Jezus stanowi kamień węgielny wspólnoty „domowników Boga”, a nie klerykalnej instytucji.
O Królu narodów,
przez nie upragniony,
Kamieniu węgielny Kościoła,
przyjdź i zbaw człowieka,
którego utworzyłeś z prochu ziemi!
Wyznając Chrystusa jako Króla – do czego nawiązuje antyfona O Rex z nieszporów 22 grudnia – trzeba pamiętać o biblijnej wizji tej Jego roli. A wspomniana wizja nie miała być pożywką dla triumfalizmu, wyznaniowej arogancji, naśladowania wojowników „królestw z tego świata” (por. J 18, 36). Królowanie Jezusa ma radykalnie inny charakter i nigdy nie dość przypominania o tym.
Podcast dostępny także na Soundcloud i popularnych platformach
Jeśli „otrzymał w dziedzictwie wielu” – stał się Panem dla mnóstwa ludzi na całym świecie – to dlatego, że „wydał swą duszę na śmierć”, by „wstawiać się za przestępcami” (por. Iz 53,12). Nazywając Go „władcą królów ziemi” Janowa Apokalipsa poprzedza ten tytuł określeniami: „wierny Świadek, Pierworodny umarłych”, po czym przechodzi do pochwały „Tego, który nas ukochał i uwolnił nas od naszych uchybień przez swą krew”. Jego królowanie to troskliwa, empatyczna odpowiedzialność za istoty, wobec których zaświadczył o sercu Boga, których bolączki podzielił aż po agonię i których zaprosił do analogicznego królowania i kapłaństwa (por. Ap 1,5-6).
Taki autorytet można chcieć nad sobą uznać i taki jest autorytet Boga oraz Jego Słowa. Wyraża wielkość, która nie dominuje, nie przytłacza, lecz podnosi i promuje innych: „ożywia umarłych i powołuje nieistniejące do istnienia” (Rz 4,17).
Antyfona nazywa też Chrystusa „Kamieniem węgielnym Kościoła” i tu może dobrze byłoby zastąpić – choćby tylko na użytek prywatny – przyjęty w Polsce termin dosłownym tłumaczeniem słowa Ekklēsia. Wspierającą się na Chrystusie konstrukcją jest nie klerykalna instytucja, lecz Eklezja – Gmina Zwołanych, społeczność skupiona wokół Słowa, organizm wspólnotowy.
Funkcjonują w tym organizmie pewne specyficzne misje, role i zadania, ale Pismo nie kreśli projektu sztywnych struktur ani systemu zależności, nie proklamuje jakiegoś religijnego społeczeństwa stanowego. Zgodnie z Listem do Efezjan Jezus stanowi kamień węgielny wspólnoty „domowników Boga”, mających do Niego równy dostęp „w jednym Duchu” i wspólnie wzrastających „na fundamencie apostołów i proroków” (por. Ef 2,18-21).
To ważne, żeby nasza identyfikacja ze społecznością wiary opierała się na więzi z Chrystusem i oddychaniu Jego Duchem, a nie na zależności od religijnej biurokracji lub charyzmatycznych guru. A gdy rozsypują się w proch zarówno urzędowe, jak i charyzmatyczne autorytety, naszą nadzieją może być Ten, kto potrafił tchnąć życie w „proch ziemi” (por. Rdz 2,7).
„Świetlista noc wiary” to cykl codziennych adwentowych rozważań Marka Kity. Nawiązują one do biblijnych czytań mszalnych z danego dnia lub do innych adwentowych modlitw liturgicznych Kościoła rzymskokatolickiego. Cytaty biblijne przytaczane są częściowo we własnym tłumaczeniu autora, częściowo zaś za Biblią Tysiąclecia i Przekładem Ekumenicznym Nowego Testamentu.
Przeczytaj też: Przewodniczka najlepsza, bo niewidoma