Od marca 2019 r. psychoterapeutki i psychoterapeuci dyżurujący pod numerem 800 280 900 odebrali 480 telefonów.
Dziś wieczorem odbędzie się 200. dyżur Inicjatywy „Zranieni w Kościele”. Telefon wsparcia dla osób dotkniętych przemocą w Kościele jest czynny w każdy wtorek w godzinach 19.00–22.00. Do tej pory psychoterapeutki i psychoterapeuci dyżurujący pod numerem 800 280 900 odebrali 480 telefonów.
Przy telefonie wsparcia dyżurują psychoterapeuci, wysłuchując osób skrzywdzonych oraz udzielając im informacji o możliwości otrzymania pomocy prawnej, psychologicznej czy duchowej, a także kierując je do odpowiednich i zaufanych specjalistów. Dodatkowo funkcjonuje numer asystencki – przeznaczony dla osób, które po rozmowie telefonicznej z terapeutami podejmują̨ bliższy kontakt z Inicjatywą, szukając konkretnej formy wsparcia.
– Dzwonią do nas zarówno osoby, które mówią o swoim doświadczeniu po raz pierwszy, jak i takie, które już zgłosiły swoją sprawę do władz kościelnych. Bywa, że czują się zagubione w procedurach – mówi Katarzyna Sroczyńska, rzeczniczka Inicjatywy. – Ostatnio częściej niż dotychczas jesteśmy proszeni o towarzyszenie w spotkaniach z delegatami ds. ochrony dzieci i młodzieży.
Działa tez grupa wsparcia dla osób dotkniętych przemocą seksualną przez ludzi Kościoła, uruchomiona we wrześniu 2020 r. w ramach we współpracy z Fundacją Pomocy Psychologicznej Pracownia Dialogu. Udział w comiesięcznych spotkaniach grupy pozostaje bezpłatny. Jej funkcjonowanie jest finansowane z grantu przyznanego przez Fundację Świętego Józefa.
Inicjatywa „Zranieni w Kościele” to istniejący od marca 2019 r. telefon zaufania i katolickie środowisko wsparcia dla osób dotkniętych przemocą ̨seksualną w Kościele. Została uruchomiona w marcu 2019 r. przez świeckich katolików z warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej, Laboratorium „Więzi” i Fundacji Pomocy Psychologicznej Pracownia Dialogu.
Przeczytaj też: Oby nie zranieni powtórnie – w konfesjonale
Dziekuje Wam za Wasza prace! Wtedy w marcu 2019 byliscie dla mnie jedynym swietlikiem rozjasniajacym mroki w Kosciele!
Wyrazy wielkiego uznania.
Dziekuję, choć są delegaci…. którzy nas mają za nic i nigdy z nami sie nie spotkali..
Tomasz, byli też tacy, co na zgłoszoną sprawę odpowiadali, że nic z tym nie zrobią, a maksymalnie co grozi zgłoszonemu księdzu, to ewentualna pogadanka z biskupem bez sankcji kanonicznych. Tak więc nadal jest dużo do zrobienia.