ludzi wiary jest obrazą Boga. Na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan

Inauguracji łódzkiego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan 14 stycznia 2018. Fot. Archidiecezja Łódzka

Modląc się o jedność, musimy przyznać, że wiele osób w historii doświadczało różnych form przemocy i ucisku ze strony chrześcijan oraz zdecydowanie podjąć pokutę za te grzechy.

W dniach 18-25 stycznia 2023 roku trwa na świecie Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Publikujemy jeden z tekstów opracowanych przez członków Międzynarodowego Komitetu mianowanego przez Komisję Wiary i Porządku Publicznego Światowej Rady Kościołów oraz papieską Dykasterię ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Polską wersję przygotował ekumeniczny zespół redakcyjny powołany przez Komisję ds. Dialogu między Polską Radą Ekumeniczną a Konferencją Episkopatu Polski. Do zespołu należą: bp Edward Puślecki, Kalina Wojciechowska, ks. Doroteusz Sawicki, ks. Andrzej Gontarek, ks. Sławomir Pawłowski SAC

Izajasz żył i prorokował w Królestwie Judzkim w VIII wieku przed Chrystusem, był współczesny Amosowi, Micheaszowi i Ozeaszowi. Było to pod koniec okresu wielkiego sukcesu gospodarczego i stabilności politycznej Izraela i Judy. To jednak również czas, w którym w obu królestwach szerzyła się niesprawiedliwość i wyzysk.

W tym okresie nastąpił rozkwit religii jako rytualnego i formalnego wyrazu wiary w Boga, skoncentrowanego na świątynnych darach i ofiarach. Obrzędom przewodniczyli kapłani, którzy byli także beneficjentami hojności bogatych i wpływowych ludzi. Ze względu na fizyczną bliskość i wzajemne powiązania pałacu królewskiego i świątyni władza i wpływy skupiały się prawie wyłącznie w rękach króla i kapłanów, którzy rzadko stawali w obronie cierpiących ucisk i niesprawiedliwość. Zgodnie z ówczesnym światopoglądem bogaci i ci, którzy składali liczne ofiary, byli postrzegani jako dobrzy i pobłogosławieni przez Boga, podczas gdy biedni i ci, którzy nie mogli składać ofiar, uchodzili za nikczemnych i przeklętych przez Niego.

Zamiast uznawać godność każdej istoty ludzkiej stworzonej na obraz i podobieństwo Boga, chrześcijanie zbyt często angażowali się w grzeszne struktury i zachowania, takie jak niewolnictwo, kolonizacja, segregacja i apartheid

Udostępnij tekst

Izajasz próbował obudzić w ludziach świadomość tej sytuacji. W ówczesnej religijności widział ropiejącą ranę i świętokradztwo wobec Wszechmogącego. Jego proroctwa potępiały struktury polityczne, społeczne i religijne oraz hipokryzję składania ofiar przy jednoczesnym uciskaniu ubogich. Stanowczo wypowiadał się przeciwko skorumpowanym przywódcom i za pokrzywdzonymi, wskazując, że prawo i sprawiedliwość są jedynie w Bogu.

Grupa robocza powołana przez Radę Kościołów Minnesoty (USA) jako główny tekst tegorocznego Tygodnia Modlitw wybrała werset z pierwszego rozdziału księgi proroka Izajasza: „Uczcie się postępować dobrze, szukajcie sprawiedliwości, pomagajcie uciśnionemu, dbajcie o prawa sieroty, brońcie wdowy!” (1,17).

Izajasz nauczał, że Bóg wymaga prawości i sprawiedliwości od nas wszystkich, zawsze i we wszystkich sferach życia. Nasz dzisiejszy świat pod wieloma względami odzwierciedla wyzwania związane z podziałami, z którymi niegdyś mierzył się Izajasz. Sprawiedliwość, prawość i jedność wywodzą się z głębokiej miłości Boga do każdego z nas. Stanowią sedno tego, kim jest Bóg, a kim jest człowiek i jakich wzajemnych relacji od nas oczekuje. Obietnica Boga, że uczyni nową ludzkość „z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków” (Ap 7,9) wzywa nas do pokoju i jedności, których Bóg zawsze pragnął dla stworzenia.

Język proroka w odniesieniu do religijności tamtych czasów jest bardzo ostry: „Przestańcie składać bezwartościowe ofiary! Kadzidło jest dla Mnie czymś wstrętnym (…) Jeśli wyciągniecie ręce, to odwrócę od was oczy” (w. 13, 15). Po gorzkich słowach potępienia Izajasz podaje lekarstwo na niegodziwości, jakich dopuszczał się ówczesny lud. Poucza: „Obmyjcie się, oczyśćcie, usuńcie zło waszych czynów sprzed Moich oczu, przestańcie czynić zło!” (w. 16).

Dzisiaj separacja i ucisk objawiają się nadal, gdy jakaś grupa lub klasa jest uprzywilejowana w stosunku do innych. Grzech segregacji jest widoczny we wszelkich przekonaniach i praktykach, które wyróżniają lub wywyższają jedną „rasę”[1] ponad inne, jednym, w tym Kościołom, przynoszą niesprawiedliwe korzyści, a obciążają i wykluczają innych.

Podobnie jak ludzie potępiani przez biblijnych proroków, niektórzy chrześcijanie byli lub nadal są współwinni popierania lub utrwalania uprzedzeń i ucisku oraz sprzyjania podziałom. Historia pokazuje, że zamiast uznawać godność każdej istoty ludzkiej stworzonej na obraz i podobieństwo Boga, chrześcijanie zbyt często angażowali się w grzeszne struktury i zachowania, takie jak niewolnictwo, kolonizacja, segregacja i apartheid. Również we wspólnotach kościelnych chrześcijanie nie uznawali godności wszystkich ochrzczonych i umniejszali godność swoich braci i sióstr w Chrystusie.

Pastor Martin Luther King jr powiedział: „Jedną z tragedii naszego narodu, jedną z haniebnych tragedii, jest to, że godzina 11.00 w niedzielę rano jest jedną z najbardziej dzielących godzin, jeśli nie najbardziej dzielącą godziną w chrześcijańskiej Ameryce”. Ta wypowiedź ukazuje związek między rozłamem wśród chrześcijan a rozłamem wewnątrz ludzkości. Wszelkie podziały mają swoje źródło w grzechu, to znaczy w postawach i działaniach, które są sprzeczne z jednością, jakiej Bóg pragnie dla całego swojego stworzenia.

Niestety, niewiele się zmieniło od czasów, gdy Martin Luther King wypowiedział te słowa. Godzina 11.00 − w wielu krajach najbardziej popularna pora niedzielnych nabożeństw − często nie jest wyrazem jedności chrześcijan, ale raczej podziałów na tle rasowym, społecznym i wyznaniowym. Jak głosił Izajasz, taka hipokryzja wśród ludzi wiary jest obrazą Boga: „Nawet jeśli pomnożycie modlitwy, to ich nie wysłucham. Wasze ręce są pełne krwi” (w. 15).

Czyńcie dobro

We fragmencie Pisma Świętego, wybranym na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w roku 2023 prorok Izajasz uczy nas, jak mamy leczyć te choroby.

Uczenie się czynienia dobra wymaga refleksji nad sobą. Tydzień Modlitw jest doskonałym czasem, aby chrześcijanie uznali, że podziały między Kościołami i wyznaniami są tym samym co podziały w szerszej rodzinie ludzkiej. Wspólna modlitwa o jedność chrześcijan pozwala zastanowić się nad tym, co nas łączy i przeciwstawić się uciskowi oraz podziałom wśród ludzi.

Prorok Micheasz wskazuje, że Bóg powiedział nam, co jest dobre, i wymaga od nas: „abyśmy czynili sprawiedliwość, miłowali życzliwość i abyśmy postępowali pokornie z naszym Bogiem” (por. Mi 6,8). Postępować sprawiedliwie oznacza mieć szacunek dla wszystkich ludzi. Sprawiedliwość wymaga prawdziwie równego traktowania wszystkich, aby historyczny problem dyskryminacji ze względu na „rasę”, płeć, religię i status społeczno-ekonomiczny został rozwiązany.

Pokorne chodzenie z Bogiem wymaga skruchy, zadośćuczynienia, a wreszcie pojednania. Bóg oczekuje, że zjednoczymy się w odpowiedzialności za sprawiedliwość dla wszystkich dzieci Bożych. Jedność chrześcijan powinna być znakiem i zapowiedzią pojednania całego stworzenia. Podział chrześcijan osłabia siłę tego znaku, służąc raczej umacnianiu innych podziałów, niż przynosząc światu pokój i dobro, co jest misją Kościoła.

Szukajcie sprawiedliwości

Izajasz radzi mieszkańcom Judy, by szukali sprawiedliwości (w. 17), co jest potwierdzeniem istnienia w tym społeczeństwie niesprawiedliwości i ucisku. Wzywa lud, aby zmienił tę sytuację.

Troska o sprawiedliwość wymaga, abyśmy stanęli twarzą w twarz z tymi, którzy wyrządzają innym zło. Nie jest to łatwe i czasami prowadzi do konfliktów. Ale Jezus zapewnia nas, że stawanie w obronie sprawiedliwości, nawet jeśli grozi to represjami, prowadzi do królestwa niebieskiego: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,10).

Kościoły w wielu częściach świata muszą przyznać, że dostosowywały się do norm społecznych i milczały lub aktywnie współuczestniczyły w czynieniu niesprawiedliwości i wprowadzaniu podziałów. Uprzedzenia rasowe były jedną z przyczyn podziału chrześcijan i rozrywały Ciało Chrystusa. Toksyczne ideologie, takie jak supremacja białych, wyrządziły wiele szkód, szczególnie w Ameryce Północnej i na ziemiach kolonizowanych przez wieki przez białych Europejczyków. Jako chrześcijanie musimy dążyć do eliminowania takich systemów ucisku i opowiadać się za sprawiedliwością.

Rok, w którym grupa redakcyjna z Minnesoty przygotowywała teksty na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, był pełen zła i zniszczeń spowodowanych uciskiem w różnych jego formach na całym świecie. W wielu regionach cierpienie to zostało spotęgowane przez pandemię wirusa COVID-19, która obnażyła nierówności społeczne, w tym nierówność w dostępie do opieki medycznej i pomocy ekonomicznej. Autor Księgi Koheleta zdawał się mówić o aktualnych doświadczeniach: „Znowu spojrzałem na wszelki ucisk, który panuje pod słońcem. Oto łzy znękanych, których nie sposób pocieszyć. Wobec potęgi ciemięzców nie ma nikogo, kto podniósłby ich na duchu” (Koh 4, 1).

Ucisk jest szkodliwy dla całego rodzaju ludzkiego. Nie może być jedności bez sprawiedliwości. Modląc się o jedność, musimy przyznać, że wiele ludzi doświadczało różnych form przemocy i ucisku także ze strony chrześcijan oraz zdecydowanie podjąć pokutę za te grzechy. Możemy uczynić naszym własnym wołanie Izajasza: „obmyjcie się, oczyśćcie”, ponieważ „wasze ręce są pełne krwi” (Iz 1,15.16).

Pomagajcie uciśnionemu

Biblia mówi nam, że nie można oddzielić naszej relacji z Chrystusem od stosunku do całego ludu Bożego, a zwłaszcza do tych, których uważa się za „najmniejszych” (Mt 25,40).

Nasze wzajemne relacje wymagają od nas zaangażowania się w mishpat. To hebrajskie słowo oznacza sprawiedliwość naprawczą, wstawianie się za tymi, których głos nie został wysłuchany, burzenie struktur, które tworzą i podtrzymują niesprawiedliwość, a budowanie takich, które promują i zapewniają wszystkim sprawiedliwe traktowanie i należne im prawa. Praca ta musi wykraczać poza naszych przyjaciół, rodziny i zgromadzenia, obejmując całą ludzkość. Chrześcijanie są wezwani, by wyjść do świata i słuchać wołania tych wszystkich, którzy cierpią, by lepiej zrozumieć i odnieść się do ich cierpienia czy traumy.

Martin Luther King jr. powtarzał, że „zamieszki są językiem niewysłuchanych”. Protesty i niepokoje społeczne często pojawiają się właśnie dlatego, że głosy protestujących nie są wysłuchiwane. Jeśli Kościoły połączą swoje głosy z głosami uciśnionych, ich wołanie o sprawiedliwość i wyzwolenie będzie silniejsze.

Dbajcie o prawa sieroty, brońcie wdowy

Wdowy i sieroty, obok obcych, zajmują w Biblii szczególne miejsce, jako przedstawiciele najbardziej bezbronnych członków społeczeństwa. W kontekście sukcesów gospodarczych, jakie odnosiło Królestwo Judy w czasach Izajasza, sytuacja sierot i wdów była rozpaczliwa, ponieważ pozbawione były ochrony i prawa do posiadania ziemi, a więc możliwości zapewnienia sobie utrzymania. Prorok wzywał wspólnotę, która cieszyła się z dobrobytu, aby nie zaniedbywała obrony i opieki nad najuboższymi i najbardziej bezbronnymi.

To prorocze wezwanie odbija się echem w naszych czasach, gdy zastanawiamy się: kim są najbardziej bezbronni ludzie w naszym społeczeństwie? Czyje głosy nie są słyszane w naszych wspólnotach? Kto i dlaczego nie jest reprezentowany przy stole? Których Kościołów i wspólnot brakuje w naszych dialogach, naszych wspólnych działaniach i naszej modlitwie o jedność chrześcijan? Co zrobimy z tymi nieobecnymi w czasie naszej wspólnej modlitwy w tym Tygodniu Modlitw?

Wołanie proroka dotyczy i nas

Izajasz wezwał lud Boży swoich czasów, aby uczył się wspólnie czynić dobro, wspólnie szukać sprawiedliwości, wspólnie ratować uciśnionych, wspólnie chronić sieroty i bronić wdowy. Wołanie proroka dotyczy także nas, dzisiaj. Jak możemy realizować naszą chrześcijańską jedność, aby stawiać czoła złu i niesprawiedliwości naszych czasów? W jaki sposób możemy angażować się w dialog, pogłębiać świadomość, zrozumienie i poznanie doświadczeń drugiej osoby?

Wesprzyj Więź

Te modlitwy i spotkania serc mają moc przemiany nas samych – indywidualnie i zbiorowo. Bądźmy otwarci na Bożą obecność we wszystkich naszych spotkaniach, starając się o przemianę, o demontaż systemów opresji i o uzdrowienie z grzechów. Razem zaangażujmy się w walkę o sprawiedliwość w naszym społeczeństwie. Wszyscy jesteśmy Chrystusowi.

Przeczytaj też: Wojna w Ukrainie sprawiła, że kwestia ekumenizmu jest paląca


[1] Istnieje tylko jedna rasa − rasa ludzka. Musimy jednak przyznać, że mit rasy doprowadził do powstania rasizmu. Rasa nie jest tworem biologicznym; jest to kategoria społeczna, który dzieli ludzkość według cech fizycznych. I choć w różnych częściach świata termin ten może nie być stosowany, był jednak  wykorzystywany jako narzędzie do skutecznego dzielenia i uciskania grup ludzi.

Podziel się

1
1
Wiadomość

Popatrz, od VII wieku przed Chrystusem w Kościele nic się nie zmieniło. Znaczy Kościół i jego narracja się zmieniła, ale myśl, idea ciągle żywa i aktualna. RMF FM ujawnia dziś aferę. Sejmowa komisja do spraw niepełnosprawnych, w tej kadencji spotkała się trzy razy, a jej przewodniczący na bieżąco pobiera należne z tego tytułu apanaże. Kościół się o chorych i biednych nie upomina bo i jakiż dla niego z tej troski wyniknie pożytek. Władza się zdenerwuje, płynące szerokim strumieniem dotacje i przywileje ukróci. Wystarczy przecież kazania nafaszerować miłością i potokiem wzniosłych słów.
Na pewnym rodzinnym przyjęciu, ojciec pyta syna. Doczekam się w końcu wnuka, już pięć lat minęło jak się ożeniłeś. Modlimy się o to codzienne. Odpowiada chłopak. Ojciec nieco poirytowany mówi – Do roboty byś się wziął.