Duch Chrystusa jest jak wiatr przelatujący nad liniami demarkacyjnymi światopoglądów. Są ludzie oddychający Nim i chłonący smak Boga, choć niewiedzący, skąd przybywa i dokąd ich woła podmuch miłości.
Nie będą wyrządzać krzywdy ani niszczyć na całej mej świętej górze, bo ziemia tak się napełni znajomością Pana jak morze pokryte jest wodami (Iz 11,9)
Naprawa świata, uzdrowienie relacji międzyludzkich, społeczna harmonia, okażą się ostatecznie owocem poznania Boga. Weźmy to sobie do serca – pamiętając o rozumieniu poznania na sposób biblijny.
Nie chodzi o poznanie jako przyswojenie zestawu twierdzeń, abstrakcyjnych idei, treści katechizmowych, a nawet litery Pism. Chodzi o – niewymagającą paranormalnych przeżyć, ale jednak doświadczalną – znajomość kreującej nas i ocalającej Tajemnicy. W Biblii poznać to doznać.
Nie aspirując do wielkiego mistycyzmu możemy się uczyć rozpoznawać Boskie dotknięcia, powiewy inspiracji, przejawy opatrzności. We własnych najgłębszych tęsknotach możemy się dosłuchać echa wołającego nas Słowa.
Medytując Pisma w odniesieniu do życia i życie w odniesieniu do Pism, możemy iść za radą psalmisty: „Posmakujcie i zobaczcie, jak dobry jest Pan!” (Ps 34,9). Kontemplując portret Chrystusa w Ewangeliach, możemy wchodzić z Nim w duchową relację i doświadczać promieniowania Jego osobowości.
Jednak poznanie Boga nie stanowi monopolu chrześcijan, ani nawet ludzi religijnych. Słowo spod serca Tajemnicy uczy: „Każdy, kto kocha, urodził się z Boga i zna Boga. Kto nie kocha, ten nie zna Boga, gdyż Bóg jest miłością” (1 J 4,7-8). Oczywiście, nasza miłość potrzebuje pielęgnacji i wychowania, a Chrystus to mistrz o wyjątkowej kompetencji. Jednak pamiętajmy, że Jego Duch jest jak wiatr przelatujący nad liniami demarkacyjnymi światopoglądów. Są ludzie oddychający Nim i chłonący smak Boga, choć niewiedzący, skąd przybywa i dokąd ich woła podmuch miłości (por. J 3,8).
Tak, nasz świat potrzebuje naprawy. Jednak chodzi nie o samą etyczną poprawność, lecz o kontakt z Duchem Życia, oddychanie Nim. Ani moralizowanie, ani egzekwowanie zasad na mocy prawa, nie dadzą tego, co „aromat znajomości Chrystusa” (por. 2 Kor 2,14), emanowanie przez Jego przyjaciół „nieobłudną braterską miłością” (por. 1 P 1,22).
„Świetlista noc wiary” to cykl codziennych adwentowych rozważań Marka Kity. Nawiązują one do biblijnych czytań mszalnych z danego dnia lub do innych adwentowych modlitw liturgicznych Kościoła rzymskokatolickiego. Cytaty biblijne przytaczane są częściowo we własnym tłumaczeniu autora, częściowo zaś za Biblią Tysiąclecia i Przekładem Ekumenicznym Nowego Testamentu.
Przeczytaj też: Smartfon jako książeczka do nabożeństwa